Niezwykła historia gdańskiej rodziny. Kilkaset pamiątek trafiło do Muzeum Gdańska

Muzealnicy z Muzeum Gdańska wrócili z Niemiec, przywożąc kilkaset pamiątek przekazanych przez Felixa Szucę i Olivera Buscha. Dzieje polsko-niemieckiej rodziny z Wolnego Miasta Gdańska, rozbitej przez wybuch II wojny światowej, ilustrują zdjęcia, pocztówki, listy i dokumenty. Pozyskane materiały, w tym dwa nagrania relacji biograficznych nowych Darczyńców, będą służyły pokoleniom historyków w celach badawczych oraz przy planowanych wystawach czasowych.
10.08.2022
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Czarno-białe zdjęcie. Mężczyzna w płaszczu i kapeluszu idzie chodnikiem, obok dwóch chłopców w krótkich spodenkach i czapkach rogatywkach. Obok inni ludzie
Michał Szuca z synami na Długim Targu
fot. Leszek Molendowski / Muzeum Gdańska
Czarno-białe zdjęcie. Dwóch chłopców w krótkich spodenkach i czapkach rogatywkach idzie chodnikiem, trzymają się za ręce. Obok inni ludzie, po lewej na ulicy stoi samochód
Synowie Michała Szucy
fot. Leszek Molendowski / Muzeum Gdańska

Historia rodziny Szuców

- Dramatyczna historia rodziny Szuców należy do jednej z najciekawszych okresu XX-lecia międzywojennego. Doskonale ilustruje problemy ludzi, których połączyło uczucie i wspólne życie rozerwane przez aparat urzędniczy totalitarnych Niemiec – mówi dr Leszek Molendowski. - Michał Szuca był polskim działaczem polonijnym w Wolnym Mieście Gdańsku, a jego żona Weronika, Niemką. Ślub wzięli po zakończeniu I wojny światowej w 1919 roku we Fryburgu Bryzgowijskim, rodzinnym mieście panny młodej, miejscu gdzie małżonek studiował i gdzie się poznali. W tym samym roku przyjechali do Gdańska, tu też urodziły się ich dzieci Stanisław, Jan, Piotr oraz między innymi Felix, który zdecydował się przekazać do Muzeum Gdańska zdigitalizowane pamiątki rodzinne.

Najstarsza gdańska pocztówka odnaleziona. Na razie najstarsza, bo poszukiwania będą kontynuowane

Michał Szuca był publicystą, nauczycielem, działaczem społeczno–politycznym i bankowcem. Władał biegle językiem polskim i niemieckim. Odebrał wszechstronne wykształcenie w Collegium Marianum w Pelplinie, Uniwersytecie w Würzburgu, Uniwersytecie Jagiellońskim oraz Uniwersytecie we Fryburgu Bryzgowijskim, gdzie uzyskał stopień doktora. Od młodych, szkolnych lat związany z ruchem młodokaszubskim. W czasie I wojny światowej powołany do armii niemieckiej; służbę pełnił w garnizonach na terenie Niemiec oraz na terenie kongresówki, m.in. w Warszawie.

Czarno-białe zdjęcie. Trzy kobiety w płaszczach i czapkach (kapeluszach) idą chodnikiem, za nimi inni ludzie
Kobiety podczas spaceru
fot. Leszek Molendowski / Muzeum Gdańska
Czarno-białe zdjęcie. Mężczyzna i kobieta z trójką dzieci idą plażą ubrani w stroje z epoki. W tle biały budynek, przed nim krzesła i stoliki
Rodzina Szuców na plaży w Sopocie
fot. Leszek Molendowski / Muzeum Gdańska

Działalność Michała Szucy

Po wojnie współtworzył organizacje Polaków z Wolnego Miasta. Był jednym z siedmiu „ojców założycieli” Towarzystwa Przyjaciół Nauki i Sztuki. Był również sportowcem, członkiem i prezesem sekcji wioślarskiej KS Gedania. W mieście znany był głównie jako bankowiec i ekonomista: dyrektor gdańskiej filii Banku Dyskontowego w Bydgoszczy oraz radca finansowy Rady Portu i Dróg Wodnych. Współtworzył również polskie banki ludowe na terenie Niemiec, w Opolu i Bytomiu. W dniu wybuchu II wojny światowej został aresztowany i osadzony w Victoriaschule. Stamtąd przeniesiono go do obozu Stutthoff. Został rozstrzelany w grupie 67 działaczy gdańskich i pomorskich w Wielki Piątek 22 III 1940 roku.

