Żywy pomnik historii
Charakterystyczny budynek z czerwonej cegły znany jest nie tylko gdańszczanom, ale i mieszkańcom całego kraju. Wszyscy uczyliśmy się w szkole o bohaterskiej obronie Poczty Polskiej w pierwszym dniu II wojny światowej, oglądając archiwalne czarno białe fotografie z oblężenia tego gmachu przez oddziały gdańskiej Policji Porządkowej oraz SS. To żywy pomnik historii – do znajdującego się tu Urzędu Pocztowego Gdańsk 1 przychodzą z listami mieszkańcy, do Muzeum Poczty Polskiej – gdańszczanie oraz turyści. Bywa tu też prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, zarówno w swojej rejonowej placówce pocztowej, jak i w muzeum, które odwiedziła we wtorek, 7 stycznia z okazji 100. rocznicy utworzenia Polskiego Urzędu Pocztowo-Telegraficznego nr 1 w Gdańsku. Prezydent Gdańska przypomniała najbardziej dramatyczny dzień w stuletniej historii placówki.
- Wyznam Państwu, że zawsze gdy tu jestem, nie opuszcza mnie to samo poczucie ich obecności. Nie byli żołnierzami, ale cywilami, tak jak my: 43 pocztowców Poczty Polskiej w Wolnym Mieście Gdańsku - 10 delegowanych z Gdyni, Bydgoszczy oraz 1 kolejarz z Gdańska. Jeszcze dozorca, jego żona i ich dziesięcioletnia wychowanica Erwinka. 1 września 1939 roku ten budynek stał się takim celem, jak Westerplatte. Niemieckie, nazistowskie oddziały o godzinie 4.45 przypuściły atak. Pocztowcy mieli do dyspozycji trzy lekkie karabiny maszynowe, kilka pistoletów i karabinów, niewielką liczbę granatów. Odsiecz nie nadeszła. W trzynastej godzinie obrony, po odparciu przez pocztowców kolejnego szturmu, Niemcy do piwnicy wpompowali łatwopalny benzol i podłożyli ogień. Po niemal piętnastu godzinach obrony pocztowcy podjęli decyzję o kapitulacji. Tylko czterech z obrońców przeżyło wojnę. Co roku powtarzamy tę historię 1 września, tu na placu, ale i przez cały rok podczas zajęć edukacyjnych dla dzieci i młodzieży, oprowadzając wycieczki z Polski i świata, ale także goszcząc oficjalne delegacje. Wszystko po to, żebyśmy nie zapomnieli my, ale także ci, którzy przyjdą po nas – powiedziała Aleksandra Dulkiewicz i zapowiedziała, że tego dnia wystawa zostaje czasowo zamknięta, by otworzyć ją ponownie 1 września 2026 roku w zupełnie nowej odsłonie.
Stulecie placówki Poczta Polska postanowiła upamiętnić poprzez lokalne wydawnictwa filatelistyczne - datownik okolicznościowy oraz kartkę pocztową, które podczas konferencji zaprezentował Marcin Szeszuła, dyrektor Regionu Sieci Północ II z Poczty Polskiej SA.
- Na karcie zostało zamieszczone zdjęcie uczestników uroczystości 5 stycznia 1925 roku, a pod nim zacytowane ostatnie zdanie aktu założycielskiego: „Akt niniejszy niech będzie świadectwem silnej, niezłomnej woli utrzymania Poczty Polskiej w Gdańsku po wsze czasy". Grafika datownika przedstawia zarys budynku, w którym mieści się urząd pocztowy - wyjaśnił dyrektor Szeszuła, dodając, że datownik, którym będzie można stemplować listy, będzie dostępny w Urzędzie Pocztowym Gdańsk 1, w pomieszczeniu naprzeciw Muzeum Poczty Polskiej, do końca stycznia tego roku.
