O populizmie, wolności i... 500+. Panel komentatorów na 2. Gdańskim Tygodniu Demokracji [SKRÓT WIDEO]

Demokracja a dobrobyt

"Czy demokracja jest potrzebna, by wieść dobre życie” to tytuł kolejnej debaty, która odbyła się w ramach 2. Gdańskiego Tygodnia Demokracji. Jej uczestnikami byli ludzie mediów: Renata Kim z Newsweeka, Dominika Wielowieyska z Gazety Wyborczej i Jack Pałasiński z TVN BiS. Dyskusję moderował Maciej Drzewicki z Gazety Wyborczej Trójmiasto. Rozpoczął ją od pytania, czy demokracja jest konieczna, by żyć w dobrobycie, czy jest warunkiem gospodarczego rozwoju.

Zobacz obszerny skrót panelu komentatorów:

Jacek Pałasiński od razu przeszedł do rzeczy odpowiadając, że nie. Podał mnóstwo przykładów różnych krajów (Chiny, Singapur, Katar), gdzie nie ma demokracji, a stopa życiowa jest wysoka: - Najlepiej żyje się w krajach, które nie są demokratyczne. Demokracja nie gwarantuje dostatniego życia. W historii cywilizacji były lata bogactwa. Co stoi za bogactwem? Wyzysk - mówił Pałasiński. Dodał, że są różne formy demokracji. O ile jego ocena demokracji bezpośredniej jest negatywna, o tyle od demokracji przedstawicielskiej - jak zaznaczył - ludzkość niczego lepszego nie wymyśliła.

Dominika Wielowieyska z kolei mówiła dużo o tym, że problemy z demokracją nie dotyczą obecnie wyłącznie Polski. Wskazała, że w licznych dojrzałych demokracjach zachodnich również można zaobserwować podobne zjawiska jak populizm: - To nie jest tak, że my tylko mamy problem z demokracją. W Wielkiej Brytanii przed Brexitem media były w symbiozie z konserwatystami. Prezydent Francji Emmanuel Macron też bywa populistą, kiedy mówi o polskich pracownikach - wymieniała przykłady Wielowieyska.

Kuźniar, Bralczyk, Eichelberger. Drugi Gdański Tydzień Demokracji od 11 września

- Po co nam demokracja? Bo bez tego nie da się żyć. Pozdrawiam moich przyjaciół z KOD, którzy są na sali - rozpoczęła swoje wystąpienie Renata Kim. Również dużo mówiła o populizmie w USA, gdzie jako korespondentka relacjonowała wybory prezydenckie. Zwróciła uwagę na podobny język politycznego przekazu Donalda Trumpa i Jarosława Kaczyńskiego. Też były tam obecne niechęć do emigrantów, obietnice odbudowy rodzimego przemysłu, duma narodowa czy akcentowanie tradycyjnych wartości.

Populizm a 500+

Komentatorzy nie stronili od lokalnej polskiej polityki. Co chwilę jako przykład populizmu i demoralizacji podawali (Pałasiński, Kim) program rządu PiS Rodzina 500+. Dominika Wielowieyska z kolei miała w tej kwestii odrębne zdanie, uważając, że ten transfer socjalny jest w dużym stopniu uzasadniony. Również kwestia 500+ często wracała w pytaniach zadawanych przez publiczność. Niektórzy uważali, że powinien on być połączony się z zatrudnieniem rodziców, inni mówili o demoralizacji społeczeństwa, rezygnacją z zatrudnienia, brakiem przyszłych świadczeń emerytalnych. Tu również często polemizowała z publicznością Wielowieyska.

{id95404}

Młodzi pytają

Były też pytania od młodych ludzi. - Dlaczego moje pokolenie tzw. millenialsów jest tak mało aktywne? Jak będzie wyglądała nasza demokracja z 20 lat? - pytała młoda kobieta. Tu Jacek Pałasiński zapewniał, że wszystko jeszcze przed młodymi: - Zmieniają się gadżety, którymi się posługujemy, ale my ludzie nie zmieniamy się.Każde pokolenie ma swoje "syzyfowe prace" do zrobienia. Prędzej czy później przyjdzie kolej na was. Też się przebudzicie dla społeczeństwa. Inna młoda osoba zapytała o media. - Jak odróżnić prawdziwe informacje od fałszywych, jak weryfikować prawdziwość informacji? Dla wielu młodych ludzi autorytetami stali się youtuberzy tacy jak Max Kolonko czy Zbigniew Stonoga - mówił młody człowiek. Zdaniem Renaty Kim bardzo ważna jest umiejętność krytycznego spojrzenia, a takie kształtuje rodzina.

Trwająca ponad 2 godz. debata była transmitowana na żywo na portalu gdansk.pl, retransmisja w środę (13.09) przed południem.

Gdański Tydzień Demokracji. Pierwsza debata "Dokąd zmierzamy?" [SKRÓT WIDEO]

Co jeszcze przed nami?