• Start
  • Wiadomości
  • Trupa Trupa w świat. O tych gdańskich zespołach i muzykach mówią za granicą

Trupa Trupa w świat. O tych gdańskich zespołach i muzykach mówią za granicą

Pochodzą z Gdańska, tu zaczynali muzyczne kariery, a dziś zachwycają się nimi zagraniczni krytycy i fani w Europie i za oceanem. Powoli możemy wymieniać coraz więcej nazw zespołów i nazwisk muzyków ze światową karierą na koncie - z naciskiem na Behemotha, Wojtka Mazolewskiego i Pink Freud czy Leszka Możdżera. Teraz do tego zasłużonego grona koniecznie dopisujemy gdańską Trupę Trupę - pierwsze zagraniczne sukcesy już są, a będzie ich jeszcze więcej!
24.01.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Polskim, a zwłaszcza trójmiejskim muzykom nie jest łatwo przebić się na zagranicznym rynku, ale nie da się nie zauważyć, że od kilku lat mamy coraz mocniejszą grupę reprezentantów rodzimej muzyki w Stanach Zjednoczonych czy Europie.

Dotychczas wśród najbardziej znanych w świecie, a wywodzących się z Gdańska zespołów był i nadal pozostaje kontrowersyjny Behemoth z Adamem „Nergalem” Darskim na czele. Istniejąca od nieomal 30. lat death metalowa grupa, w kraju, co prawda, wśród niektórych środowisk kojarzy się z bluźnierstwami i twórczością obrazoburczą, ale za to za granicą cieszy się ogromną popularnością i zjednała sobie zarówno rzeszę fanów, jak i krytyków i dziennikarzy muzycznych, m.in. z prestiżowego The New York Times.

Ich ostatnia, wydana w 2014 roku płyta, zatytułowana, a jakże, „The Satanist” znalazła się w pierwszej dziesiątce „20 najlepszych płyt roku” - rankingu kultowego magazynu muzycznego „Rolling Stone” i trafiła do dziesiątki amerykańskiej listy Billboardu. Nowa płyta gdańskiego zespołu, zapowiadana dopiero na jesień tego roku, już została okrzyknięta przez brytyjski portal WhatCulture „najbardziej oczekiwanym albumem metalowym 2018 roku” (ten sam portal przy okazji oczekiwania na poprzedni album Behemotha, nazwał Nergala „kultowym frontmanem”).

Wojtek Mazolewski, jeden z najbardziej znanych i cenionych polskich basistów i kontrabasistów jazzowych, lider zespołu Pink Freud. Urodził się w Gdańsku

Ale świat zachwycił się nie tylko ciężkim graniem - również naszym rodzimym jazzem, który od Londynu po Japonię, kojarzy się dziś tak naprawdę tylko z dwoma słowami: Pink Freud. Polski zespół jazzowy, grający mieszankę współczesnego jazzu z rock'n'rollowo-punkowym zacięciem, założony został w 1998 roku w Gdańsku, przez basistę Wojtka Mazolewskiego. Lista zagranicznych sukcesów osiągniętych przez zespół przez ten czas jest długa, wspomnieć warto choćby występ z 2012 roku na węgierskim festiwalu Sziget, będącym jednym z najważniejszych i najbardziej znanych festiwali muzycznych w Europie - występ, który przez organizatorów festiwalu został uznany drugim najlepszym, zostawiając w tyle koncerty takich sław, jak raper Snoop Dog czy amerykańska grupa Korn.

Leszek Możdżer podczas festiwalu Solidarity of Arts na Ołowiance

A skoro mowa o jazzie - nie sposób tu nie wspomnieć też o Leszku Możdżerze, wybitnym polskim pianiście i kompozytorze, urodzonym w Gdańsku, którego nazwisko od wielu lat jest marką samą w sobie. W ciągu swojej kariery, która rozpoczęła się w naszym mieście, Możdżer zagrał szereg koncertów na całym świecie - m.in. w Stanach Zjednoczonych, Brazylii, Argentynie, Kanadzie, w każdym z tych miejsc pozostawiając zachwyconą publiczność. Jego niebywały talent doceniali od zawsze inni muzycy, w tym takie sławy jak Marcus Miller, David Gilmour, Lester Bowie czy Pat Metheny, z którymi polski pianista wielokrotnie współpracował przy tworzeniu muzyki. Ponadto, jako pierwszy Polak został przewodniczącym jury międzynarodowego konkursu pianistycznego - Montreux Jazz Piano Competition (2012), odbywającego się w ramach największego festiwalu jazzowego Montreux Jazz Festival, w Szwajcarii.

Trupa Trupa, czyli (od lewej) Rafał Wojczal, Tomek Pawluczuk i Grzegorz Kwiatkowski, oraz nieobecny tutaj Wojtek Juchniewicz. Nz. gala pierwszej edycji plebiscytu muzycznego DOKI w klubie B90 (2016 r.)

Tę mocną trójcę wspierać z pewnością będą wkrótce nowe talenty i zespoły od kilku lat ugruntowujące swoją pozycję na scenie alternatywnej. Pierwszymi dużymi zagranicznymi sukcesami może pochwalić się choćby gdańska grupa Trupa Trupa, która już w 2015 roku została zauważona przez liczne zagraniczne media i portale branżowe, i to zainteresowanie swoją twórczością utrzymuje do dziś. Ich płyta „Jolly New Songs”, która ukazała się pod koniec października 2017 roku, jeszcze przed premierą budziła dużą ciekawość w muzycznej branży - promujące płytę single można było usłyszeć na antenie takich rozgłośni radiowych jak BBC Radio 6 czy amerykańskiej stacji KEXP, a gdy album ujrzał światło dzienne - zachwycili się nim krytycy z Europy (m.in. Wielkiej Brytanii, Niemiec czy Francji) i Stanów Zjednoczonych.

Ten sukces zaowocował zaproszeniem Trupy Trupy do wystąpienia na amerykańskim festiwalu - tegorocznym South by Southwest Music Festival (SXSW), w Austin, w Teksasie. Będzie to pierwszy ich występ w Stanach Zjednoczonych, i można być pewnym, że nie będzie to jedyny taki sukces tej grupy w najbliższym czasie, bowiem gdański zespół w tym roku wyrusza, także po raz pierwszy, w trasę po Francji i Szwajcarii.

TV

Wrzeszcz Górny gotowy na święta