Przedwojenne listy ułożone w szpalerze. Korespondencja Michała Szucy i listy przychodzące od rożnych nadawców
Korespondencja rodzinna i służbowa rodziny Szuców
fot. Leszek Molendowski / Muzeum Gdańska

- Gdy w 1939 roku wybuchła wojna Michał trafił do obozu Stutthof, a żona musiała opuścić dom w Sopocie. Udała się wraz z trójką z czwórki dziećmi do swojej rodziny w Niemczech. Poprzez kontakty rodzinne oraz przez Czerwony Krzyż starała się bezskutecznie odnaleźć zamordowanego męża. Najstarszy syn – Jan – pozostał, mieszkał w Gdyni, gdzie brał udział w działalności konspiracyjnej za co został zesłany do Stutthoffu – mówi dr Andrzej Hoja z Muzeum Gdańska. – W tym samym czasie jego brat Stanisław został wcielony do armii niemieckiej. Ta historia była tak przejmująca, że bez wahania zdecydowaliśmy się zarejestrować relacje Felixa oraz jego bratanka – syna Piotra - Olivera. Nagranie, po przygotowaniu będzie dostępne w całości dla historyków badających tematykę związaną z Wolnym Miastem Gdańskiem. Fragmenty z kolei będzie udostępniać na wystawach czasowych naszego Muzeum.

Życie rodziny polsko-niemieckiej w Wolnym Mieście Gdańsku

Przekazane przez nowych Darczyńców Muzeum Gdańska pamiątki wróciły w tym tygodniu do miasta. Pozyskane materiały opracowuje zespół złożony z dr. Andrzeja Hoi i dr. Leszka Molendowskiego.

– Pozyskane materiały są niezwykle cenne. Jest to niemalże kompletne archiwum rodzinne z okresu I połowy XX wieku, które daje wgląd w życie rodziny, kontakty  towarzyskie, formy spędzania czasu wolnego, bolączki i radości dnia codziennego, w jej ówczesną sytuację finansową czy przemyślenia na temat ówczesnej sytuacji społecznej i międzynarodowej – mówi dr Leszek Molendowski. – Materiał jest również ciekawy pod kątem jego prezentacji na wystawach czasowych. Na zdjęciach rodzinnych często przewija się motyw spacerów po Głównym Mieście i Oliwie, jak również i z Sopotu. Ciekawe są również przekazane pocztówki z różnych okazji oraz miejsc podróży członków rodzin. Opracowanie pamiątek rodziny Szuców zajmie kilka miesięcy.

Karta zaślubin z napisami w języku niemieckim
Niemieckojęzyczna karta zaślubin Michała i Weroniki z d. Zakrzewska z września 1919 roku
fot. Leszek Molendowski / Muzeum Gdańska
Fragment listu na papierze firmowym. W lewym górnym rogu dane adresowe Michała Szucy w języku polskim. Pismo odręczne niżej, treść w języku niemieckim
Fragment listu Michała Szucy
fot. Leszek Molendowski / Muzeum Gdańska
Album rodzinny. Na okładce napis Sommer 1918.
Rodzinny album pamiątkowy z 1918 roku
fot. Leszek Molendowski / Muzeum Gdańska
Karty do kasyna w Sopocie oraz blankiet dyskontowy do sieci handlowej Kaiser's
Pamiątki z czasów sopockich: karty do kasyna w Sopocie oraz blankiet dyskontowy do sieci handlowej Kaiser's (sieć Kaisers istnieje do dziś)
fot. Leszek Molendowski / Muzeum Gdańska

Dwie wystawy czasowe Muzeum Gdańska

Na wrzesień zapowiedziane są dwie wystawy czasowe związane z tematyką okresu I połowy XX wieku.

2 września w Ratuszu Głównego Miasta zwiedzającym zostanie udostępniona wystawa czasowa „Wolę o tym nie mówić. Tożsamość gdańszczan a powojenna rzeczywistość”. Przedstawi ona losy mieszkańców Gdańska, którzy pozostali w mieście po zakończeniu II wojny światowej.

15 września w ramach obchodów 100-lecia KS Gedanii w Muzeum Poczty Polskiej w Gdańsku odbędzie się wernisaż wystawy „Gedania i nie tylko. Sport polski w międzywojennym Gdańsku”.

TV

Wrzeszcz Górny gotowy na święta