Nie tylko głosuj, ale też pilnuj wyborów
Konferencja prasowa promująca inicjatywę Obywatelskiej Kontroli Wyborów odbyła się pod Fontanną Neptuna.
- W nas jest siła, my to w Gdańsku wiemy najlepiej. To jest siła, która zmieniła 43 lata temu nasze miasto, Pomorze, Polskę, ale i Europę i świat. Ja dzisiaj chcę was wszystkich poprosić, żebyśmy pilnowali naszych obywatelskich praw i obowiązków. Żebyśmy zrobili wszystko, aby te wybory były uczciwe - mówiła prezydent Gdańska.
Aleksandra Dulkiewicz podkreśliła, że działalność samorządowa, w jaką jest zaangażowana, nie pozbawia jej podstawowych praw obywatelskich.
Wybory w Polsce: tajne, równe, proporcjonalne. Jak sprawić, aby najbliższe były uczciwe?
- Pewnie możecie zapytać, a co to obchodzi prezydent Gdańska? Obchodzi mnie to, bo też jestem obywatelką. Ale to ma też wpływ na nasze codzienne życie. Chociażby wczoraj dowiedzieliśmy się od radnych Prawa i Sprawiedliwości, że miasto Gdańsk dostanie 96 milionów złotych. Super, pewnie każdy by się ucieszył. Tylko ci sami przedstawiciele partii rządzącej, nie powiedzieli już, że w związku z manipulacjami z PIT tylko w roku 2023 r. w budżecie Gdańska brakuje pół miliarda złotych. Więc ktoś, ukradł ci 500 milionów, a oddaje 100. Lepiej, że masz tę “stówę”, ale te 400 gdzieś zniknęło - dodała.
Na koniec zwróciła się do wszystkich zebranych z gorącym apelem.
- Proszę was wszystkich: idźcie głosować, nie śpijcie, bo nas przegłosują. Proszę też jednak o coś więcej: przypilnujmy wyborów, bo to jest nasza wspólna sprawa, niezależnie od tego, czy mieszkamy w Suwałkach, Kartuzach czy Gdańsku - powiedziała Aleksandra Dulkiewicz.
Przypilnuję wyborów dla wnuków
Piotr Borawski, zastępca prezydenta Gdańska ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu, podzielił się natomiast osobistym wspomnieniem i refleksją.
- Na swoje pierwsze wybory w 1990 roku zabrała mnie moja mama. To były pierwsze wolne wybory prezydenckie, gdzie wybieraliśmy Lecha Wałęsę. Pewnie, dla 7-letniego wówczas chłopca, to była pewna ciekawostka. Natomiast, do dzisiaj myślę o nich ze wzruszeniem. Ale jeszcze z większym wzruszeniem pomyślałem dzisiaj, gdy moja mama, babcia moich synów, powiedziała: “Synu, te wybory również chciałabym przypilnować, chciałabym być członkiem komisji wyborczej, chcę to zrobić dla twoich synów, a moich wnuków”. Dziękuję Ci mamo - oświadczył Piotr Borawski.
Aby wybory były na równych zasadach
Agnieszka Pomaska, posłanka Platformy Obywatelskiej, krytykowała m.in. rząd za wydawanie środków publicznych na czysto partyjne cele.
- Oni zabierają pieniądze nie tylko dlatego, żeby kogoś ukarać, tak jak, niestety często dotyka to Gdańska i Pomorza. Oni zabierają też dlatego, żeby dać swoim. Dać tym, którzy są posłuszni tej władzy. Albo dać tym, którzy należą, po prostu, do partii rządzącej. Te pieniądze trafiają do polityków Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzi, którzy władzy PiS kłaniają się w pas - mówiła.
Jako lokalny przykład takich działań podała granty dla Fundacji dla Gdańska i Pomorza, w radzie które zasiada m.in. poseł PiS Kacper Płażyński.
- To są pieniądze, które powinny trafić tam, gdzie są najbardziej potrzebne, a nie na propagandę, kłamstwa i na lżenie tych, którzy się nie zgadzają z tą władzą. Ta obywatelska kontrola wyborów jest po to, żeby z tym niecnym procederem skończyć. Ta obywatelska kontrola wyborów jest po to, żeby każdy, dzień po wyborach miał takie poczucie, że zrobił wszystko, aby te wybory - które nie są już równe i uczciwe - chociaż w dniu głosowania były na równych zasadach - tłumaczyła Agnieszka Pomaska.
Dodała, że dzisiaj obserwujemy “pakt obecnej władzy z tymi, którzy maszerują i udają patriotów”. - Udają patriotów, a to są nacjonaliści, którzy zagrażają naszej suwerenności. To oni chcą nas wyprowadzić z Unii Europejskiej - mówiła Agnieszka Pomaska.
- Dzisiaj obywatele bardzo często wyręczają rząd. Gdyby nie obywatele nie dowiedzielibyśmy się, że nad Białowieżą przeleciały białoruskie helikoptery. Gdyby nie obywatele, nie dowiedzielibyśmy się, że pod Bydgoszczą wylądowała rakieta. Do dzisiaj zresztą nie ma wyjaśnienia tej sprawy. Gdyby nie obywatele po wybuchu wojny za naszą wschodnią granicą dzisiaj mielibyśmy w Polsce prawdziwy kryzys uchodźczy. Te wybory mają fundamentalne znaczenie dla każdego z was - przekonywała posłanka PO.
Co jest stawką najbliższych wyborów?
Barbara Nowacka, posłanka Koalicji Obywatelskiej stwierdziła, że dzisiejsza władza w Polsce trzyma się tylko dzięki układom, korupcji i nepotyzmowi.
- Przywitanie “Cześć wujku” jest zamiast podania o pracę. Czy myślicie, że oni oddadzą władzę? Nie. Te wybory będą dla nas o przyszłość Polski. O przyszłość naszych dzieci, o KPO, poprawę służby zdrowia, opiekę psychiatryczną dla dzieci, dobrą szkołę, sprawiedliwe wynagrodzenia, spokój dla przedsiębiorców, ład gospodarczy. A dla nich będą o wolność, ale nie Polski. O ich wolność. I dlatego musimy pilnować wyborów. Oni mają pieniądze, media, spółki Skarbu Państwa. My mamy coś znacznie lepszego: mamy was, obywatelki i obywateli Rzeczypospolitej - powiedziała parlamentarzystka.
ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z KONFERENCJI PRASOWEJ NT. OBYWATELSKIEJ KONTROLI WYBORÓW:
Nie czekajcie, wstańcie z kanapy
Głos na spotkaniu z dziennikarzami zabrała też m.in. eurodeputowana Magdalena Adamowicz.
- Mamy już dość polityki rządu, która sieje nienawiść i dzieli Polaków. Mamy dość “willi plus” Czarnka, mamy dość drożyzny i inflacji. Mamy dość deformy i destrukcji sądownictwa. A także my kobiety mamy dość, żeby nas marginalizować i żeby ktoś decydował o naszym ciele. Żadna partia nie ma monopolu na władzę i prawdę. Zapiszcie się, żeby być mężami zaufania, członkiem komisji wyborczej i obserwatorem w wyborach. Tych, którzy chcą w Polsce zmiany są miliony. Nie czekajcie, nie śpijcie, wstańcie z kanapy i idźcie pilnować tych wyborów - zaapelowała europosłanka.
Przyjęty budżet Gdańska na rok 2023 - na czasy inflacji, drożyzny i wysokich cen energii
Szczegóły dotyczące Obywatelskiej Kontroli Wyborów są dostępne na stronie internetowej.