Wycinka drzew prowadzona przez Lasy Państwowe w wielu miejscach kraju, budziła od dłuższego czasu szerokie protesty społeczne. Przeciwko intensywnej wycince na terenie Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego protestowali wielokrotnie zarówno mieszkańcy, jak i pomorscy samorządowcy, o czym pisaliśmy ostatnio w październiku 2023 roku w artykule „Ratujmy Trójmiejski Park Krajobrazowy. Petycję do Nadleśnictwa popiera prezydent Gdańska”.
W efekcie, po wyborach parlamentarnych w październiku ub. r. nowa minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska ogłosiła 8 stycznia 2024 roku moratorium, w którym wprowadzono półroczny zakaz i ograniczenia wycinki drzew w 10 lokalizacjach kraju, obejmując 94 tys. ha lasów położonych na terenie 28 nadleśnictw, w tym na terenie Nadleśnictwa Gdańsk i Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Przed upływem pół roku ministerstwo przedłużyło zakaz, polecając jednocześnie, by Lasy Państwowe zaproponowały aktualizację objętych nim terenów. Leśnicy przygotowali taką propozycję i jest ona obecnie przedmiotem obecnych konsultacji społecznych, które potrwają do 4 sierpnia b. r. Konsultacje prowadzone są przez Regionalne Dyrekcje Lasów Państwowych w Białymstoku, Gdańsku, Krośnie, Radomiu i Wrocławiu.
Będzie mniej wycinanych drzew w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym
Aktualizacja moratorium w Nadleśnictwie Gdańsk
Jak informuje Nadleśnictwo Gdańsk, przygotowując aktualizację kierowano się zasadą: ogólna powierzchnia ograniczenia nie może być mniejsza niż ta wskazana 8 stycznia przez ministerstwo.
Nadleśnictwo Gdańsk zwiększyło obszar ochrony o 10 ha. Zaproponowano dodanie 12 obszarów dodatkowych, a także wyłączenie 12 obszarów, argumentując przede wszystkim potrzebą poprawy obecnego stanu lasu - dostosowania jego składu gatunkowego do potencjalnego zbiorowiska leśnego, jakie powinno w danym miejscu występować.
Z założeniami aktualizacji oraz mapami terenów objętych ochroną można zapoznać się na stronie www.gdansk.lasy.gov.pl. Konsultacje są przeznaczone dla każdego. Uwagi mogą przysyłać osoby fizyczne i osoby prawne: organizacje społeczne, firmy, samorządy itp.
Uwagi przyjmowane są pisemnie. Można je przesłać na adres: konsultacje@gdansk.lasy.gov.pl bądź pocztą tradycyjną na adres: Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Gdańsku ul. Ks. Rogaczewskiego 9/19, 80-804 Gdańsk.
Przyjmowanie uwag zakończy się 4 sierpnia. W ciągu trzech tygodni RDLP ustosunkują się do nich. Zarówno uwagi, jak i stanowisko Lasów Państwowych zostanie opublikowane na stronach internetowych. Raporty z konsultacji zostaną opublikowane i przedstawione Ministerstwu Klimatu i Środowiska. W oparciu o ten materiał MKiŚ podejmie decyzje co do dalszych losów obszarów objętych moratorium.
Jeśli ktoś ma dodatkowe pytania w sprawie konsultacji, może skontaktować się z Łukaszem Plonusem z Nadleśnictwa Gdańsk: lukasz.plonus@gdansk.lasy.gov.pl, tel. 601 900 174, który zapewnia, że na terenach objętych moratorium wycinka była i jest całkowicie wstrzymana oraz że liczba wyciętych metrów sześciennych drzew na terenie Nadleśnictwa Gdańsk będzie dzięki moratorium mniejsza. Konkretne liczby można jednak będzie wskazać po zakończeniu roku. Dane z połowy roku nie byłyby miarodajne, gdyż wycinki drzew są różne w poszczególnych okresach roku.
