W Spichlerzach na Ołowiance wystawa Ivana Marchuka. To nagradzany artysta znany na całym świecie
Trzy miesiące prac zakończone sukcesem
Prace konserwatorskie nad obrazem będącym własnością Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku trwały trzy miesiące. Udało się uzupełnić ubytki w podłożu i malaturze, oczyścić powierzchnię obrazu z zabrudzeń i nawarstwień, wykonać retusz oraz końcową impregnację. Zadanie zlecono firmie Cardas True Art z Bydgoszczy, która dysponuje zespołem wysoko wykwalifikowanych specjalistów oraz nowoczesnym zapleczem technicznym.
- Proces konserwatorski musieliśmy zacząć od początku, czyli od doprowadzenia dzieła do takiego stanu, w którym pozbawione zostanie wszelkich naleciałości. Oznaczało to usunięcie doklejonych płócien, starych kitów i przemalowań, które w znacznym stopniu zakrywały oryginał. Naszym celem było odsłonięcie wyłącznie oryginalnej substancji dzieła. Dopiero wtedy mogliśmy rozpocząć proces rekonstrukcji - oczyścić obraz, skleić go, podkleić na nowe płótno i uzupełnić wszystkie brakujące fragmenty - mówi Zofia Seyda, kierownik zespołu konserwatorów.
Co ważne, w ramach renowacji Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku otrzymało również pełne dossier obrazu - obszerną księgę zawierającą wszystkie zgromadzone informacje na temat dzieła.
- Znajdują się w niej zarówno dokumentacja konserwatorska, jak i szczegółowy opis przygotowany przez historyka sztuki, który zebrał wszystkie dostępne informacje na temat obrazu - mówi Agnieszka Markowska, konserwatorka z pracowni Cardas True Art.
Siedem dzieł Mariana Mokwy w kolekcji Muzeum Narodowego w Gdańsku - dzięki Portowi Lotniczemu Gdańsk
Zapomniane dzieło Marian Mokwy
Obraz ukazuje dynamiczny epizod jednej z najważniejszych bitew morskich w historii Polski - starcia pod Oliwą z 1627 roku. Centralnym motywem dzieła jest monumentalny dziób okrętu, nakreślony przez artystę w szkicowy, konturowy sposób. Na jasnym tle kompozycji widoczna jest łódź z polską banderą, w której znajdują się marynarze i żołnierze, stanowiąca dynamiczny akcent tej morskiej sceny.
- W głębi widzimy okręt pod pełnymi żaglami. Obraz był zapewne częścią ambitnego projektu, który Marian Mokwa realizował w okresie międzywojennym, obrazującego całość dziejów Polski nad Bałtykiem w postaci cyklu „Apoteoza Polski Morskiej”. Obrazy, które go tworzyły eksponowano w wybudowanej przez Mokwę Galerii Morskiej przy ul. 3 Maja w Gdyni - wyjaśnia dr Monika Jankiewicz-Brzostowska, kierownik Działu Sztuki Marynistycznej NMM.
Niestety, obrazy tam wystawione zostały tuż po wybuchu wojny zniszczone bądź rozkradzione przez Niemców.
- Los wielu pozostaje wciąż nieznany. Opisywany obraz, jako dzieło nieukończone, przypuszczalnie znajdował się na zapleczu Galerii Morskiej. Ocalał z wojennej pożogi w okolicznościach, które do dziś pozostają niejasne. Został pocięty na kilka nierównych części i w takim stanie najprawdopodobniej przechowywano go w nieznanym miejscu - potwierdza dr Marcin Westphal, dyrektor ds. merytorycznych NMM.
Więcej o Marianie Mokwie i obrazie "Bitwa pod Oliwą"
W 2025 roku obraz zostanie udostępniony zwiedzającym
Odnowione dzieło Mariana Mokwy będzie można podziwiać w 2025 roku, podczas obchodów 65-lecia Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku. Wystawa stanie się również okazją do zaprezentowania działalności Towarzystwa Przyjaciół NMM, które jako darczyńca aktywnie wspiera rozwój kolekcji malarstwa gromadzonej w instytucji.
Prace konserwatorskie obrazu Mariana Mokwy „Bitwa pod Oliwą I - niedokończony szkic” w całości zostały sfinansowane przez Towarzystwo Przyjaciół Narodowego Muzeum Morskiego.
„Niech zmarli nie czują urazy”. Zdjęcia z Gdańska zwyciężyły w prestiżowym konkursie