Nowy dyrektor Opery Bałtyckiej. Zna się na budowie maszyn

Profesor Warcisław Kunc będzie najprawdopodobniej nowym dyrektorem Opery Bałtyckiej w Gdańsku. Komisja konkursowa rekomendowała już jego kandydaturę marszałkowi województwa pomorskiego.
02.02.2016
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Prof. Warcisław Kunc

Czego brakuje, by prof. Kunc stał się faktycznym szefem Opery? Akceptacji ze strony marszałka Mieczysława Struka - ta będzie możliwa po negocjacjach w sprawie finansów i repertuaru na najbliższe sezony. Jeśli wszystko pójdzie bezproblemowo, Warcisław Kunc zacznie rządzić Operą w sierpniu br. Do tego czasu na swoim stanowisku pozostanie dotychczasowy dyrektor - Marek Weiss.

Chętnych do kierowania Operą Bałtycką w Gdańsku było dziewięciu. W poniedziałek, 1 lutego, komisja konkursowa przeprowadziła głosowanie nad kandydaturami. Kunc dostał poparcie 5 osób, Weiss  - dwóch. Dwóch członków komisji konkursowej wstrzymało się od głosu.

Prof. Kunc - rocznik 1962 - jest z urodzenia szczecinianinem. Stosunkowo późno skupił się na karierze muzycznej. W wieku 20 lat ukończył Technikum Mechaniczne w Szczecinie, w specjalności budowa maszyn. Następnie przeniósł się do Gdańska, gdzie w latach 1982-83 studiował teorię muzyki i kompozycji w klasie prof. Eugeniusza Głowskiego. Przez następne pięć lat studiował na Wydziale Dyrygentury Akademii Muzycznej w Warszawie pod kierunkiem prof. Bogusława Madeya i prof. Henryka Czyża. W 2008 r. obronił tam pracę habilitacyjną “Dyrygent jako wykonawca dzieła wielowarstwowego”. Jest także menadżerem kultury po studiach podyplomowych na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 2012 r. prezydent RP nadał mu tytuł profesora w dziedzinie nauk muzycznych.

Kunc ma duże doświadczenie na kierowniczych stanowiskach w instytucjach kultury. W sumie przez dwanaście lat był dyrektorem Opery na Zamku w Szczecinie (1992-2004 i 2007-2011). Był też dyrektorem artystycznym Toruńskiej Orkiestry Kameralnej, a także dyrektorem artystycznym Teatru Wielkiego w Łodzi (2014 r.). W 2011 r. odwołano  go ze stanowiska w dramatycznych okolicznościach - pod zarzutem nieprawidłowości finansowych na kwotę kilku milionów złotych (śledztwo ostatecznie umorzono). W Teatrze Wielkim w Łodzi zrezygnował ze stanowiska już po trzech miesiącach, oficjalnie ze względów osobistych - nie chciał komentować tej decyzji.


TV

Każdy może pomóc