Bieg - rower - bieg
Duathlon to jedna z odmian triathlonu. Uczestnicy Nocnego Duathlonu w Gdańsku rywalizowali na dystansie sprinterskim: 5 km biegania, 15 km jazdy rowerem i ponownie bieg - tym razem 2.5 km. Nie było więc trathlonowej trzeciej części, czyli pływania.
Start do rywalizacji nastąpił już po północy z soboty na niedzielę, czyli o godzinie 1.30.
- Przed rozpoczęciem zawodów każdy uczestnik musiał dopełnić szczegółowych procedur związanych z pobytem na lotnisku. Ale służby lotniskowe wspierały zarówno zawodników, jak i organizatorów, w poruszaniu się po terenie lotniska - mówi Tomasz Galiński z domety.pl, organizatora zawodów.
Było chłodno i wietrznie
Na starcie stanęło około 250 uczestników, kobiet i mężczyzn.
- Chociaż warunki pogodowe w sobotę nie nastrajały do startu na otwartej przestrzeni, to w nocy pojawiło się okno startowe - wiatr odpuścił i tylko momentami powiewało. Było za to dość chłodno - dodaje Galiński. - Takie warunki, a także nawigacja w ciemności mogły co niektórym sprawić pewną trudność. Najważniejsze jednak, że wszyscy startujący dotarli do mety, pełni wrażeń i z chęcią powrotu na kolejną edycję.
Zwycięzca z Poznania
Nocny Duathlon wygrał Kacper Kistowski (Paczkowo - 50:45,48). Co ciekawe, na mecie powiedział, że musiał szybko uporać się z trasą, by wracać do Poznania, skąd jeszcze w niedzielę czekał go wyjazd w daleką trasę w ramach pracy.
- To było bardzo szybkie ściganie. Miejsce na podium cieszy. Lubię takie zawody, gdzie jest szybko, mocno, chociaż start jest okupiony sporym wysiłkiem - podsumował zwycięzca.
Drugie miejsce zajął Adam Wieczorkowski (Gdańsk - 51:27,22). Na pudło wskoczył jeszcze Damian Kiczor (Olsztyn - 52:54,56).
Niezwykła sceneria
Wśród kobiet najlepsza była Marta Szachta (Skórcz - 1:04:03,69) przed Małgorzatą Harasimiuk-Grodzką (Gdańsk - 1:05:24,96) i Katarzyną Butowską (Starogard Gdański - 1:05:52,34).
- Cieszę się z wygranej w tak oryginalnym miejscu. to szczególne, niezwykła sceneria - podsumowała zwyciężczyni w kategorii kobiet.
Najlepsi z gdańszczanek i gdańszczan
Najlepszą gdańszczanką okazała się Małgorzata Harasimiuk-Grodzka, a gdańszczaninem Adam Wieczorkowski i to do nich trafiły specjalne vouchery na wybrany mecz Lechii w loży VIP od Zakładu Utylizacyjnego w Gdańsku.
Każdy kto ukończył zawody, mógł liczyć na pamiątkowy medal, dedykowaną koszulkę oraz upominki.
Dodatkową atrakcją było losowanie biletów na dowolny lot liniami Wizz Air ufundowany przez Port Lotniczy im. Lecha Wałęsy w Gdańsku.