Jan Daniluk o tajemnicach obrony Poczty Polskiej w Gdańsku w 1939 roku
Udział europejskich podatników
Modernizacja Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku, które jest filią Muzeum Gdańska, nie byłaby możliwa gdyby nie środki z Unii Europejskiej. Całkowity koszt inwestycji to 11,4 mln zł. Z budżetu Miasta Gdańska przekazane na ten cel zostanie 1,4 mln zł, pochodzące z odszkodowania za działkę na Westerplatte. Ze środków własnych Muzeum Gdańska – 2,1 mln zł. Zaś z funduszy unijnych, zarządzanych przez Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego – 7,8 mln zł.
- To wielka rzecz, że mamy takich sprawdzonych i solidnych partnerów, jak Miasto Gdańsk, jak Muzeum Gdańska i możemy dofinansowywać projekty, które budują naszą gdańską, pomorską tożsamość - mówił Marcin Skwierawski, wicemarszałek województwa pomorskiego. - Jest pewna symbolika w tym, że samorząd województwa mógł dofinansować inwestycję w kwocie blisko 8 mln złotych ze środków europejskich. A to są środki, które pochodzą od podatników z całej Europy, również z Niemiec. I ci podatnicy z własnych podatków dofinansowują budowę stałej wystawy w Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku. Warto o tym pamiętać, bo dzięki też tym środkom budujemy nową tożsamość. Cieszmy się, że możemy z nich korzystać.
Od izby pamięci do sali wystawienniczej
Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku zostało założone w 1979 roku i przez 45 lat funkcjonowania jego wystawa stała prawie się nie zmieniła.
- Myślenie o nowej wystawie zaczęliśmy w 2018 roku. Cała trudność polegała na tym, że mamy tu do czynienia z instytucją, jaką w klasyfikacji muzealnej moglibyśmy określić jako „izbę pamięci" i teraz dopiero chcemy zmienić tę historyczną przestrzeń w prawdziwą salę wystawienniczą – powiedział dyrektor Muzeum Gdańska Waldemar Ossowski i zreferował nadchodzące zmiany. - Przede wszystkim udało się uzyskać dostęp do piwnic - bardzo ważnych miejsc ostatnich godzin obrony. Tam opowiemy o najbardziej tragicznym momencie, czyli o dniu 1 września 1939 roku. Natomiast całe nasze myślenie o tej wystawie zmieniło się w tym stopniu, że nie opowiadamy tylko o obronie, ale o społeczności Polaków, którzy mieszkali w Wolnym Mieście Gdańsku, którzy zostali szczególnie dotknięci eksterminacją w okresie II wojny światowej, ale również po wojnie spotykali się bardzo często z różnego rodzaju szykanami.
Jak mówi dr Jan Szkudliński z Muzeum Gdańska, w ramach nowej wystawy stałej, nawiązującej do modernistycznej stylistyki dwudziestolecia międzywojennego, zwiedzający będą mogli przenieść się do klimatu Wolnego Miasta Gdańska. Na pierwszym piętrze, w Sali Pocztowej i Sali Polonijnej, oprócz unikatowych dokumentów, ogłoszeń i książek telefonicznych z okresu, pojawią się także nagrania wspomnień mieszkańców miasta. Wystawę wzbogaci okno, przez które zwiedzający zobaczą zdjęcia dawnego Gdańska oraz stojak z reprodukcjami pocztówek przedstawiających życie codzienne i turystyczne atrakcje Gdańska. Pamiątkowe pocztówki, dostępne w sprzedaży, będzie można wysłać jako oryginalną pocztówkę z Gdańska.
Do piwnic muzeum prowadzić będzie Sala Konfliktu, która ponurymi, ciemnymi kolorami – odmiennymi od jasnych przestrzeni idylli przedwojennego Gdańska, wprowadzi widza w dramatyczną opowieść o obronie Poczty Polskiej. Ostatnia sala wystawy przybliży powojenne życie Polaków z Wolnego Miasta Gdańska, m.in. Brunona Zwarry, Balbiny Bellwon i Bronisława Bukowskiego. Jasnoszara kolorystyka tego pomieszczenia ma symbolizować zarówno nadzieję, jak i szarość powojennej Polski.