Stanowisko TPK
Jak informuje Anna Moś, kierownik Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego, TPK jeszcze analizuje aktualizację RDLP w Gdańsku, ale na pewno odniesie się do niej w ogłoszonych konsultacjach i złoży uwagi, po wyjaśnieniu kilku spraw z Nadleśnictwem.
- Generalnie, część powierzchni, które zostały przez RDLP dodane w moratorium, to są powierzchnie, o dodanie których pisemnie wnosiliśmy, by rozważono rezygnację z cięć na dodatkowych powierzchniach. I część z nich faktycznie znalazła się w materiale dodanym do moratorium. Więc tę część na pewno należy ocenić pozytywnie - mówi kierowniczka TPK, dodając, że do kilku wydzieleń będą mieć jeszcze dodatkowe uwagi i subtelne sugestie.
Jednym z obszarów, które RDLP w Gdańsku chciałoby wyłączyć z moratorium jest oddz. 145f w Leśnictwie Matemblewo (tuż obok osiedla Niedźwiednik).
- Mając na uwadze zasadę zachowania trwałości lasu oraz dokładne rozpoznanie fitosocjologiczne siedlisk, informujemy, że obecnie na występującym tu siedlisku żyznej buczyny dominują gatunki iglaste (modrzew, sosna, świerk) zniekształcające to siedlisko. Prace gospodarcze mają na celu doprowadzenie do trwałego drzewostanu, zgodnego z właściwym zbiorowiskiem roślinnym i w konsekwencji poprawę stanu siedliska - argumentują Lasy Państwowe.
Jakie jest zdanie kierownictwa TPK w tej sprawie?
- Patrząc pod kątem realizacji ustaleń planu ochrony dla Parku Krajobrazowego, faktycznie jest tak, że jeżeli mamy potencjalne siedlisko buczyny czy kwaśnej buczyny, lub inne siedlisko np. grądu, to dążymy do tego, żeby docelowo przywrócić gatunki właściwe dla tego siedliska. Żeby wyeliminować to, co kiedyś ktoś zniekształcił i nasadził. Jeżeli jest tam np. dużo modrzewia i to siedlisko jest tak zniekształcone, to nawet plan ochrony Parku wskazuje w takich sytuacjach, żeby pewne cięcia wykonać. Można zastanowić się nad skalą i sposobem ich wykonania - tłumaczy Anna Moś.
Kierowniczka TPK przypomina, że plan ochrony Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego nie wskazuje na całkowitą rezygnację z cięć, lecz wskazuje pewne ograniczenia i wymagania pro-przyrodnicze, kształtujące siedliska w kierunku unaturalnienia.
Stanowisko społeczników
Wśród aktywnie protestujących przeciw wycinkom w PTK jest Koalicja Las Jest Nasz, skupiająca mieszkańców, naukowców i różne organizacje. Koalicja, podobnie jak TPK, jeszcze nie ustosunkowała się do propozycji RDLP w Gdańsku. Jak zapowiadają, swoje stanowisko przedstawią wkrótce na swoje stronie na FB.
- Jak zapewne pamiętacie w styczniu br. Ministerstwo Klimatu i Środowiska wprowadziło moratorium, dzięki któremu w kilku miejscach w Polsce udało się wstrzymać lub ograniczyć wycinki. W TPK przełożyło się to na wyłączenie z wycinek około 90 powierzchni rozrzuconych po całym kompleksie leśnym. Po pół roku obowiązywania przyszedł czas na aktualizację moratorium. O tym, jak to będzie wyglądać u nas, napiszemy w osobnym poście. Tymczasem prosimy Was wszystkich o obronę moratorium w miejscach, gdzie leśnicy mobilizują się przeciwko niemu - w Bieszczadach, w Puszczy Karpackiej, Boreckiej, Knyszyńskiej, Augustowskiej, w Lasach Suchedniowskich i na masywie Ślęży. Greenpeace przygotował proste narzędzie, dzięki któremu będziecie mogli oddać swój głos za przyrodą: konsultacjelesne.pl – napisał na profilu Las Jest Nasz Paweł Szutowicz.
