• Start
  • Wiadomości
  • Nigel Kennedy z Cappellą Gedanensis na Światowy Zjazd Gdańszczan

Nigel Kennedy z Cappellą Gedanensis na Światowy Zjazd Gdańszczan

„To ludzie obdarzeni fantastyczną energią, a wielu z tych muzyków wręcz wirtuozerią, czego nie spotyka się w orkiestrach” - mówi Nigel Kennedy o Cappelli Gedanensis. Nie powinno więc dziwić, że wirtuoz skrzypiec znów wystąpi z gdańskimi muzykami - tym razem podczas V Światowego Zjazdu Gdańszczan, w sobotę, 7 lipca, 2018 r. O tym, jak doszło do współpracy z wielką gwiazdą, za co ceni tutejszych artystów i co usłyszymy w Gdańsku opowiada nam dyrektor Cappelli Gedanensis, Marek Więcławek.
29.06.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Dyrektor Cappelli Gedanensis Marek Więcławek
Dyrektor Cappelli Gedanensis Marek Więcławek
Fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

 

Agata Olszewska: Nigel Kennedy zadebiutował na scenie jako nastolatek, w latach 70. W latach 80. ukazały się jego pierwsze wydawnictwa płytowe, wśród których znalazł się album z interpretacjami kompozycji Vivaldiego - to on przyniósł skrzypkowi ogromną popularność. Nadal jest wielką światową gwiazdą?

Marek Więcławek: - Tak, w dalszym ciągu! Jego technika, mimo upływu lat jest znakomita. Gra i w największych salach koncertowych, i na największych stadionach - wystąpił na przykład na otwarciu mistrzostw Australii w tenisie, Australian Open. To wielkie wydarzenie. Poza tym oprawia ważne uroczystości na całym świecie i gra koncerty związane z trasami promującymi jego nowe płyty, ale i wznowienia tych starszych. Na przykład wspomniany album z „Czterema porami roku” Vivaldiego, który przekroczył ponad 2 miliony sprzedanych egzemplarzy, Kennedy nagrał po latach raz jeszcze - pierwsze wydawnictwo było bardzo klasyczne, kolejne przyniosły jego kompozycje, z wirtuozerią i improwizacjami.

W trasie koncertowej z reedycją tej płyty miała okazję uczestniczyć Cappella Gedanensis, zrealizowaliście z Kennedym także inny projekt... Jak zaczęła się Wasza współpraca?

- Naszymi nagraniami zainteresowała się jego menadżerka, prywatnie jego żona, która jest Polką. Wtedy nawet nie mieściło mi się w głowie, że możemy grać z Kennedym. W 2016 roku powstał próbny wspólny projekt, był to jeden koncert w Gdańsku. To zaowocowało ogólnopolskim tournée z płytą „Cztery pory roku”, które, myślę, bardzo rozsławiło w świecie Gdańsk - koncert odbył się w Starym Maneżu, Nigel pisał o nim w swoich mediach społecznościowych, trasę śledziły zagraniczne media. Łącznie zagraliśmy sześć koncertów, trasa obejmowała też Warszawę, Poznań, Toruń, Szczecin.

 

Nigel Kennedy podczas koncertu „The New Four Seasons & My World” z Capellą Gedanensis w Starym Maneżu
Nigel Kennedy podczas koncertu „The New Four Seasons & My World” z Capellą Gedanensis w Starym Maneżu
Fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

 

To było wyzwanie?

- Ogromne. Wymagało to od nas niesamowitych rygorów. Były wielkie obostrzenia, w każdej chwili koncert mógł zostać zerwany - gdyby poziom muzyków artyście nie odpowiadał. Z naszej strony nastąpiła niesamowita mobilizacja, wiele godzin ćwiczeń. Jednym z wymagań było, aby skład był ten sam, nie było możliwości zmiany muzyka nawet w czasie choroby. Podjęliśmy się ogromnego ryzyka, ale dziś mogę stwierdzić, że to wielki sukces. Marzę o tym, żeby ta współpraca dalej trwała.

Jak w przypadku każdej gwiazdy, także i na temat brytyjskiego wirtuoza skrzypiec krążą legendy. Podobno jest bardzo wybredny w kwestii wyboru orkiestr, z którymi współpracuje.

- Nie można po prostu wyrazić chęci, żeby wystąpić z Nigelem Kennedym. On sobie wybiera orkiestry. Nie gra z wszystkimi. Dlatego to wielki zaszczyt, że - kolejny raz - wybrał właśnie nas, Cappellę Gedanensis. Tym bardziej, że ta nasza współpraca ma charakter stały, mimo zmiany menadżerów wspierających jego karierę. To ogromne wyróżnienie.

 

Nigel Kennedy podczas próby z zespołem Cappella Gedanensis do ubiegłorocznego koncertu w Starym Maneżu. Maj, 2017 r.
Nigel Kennedy podczas próby z zespołem Cappella Gedanensis do ubiegłorocznego koncertu w Starym Maneżu. Maj, 2017 r.
Fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

 

Co go tak zachwyciło w gdańskiej orkiestrze?

