W samo południe, punktualnie o godzinie 12.00 na Górze Gradowej rozpoczęły się obchody Święta Niepodległości. Przy najwyższym maszcie w północnej części Polski tłumnie zebrali się gdańszczanie i gdańszczanki, by wspólnie uczestniczyć w uroczystości, która po raz drugi odbyła się nieopodal Hevelianum. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku, z okazji 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości na Górze Gradowej stanął 42-metrowy maszt na który wciągnięta została flaga Polski o wymiarach 8x5 metrów. Możemy mówić o początku nowej tradycji, ponieważ ta sama flaga ponownie zawisła na Górze Gradowej i dumnie powiewa, będąc widoczną w wielu zakątkach Gdańska.
Czytaj także: Biało-czerwona nad Gdańskiem. Stawiają 42-metrowy maszt, by uczcić 100-lecie odzyskania niepodległości
- Już na samym wstępie zapraszam wszystkich w następnym roku. Powiedzmy sąsiadom, sąsiadkom, rodzinie i przyjdźmy tu w jak największym gronie, aby wspólnie cieszyć się z tego święta – powiedział Paweł Golak, dyrektor Hevelianum.
Następnie Paweł Golak przeczytał fragment przemówienia, które w 1918 roku wygłosił ówczesny premier Polski Jędrzej Moraczewski. Mowa w nim była o ogromnej radości Polaków z nowej rzeczywistości, która nastała 101 lat temu.
ZOBACZ FILM JAK W PRZEDDZIEŃ ŚWIĘTA NIEPODLEGŁOŚCI FLAGA POLSKI WCIĄGANA JEST NA NAJWYŻSZY MASZT W GDAŃSKU
- Pomimo tego, że jest listopad, ja Państwu życzę wiosny w sercach, bo odzyskanie niepodległości to taka wiosna w każdym Polaku, w każdym sercu. Nie czekajmy na duże wydarzenia, miejmy tę niepodległość i patriotyzm w małych uczynkach dnia codziennego – dodał Paweł Golak.
- Dziękuję dyrektorowi Golakowi za to, co powiedział o naszej codzienności, o małych uczynkach – powiedziała Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. - Nie świętujmy tylko w okolicy 11 listopada. Bądźmy patriotami, Polakami, każdego dnia.