Strajk w Stoczni Gdańskiej. 31 sierpnia 1980 roku, zwycięstwo: długopis Wałęsy zmienia Polskę
Przy ul. Jana z Kolna w 1980 roku stał mur, który otaczał Stocznię Gdańską. Podczas sierpniowego strajku, na jego szczycie siadywali robotnicy. Nogi zwisały im nad ulicą. Mur pokrywały napisy. Hasła głosiły: “Strajk trwa”, “Telewizja kłamie”, „Walczymy o wolny, sprawiedliwy kraj”, “Żadnych równych i równiejszych”.
Dziś już nie ma po nim śladu. Mur wyburzano sukcesywnie, by zrobić miejsce dla nowych inwestycji. Siedem lat temu, podczas budowy ulicy ks. Popiełuszki i znajdującego się w jej ciągu wiaduktu, zniknął nawet 250 metrowy fragment pokryty słynnym muralem Iwony Zając pt. "Stocznia w eterze".
Ale od kilku dni coś się zmienia w tym miejscu. Wracają wspomnienia. Na murze okalającym kolejowy nasyp, powstaje ścienne malowidło. Minimalistyczne, czarno - białe rysunki na szarym tle są jak lustrzane odbicie tego, co działo się po drugiej stronie ulicy latem ‘80 roku.
Zobacz galerię zdjęć, fot. Dominik Paszliński/gdansk.pl
Gdańskie Zagłębie Muralu. Piotr Szwabe o pracy artystycznej i niezgodzie na zło. WYWIAD
- Ten nasyp znajduje się vis-à-vis dawnego muru stoczniowego - tłumaczy Piotr Szwabe, malarz i współautor wraz z żoną Magdaleną, nowego muralu. - Pomysł, aby namalować obraz, który nosiłem w pamięci: napisy i zwisające nogi siedzących na murze stoczniowców, pojawił się we mnie zaraz po zburzeniu muru, ale dopiero teraz mogłem to zrealizować. Przypominamy dawną historię malując tak, jak wtedy - z wałka, z pędzla. Ważne są idee, zdania, które powinny tworzyć dobre, demokratyczne społeczeństwo.
Dawne hasła i obrazy uzupełniają aktualne treści. Od strony ul. Marynarki Polskiej widzimy na muralu sceny z Sierpnia ’80, kilkanaście metrów dalej przechodzą już w historie ze Strajku Kobiet.
- Trwający strajk kobiet stał się naturalną kontynuacją wydarzeń z Sierpnia - interpretuje Szwabe. - Pewną klamrą, więc dołączyłem również ten temat. Historia zatoczyła koło, jeszcze nie stoi na ulicach SB, ale już policja broni Żoliborza.
Na murze przy Jana z Kolna rozpoznamy jedenaście postaci, kilkoro z nich przedstawia bohaterów współczesnej sceny politycznej, polityków prawicy.
- Kurski, Duda, Kaczyński z Terleckim - wylicza artysta. - Obok nich napis “strajk trwa”. Napis jest historyczny, ale on rzeczywiście wciąż trwa. Strajk w stosunku do władzy, która jest niesprawiedliwa i tylko dla swoich.
Mural powstał dzięki stypendium Miasta Gdańsk oraz przychylności spółki PKP Szybka Kolej Miejska w Trójmieście.
Autorka Stoczniowej Nike wraca na ścianę. W “Łaźni” wystawa Iwony Zając