Pracami projektowymi kierował zespół prowadzony przez Dorotę Terlecką (architektura) i dr. Anitę Wasik (grafika).
Dzięki przebudowie powierzchnia użytkowa muzeum zwiększy się o 60 proc., do 550 mkw., a udostępnienie dotąd zamkniętych piwnic o powierzchni 230 mkw. pozwoli na dwukrotne zwiększenie liczby pomieszczeń dostępnych dla zwiedzających. Nowa wystawa zaprezentuje wybrane obiekty z kolekcji liczącej około 3000 eksponatów i ponad 1000 pozycji inwentarzowych. Zwiększone zostaną również działania edukacyjne, dzięki czemu muzealnicy szacują, że liczba odwiedzających instytucję wzrośnie o 30 procent.
Rodziny pocztowców
Jak powiedział dyrektor Ossowski, projekt modernizacji jest przykładem szerokiej kooperacji, a zaproszenie do realizacji wielu osób jest gwarancją, że jest to najlepsza możliwa propozycja, jaką można wykonać. Przy projekcie konsultowano się również z rodzinami pocztowców. Muzeum stale współpracujące z Kołem Rodzin Byłych Pracowników Poczty Polskiej w Wolnym Mieście Gdańsku, którego członkowie wzięli udział w wydarzeniu.
- Początek 2025 roku przyniósł nam podwójną okazję do radości i satysfakcji. Obchodzimy 100-lecie Urzędu Pocztowo-Telegraficznego, w którego powstanie nasi przodkowie włożyli wiele pracy i energii. Po drugie, doczekaliśmy się tak długo wyczekiwanej modernizacji Muzeum Poczty Polskiej – mówiła Hanna Pietrzkiewicz, przewodnicząca Koła Rodzin, prawnuczka Michała Bellwona. – To Muzeum utkane jest z emocji i tym w naszej ocenie różni się od innych placówek. To miejsce spotkań rodzin, z których historia uczyniła bohaterów, a następnie ofiary zbrodni. Chciałabym podziękować Pani Prezydent za dbałość w upamiętnianiu polskiej historii Wolnego Miasta Gdańska, a władzom Muzeum za współpracę i starania w jej dokumentowaniu.
Dostępność i ekologia
Po modernizacji muzeum będzie także w pełni dostępne dla zwiedzających ze szczególnymi potrzebami - osoby poruszające się na wózkach będą mogły zjechać na poziom piwnicy windą. Dla osób niedowidzących przewidziano tablice tyflograficzne. Będą też audioprzewodniki z audiodeskrypcją oraz sala kinowa wyposażona w obwodową pętlę indukcyjną.
Zgodnie z wymogami unijnymi przebudowa zostanie przeprowadzona w zgodzie ze środowiskiem naturalnym. W ramach modernizacji zaplanowano konserwację i modernizację stolarki okiennej dla poprawy termoefektywności, wymianę instalacji zmniejszającą zużycie energii oraz działania w duchu „zero waste”, takie jak odzysk materiałów wtórnych, w tym miedzi. Ponadto w ramach kompensacji przyrodniczej zaplanowano nasadzenie drzew w Twierdzy Wisłoujście, a także zmniejszenie ilości odpadów papierowych.
Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku jest oddziałem Muzeum Gdańska od 2003 roku. Placówka upamiętnia działalność patriotyczno-społeczną Polaków w Wolnym Mieście Gdańsku oraz bohaterską obronę Polskiego Urzędu Pocztowo-Telegraficznego nr 1 z 1 września 1939 roku, będącą symbolem oporu wobec hitlerowskiego terroru podczas II wojny światowej.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z KONFERENCJI W MUZEUM POCZTY POLSKIEJ W GDAŃSKU