- Po naszym wspólnym polskim tournée, w jednym z wywiadów o muzykach Cappelli powiedział: „To ludzie obdarzeni fantastyczną energią, a wielu z tych muzyków wręcz wirtuozerią, czego nie spotyka się w orkiestrach. Nie wszystkie zespoły byłyby zdolne z taką samą pasją grać muzykę Vivaldiego i Hendrixa jednocześnie, w jednym momencie przestawiając się z klasycznych instrumentów na elektryczne.” Dla nas to ogromnie ważna recenzja, powiedziana z serca. To też znak, że obaliliśmy mit, że zespół muzyki dawnej gra tylko na instrumentach dawnych, i to tylko klasyczny repertuar. Myślę, że na tym polega sukces tego zespołu.

7 lipca 2018 r. znowu staniecie na jednej scenie - Nigel Kennedy wystąpi ze swoim bandem, złożonym z muzyków ze świata, i Cappellą Gedanensis w Centrum św. Jana z okazji V Światowego Zjazdu Gdańszczan.

- To wielkie wydarzenie - i wyjątkowy będzie też koncert. 11 maja ukazała się płyta Nigela Kennedy'ego z utworami George'a Gershwina, która zbiera znakomite recenzje na całym świecie. Fragmenty z tej płyty zostaną zaprezentowane w Gdańsku, zabrzmi m.in. utwór „Summertime” i wiele innych. Na miejscu będzie można także kupić to wydawnictwo. Gdańsk będzie piątym miastem na świecie, obok m.in. Londynu i Amsterdamu, które usłyszy utwory z nowego albumu. Oprócz tego Kennedy dobiera repertuar do danego miasta. Tutaj zagra fragmenty koncertu Bacha - przypomnę, że to właśnie Bach stanął do konkursu na kapelmistrza Kościoła Mariackiego. W hołdzie pamięci temu wydarzeniu Nigel zagra opracowany przez siebie fragment „Violin concerto in a-minor”. Przyznam, że m.in. dlatego zależało mi na tym, żeby ten koncert odbył się w Bazylice Mariackiej, ale też żeby jak najwięcej ludzi mogło w tym wydarzeniu uczestniczyć - niestety nie było to możliwe z powodu prac konserwacyjnych tego obiektu. Tego wieczoru zabrzmi także polski utwór brytyjskiego skrzypka, zatytułowany „Wirtuoz z Lublina”.

 

Próby sekcyjne zespołu do koncertu z okazji V Światowego Zjazdu Gdańszczan już trwają...
Próby sekcyjne zespołu do koncertu z okazji V Światowego Zjazdu Gdańszczan już trwają...
Fot. Dominik Paszliński / www.gdansk.pl

 

Są już w planach kolejne wspólne projekty Cappelli Gedanensis i Nigela Kennedy'ego?

- Nie chcę zapeszać. Są plany na przyszłość, chodzi nam po głowie koncert z okazji 100-lecia Niepodległości poza granicami naszego kraju, ale to wymaga uściśleń i zależy od tego, kiedy menadżerowie przyjadą tutaj z artystą.

Będą wspólne projekty z innymi wielkimi artystami?

- W tym półroczu wiele już się odbyło, zagraliśmy koncerty, podczas których pojawiły się nazwiska, które przyczyniły się do rozwoju Cappelli - jak Konstanty Andrzej Kulka, światowa sława, która mimo upływu lat występuje na największych scenach świata, i nasz patron artystyczny. Jako, że jesteśmy wierni muzyce, powiedziałbym bardzo klasycznej - zespół gra na dawnych instrumentach - 13 lipca, w Bazylice Archikatedralnej w Warszawie zagramy Mozarta, u boku Giuliano Carmignoli, jednego z najlepszych barokowych skrzypków świata. Myślę, że współpraca z takimi wielkimi nazwiskami, jak Agnieszka Franków-Żelazny, Carmignola czy Kennedy, to kierunek rozwoju dla nas, który przyczyni się nie tylko do rozsławienia zespołu, ale i Gdańska - pozwoli do naszego miasta przyciągnąć inne wielkie gwiazdy.

Koncert odbędzie się w ramach V Światowego Zjazdu Gdańszczan, w sobotę, 7 lipca, 2018 r., o godz. 20 w Centrum św. Jana. Bilety - 100 zł.

W programie:
Jan Sebastian Bach - Koncert skrzypcowy a - moll
Nigel Kennedy - Sztukmistrz z Lublina
George i Ira Gershwin - Songbook for violin, band and orchestra

WIĘCEJ:

V Światowy Zjazd Gdańszczan. SPRAWDŹ jakie czekają atrakcje

Nigel Kennedy i Cappella Gedanensis zagrają Vivaldiego. Koncert 12 maja [WIDEO I FOTO]

Stary Maneż. Nigel Kennedy i Cappella Gedanensis dali czadu!

TV

Gdańskie cmentarze na Wszystkich Świętych