Każdy może mieć swój wulkan
Wiosenna aura sprzyja wyjściu w plener - na spacer czy rodzinny piknik. Agnieszka Michajłow opuszcza więc gościnne studio telewizyjne w Gdańskim Centrum Multimedialnym i zabiera nas oraz swych gości na Górę Gradową, by tu, z pięknym widokiem na Gdańsk, zrealizować kolejny odcinek rozmów z cyklu „Jestem z Gdańska”. Tu bowiem już w niedzielę, 26 maja odbędzie się 3. Piknik Nauki Fahrenheita – doskonała okazja, by w atmosferze majówki łyknąć, oprócz nieodzownej na pikniku lemoniady, nieco wiedzy. O wydarzeniu, ale i nauce per se oraz kobietach naukowczyniach opowiadają prof. Adriana Zaleska-Medynska - dyrektorka Związku Uczelni Fahrenheita i Paweł Golak - dyrektor Hevelianum.
3. Piknik Nauki Fahrenheita na Górze Gradowej
– Wszystko co przygotowaliśmy na piknik, będzie ciekawe, łatwe do zrozumienia i edukacyjne – mówi na wstępie Adriana Zaleska-Medynska. – Edukatorzy z naszych uczelni, przy współpracy z Hevelianum, przygotowali eksperymenty naukowe, warsztaty, pokazy do obejrzenie w miasteczku naukowym.
Na uczestników pikniku będzie czekała zarówno scena, a na niej np. pokaz mody Zero Waste; jak i ponad 50 namiotów tematycznych, gdzie dowiemy się m. in., jak zrobić w domu wulkan, od architekta - jak myśleć przestrzennie, a od matematyków – co to są fraktale. A żeby wiedza była łatwo przystępna dla dzieci, te mogą spodziewać się na scenie bajki, w której wystąpi Maria Skłodowska-Curie, naukowczyni szczególnie bliska prof. Zaleskiej-Medynskiej, chemiczce z wykształcenia.
Piknik naukowy idealnie wpisuje się w misję Hevelianum, na terenie którego zaplanowano imprezę. Jak mówi dyrektor Paweł Golak, te miejsce łączy wiedzę, umiejętności uczenia się, doświadczania, eksperymentowania w taki sposób, by po powrocie do domu próbować zdobytą wiedzę odtworzyć, robiąc choćby wspomniany wulkan z drożdży.
– Otwieramy również wystawę „Uczone” o młodych naukowczyniach z Trójmiasta – dodaje Paweł Golak. – Chcemy pokazać i zainspirować, że nauka to nie tylko coś, co się bada, ale również pasja i coś co daje możliwość realizacji mnóstwa zainteresowań.
Drugi Piknik Nauki Fahrenheita. Ponad 5 tys. osób skorzystało z naukowych atrakcji
Ogromne wyzwanie
Dla naukowców codziennym wyzwaniem są prowadzone przez nich badania naukowe i długie godziny spędzone na odkrywaniu prawdy. Ale jak się okazuje, ogromnym wyzwaniem jest również organizacja imprezy popularnonaukowej.
- My na co dzień mówimy trochę innym językiem i przygotowując się do tego pikniku musimy się zastanowić, jak pokazać to, czym zajmujemy się w pracy, w sposób łatwy do zrozumienia i ciekawy – wyjaśnia Adriana Zaleska-Medynska. – Nie używać nomenklatury naukowej, ale używać takiej nomenklatury, która będzie dla większości osób zrozumiała i mogła zaszczepić pasję.
A jak podkreśla dyrektor Hevelianum, przed organizatorami stoi kolejne wyzwanie – trzecia edycja Pikniku Nauki Fahrenheita przybiera bowiem formę imprezy masowej, na której można spodziewać się, podobnie jak przed rokiem ponad 5 tys. uczestników.
W dalszej części rozmowy Paweł Golak opowiada o wyzwaniach stojących przed kobietami naukowczyniami, a Adriana Zaleska-Medynska o powołanym do życia przed czterema laty Związku Uczelni Fahrenheita.
Czy za 2-3 lata powstanie w Gdańsku federacja trzech uczelni czyli Uniwersytet Fahrenheita?
ZOBACZ CAŁĄ ROZMOWĘ