• Start
  • Wiadomości
  • Straż Miejska ma sposób na wykrywanie nielegalnych ścieków

Nielegalnie odprowadzasz ścieki? Straż Miejska to sprawdzi i zrobi... spory dym

Nielegalne ścieki w naszym mieście to problem głównie terenów, na których znajdują się ogrody działkowe. Wylewane bezpośrednio do gruntu czy pobliskiej rzeki przyczyniają się do zanieczyszczenia środowiska, ale też bardzo nieprzyjemnego zapachu, odczuwalnego zwłaszcza w ciepłe dni. Gdańscy strażnicy posiadają urządzenie, które pomaga ustalić sprawców nielegalnych odpływów.
13.07.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
na zdjęciu metalowa rura z czarnym przedłużeniem, leży na trawiastym gruncie
Strażnicy miejscy w Gdańsku korzystają z zadymiarki. Ma wykrywać nielegalne odprowadzanie ścieków
Fot. Straż Miejska w Gdańsku

Nielegalne ścieki z ogródków działkowych

Problem nielegalnego odprowadzania ścieków nasila się i doskwiera szczególnie latem, kiedy to wielu działkowiczów spędza czas wolny w swoich ogrodach. Gdańska Straż Miejska przyznaje, że otrzymuje, choć nieczęsto, zgłoszenia w takich sprawach. Najczęściej są to sygnały z terenów ogródków działkowych.

- Dysponując jedynie ujściem danego odpływu, trudno wskazać skąd ciecz płynie. Nasz Referat Ekologiczny posiada sprzęt, który jest niezwykle przydatny w takich sytuacjach. To tzw. zadymiarka, czyli urządzenie generujące dym. Zadymiarkę podłącza się u wylotu rury. Dym przemieszcza się rurą i przez jej nieszczelności wskazuje na jej przebieg, a wydobywając się u wlotu - wskazuje na jej źródło. Jeśli wydobywa się to w zbiorniku do gromadzenia nieczystości ciekłych, świadczy o jego nieszczelności, czyli stwierdzonym nielegalnym odpływie - tłumaczy Monika Domachowska ze Straży Miejskiej w Gdańsku.

Zadymiarki także na prywatnych posesjach

Ten sprzęt używany jest na terenie całego miasta, nie tylko przy ogródkach działkowych, ale także na innych posesjach prywatnych - głównie pod kątem odprowadzania nieczystości z szamb.
Straż Miejska pojawia się w danym miejscu w reakcji na konkretne zgłoszenia mieszkańców. Nie ma obowiązku uprzedzać o kontroli zarządców ogródków działkowych. Jednak, w związku z tym, iż w większości ogrody działkowe są zamknięte, funkcjonariusze proszą o pomoc w wejściu zarządców.

na zdjęciu trawnik, chodnik, a także chmura białego dymu
Problem nielegalnego odprowadzania ścieków nasila się i doskwiera szczególnie latem
Fot. Straż Miejska w Gdańsku


W tym roku, póki co, niewiele sygnałów od mieszkańców

Od początku bieżącego roku Straż Miejska otrzymała dwa zgłoszenia dotyczące prawdopodobnych nielegalnych odpływów.

- W jednym przypadku sprawa się nie potwierdziła, zaś w drugim nadal są prowadzone czynności służbowe - zaznacza Monika Domachowska.
W sytuacji, kiedy nielegalny odpływ zostanie potwierdzony, strażnicy mogą nałożyć na właściciela mandat w wysokości do 500 zł lub skierować sprawę do sądu rejonowego.

Służbowy spacer z prezydent Gdańska - jakie są problemy Olszynki?

Problem z działkami na spacerze z prezydent Gdańska

W pierwszych dniach lipca br. odbył się służbowy spacer prezydent Aleksandry Dulkiewicz po dzielnicy Olszynka. W jego trakcie rozmawiano także o tym problemie. Olszynka ogródkami działkowymi stoi. Według szacunków radnych tej dzielnicy, na ich terenie mieszka na stałe nawet 2 tysiące osób. Największym problemem jest właśnie nielegalne odprowadzanie ścieków m.in. do znajdujących się tu rowów melioracyjnych.
- Ogrody działkowe w rejonie Olszynki będą kompleksowo sprawdzane w ostatnim kwartale bieżącego roku - zapowiada Monika Domachowska.

Wszystkie służby, w tym te związane z ochroną środowiska, są na bieżąco informowane o tej sytuacji, jednak rzadko udaje się kogoś złapać na gorącym uczynku. Kontrole SM mają w tym pomóc. Ma zostać także przeprowadzona kontrola także tego, czy na tych terenach znajdują się nielegalne sieci wodociągowe.
Ustawa o utrzymaniu czystości i porządku

Zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach (art. 5 ust.1 pkt 3a) właściciel musi gromadzić nieczystości ciekłe w zbiornikach bezodpływowych lub osadnikach w instalacjach przydomowych oczyszczalni ścieków. Stwierdzając nielegalny odpływ, funkcjonariusze straży miejskiej mogą nałożyć mandat w wysokości do 500 zł. Poza tym, zgodnie z art. 478 pkt. 6 ustawy Prawo wodne, kto wbrew przepisom art. 77 wprowadza do wód odpady lub ciekłe odchody zwierzęce, podlega karze grzywny. Na sprawcę takiego czynu strażnicy mogą nałożyć mandat w wysokości do 500 zł.

TV

Dolne Miasto rozświetla już dzielnicowa choinka