
Pracowali non stop
Była to już druga edycja Ogólnopolskich Zawodów Technicznych “Primus Inter Pares”. Przyjechali do Gdańska, zameldowali się w internacie Zespołu Szkół Łączności i niecierpliwie czekali na rozpoczęcie zawodów.
Byli tutaj już po raz trzeci, bowiem wcześniej musieli przejść przez dwa etapy. W styczniu, w konkursie wystartowało prawie 250 uczniów. Do drugiego etapu przeszło 36. Sito było gęste: w finale zameldowało się zaledwie 18 uczniów (sześć zespołów po trzy osoby). Najlepsi z najlepszych.
Startowali w dwóch kategoriach: automatyka-robotyka i informatyka-programowanie. Finaliści na rozwiązanie zadań mieli 22 godziny, więc pracowali non stop. Istny maraton. Zaczęli w czwartek, 10 kwietnia, a już w piątek w południe była gala i rozdanie nagród. Nawet nie mieli kiedy się zdrzemnąć, ale kto by chciał spać, gdy emocje buzują.

Teoria i praktyka razem
Ich prace oceniała komisja, złożona z profesorów Politechniki Gdańskiej i praktyków - znawców technologii stosowanych przemyśle.
Byli bardzo zadowoleni z rozwiązań, jakie zastosowali uczniowie.
- Poziom zawodów był bardzo wysoki, w obu kategoriach - mówi prof. Ireneusz Mosoń. - Takich rozwiązań nie powstydziliby się studenci w pracach dyplomowych.
- Już po raz drugi zorganizowaliśmy Ogólnopolskie Zawody Techniczne - podkreśla Wojciech Władziński, dyrektor Zespołu Szkół Łączności. – Wiemy, że jesteśmy pionierami w tej dziedzinie, gdyż jako pierwsi postawiliśmy na umiejętności praktyczne, nie tylko teoretyczne.

Kontynuacja pewnej tradycji
Prof. Andrzej Czyżewski jest gorącym orędownikiem konkursu Primus inter Pares. To duże nazwisko wśród naukowców Politechniki Gdańskiej. Na studia poszedł w latach 70., jako absolwent Technikum Łączności w Gdańsku.
- Już w tamtych czasach istniała współpraca między szkołą a przemysłem - mówi prof. Czyżewski. - Teraz, dzięki staraniom Jadwigi Piechowiak, prezes Fundacji Rozwoju Zespołu Szkół Łączności, ta współpraca jest kontynuowana w nowej epoce.
Zaczęło się w kwietniu 2024 r., od Ogólnopolskiej Konferencji Technicznej "Przedsiębiorcy dla rozwoju szkolnictwa technicznego". Jej celem było wskazanie obopólnych korzyści, wynikających ze współpracy biznesu i szkolnictwa zawodowego. Podjęto też temat: jak finansować wprowadzanie nowych technologii w szkołach? Wypracowane rekomendacje zostały przesłane do MEN, organów prowadzących szkoły techniczne.

Talenty bez egzaminów
Wkrótce, jeszcze w roku 2024, Zespół Szkół Łączności i Fundacja zorganizowali pierwsze trzy-etapowe Ogólnopolskie Zawody Techniczne dla szkół średnich. Cel: popularyzacja wśród uczniów wartości edukacji
technicznej, rozwijanie umiejętności pracy zawodowej i danie możliwości
praktycznego wykorzystania pozyskanej wiedzy.
Politechnika Gdańska dla laureatów przyznała nagrody w postaci zagwarantowania indeksów na uczelnię, bez egzaminów. Zawody zostały objęte patronatem przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, Marszałka Województwa Pomorskiego, Wojewodę Pomorskiego, Prezydenta Miasta Gdańska, Kuratorium Oświaty i Wychowania oraz 34 firmy branżowe.
- Zespół Szkół Łączności ma bardzo dobre zaplecze dydaktyczne - podkreśla prof. Andrzej Czyżewski. - Było kilka darowizn od firm. Politechnika też udostępniła sprzęt, którym mogła się podzielić.
NASZA FOTORELACJA Z ZAWODÓW:
Do widzenia, do zobaczenia
Zawody będą odbywać się co roku.
W finale zakończonej właśnie drugiej edycji, zadania wymagały dużej wiedzy i kreatywności. Co uczniowie musieli wykonać?
- informatyka - programowanie: Budowa inteligentnej ładowarki do samochodów elektrycznych oraz modelu samochodu elektrycznego
- automatyka - robotyka: Zrobotyzowane stanowisko sortowania kół zębatych
Wszystkie zespoły spisały się na medal, ale zwycięzcy mogli być tylko jedni.
- W kategorii informatyka - programowanie wygrał zespół Walter Black Racing Team z Chojnic (Mikołaj Drążkowski, Gracjan Statkiewicz, Hubert Szymik)
- W kategorii automatyka - robotyka triumfowała drużyna CBM z Opola (Jakub Bojkowski, Adam Kubon, Tomasz Rudner).

Wielkie brawa - od przedstawicieli środowisk pomorskiej nauki i biznesu - dostali wszyscy uczestnicy zawodów. Na widowni byli m.in. profesorowie gdańskich uczelni, szefowie firm, prezydent Pracodawców Pomorza Zbigniew Canowiecki, wicewojewoda pomorski Emil Rojek.
- Przed tymi chłopakami otwiera się droga zawodowej i być może naukowej kariery - mówi Maciej Adameczek, członek komisji konkursowej, inżynier ds. systemów sterowania w Rafinerii Gdańskiej. - Otrzymują indeksy na Politechnikę, nagrody, ale też zainteresowanie ze strony firm, które fundują płatne staże.
Za rok do Gdańska przyjadą inni utalentowani i ambitni uczniowie. System zaczął działać.