Więcej wspomnień o zmarłych w ostatnich latach gdańszczanach i osobach związanych z Gdańskiem znajdziesz na specjalnie dedykowanej stronie gdansk.pl/odeszli.
Henryk Bajduszewski żołnierz Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie
Kiedy w styczniu 2022 roku kpt. w st. spocz. inż. Henryk Bajduszewski świętował 98 urodziny, powiedział do zgromadzonych gości:
- Jestem zaszczycony waszą obecnością i tym, co dzisiaj usłyszałem. Czuję się też onieśmielony, bo jestem, jak to mówią, cichy i pokornego serca człowiek. W czasie walki, która przypadła na lata mojej młodości, jako polski żołnierz myślałem tylko o tym, żeby Polska była wolna, i żeby wszyscy ludzie byli sobie równi, szczęśliwi.
Kiedy wybuchła II wojna światowa, Henryk Bajduszewski miał zaledwie 15 lat - urodził się 19 stycznia 1924 roku w Bydgoszczy, ale młodość - czasy szkolne, spędził w Toruniu, we wrześniu 1939 roku rozpocząłby III klasę gimnazjum. W 1943 roku, mimo oporu, został powołany do Wehrmachtu i wysłany na szkolenie wojskowe do północnej Francji, a później na wybrzeże Morza Śródziemnego, gdzie budował umocnienia obronne.
Po lądowaniu w Normandii w czerwcu 1944, alianci przeprowadzili inwazję również na Lazurowym Wybrzeżu. Podczas walk wojsk hitlerowskich z amerykańskimi, Henryk Bajduszewski z czterema kolegami poddali się aliantom, mówiąc że są Polakami. Statkiem handlowym dopłynęli do Neapolu, skąd udało mi się trafić do Wojska Polskiego. Walczył w II Korpusie Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie.
Do Polski przez gdański port
Do Gdańska przypłynął z Anglii w grudniu 1946 roku, tak wspominał ten moment podczas swoich ostatnich urodzin:
- Nasz statek zacumował w gdańskim porcie, przy nabrzeżu wolnocłowym. Gdy tylko dobiliśmy do brzegu, ogarnęło nas przerażenie, bo zobaczyliśmy podjeżdżające samochody i wysypujące się oddziały KBW z karabinami i bagnetami. Myśleliśmy, że nas wywiozą. Czekaliśmy niespokojnie. Dopiero koło godziny 15 statek zaczął się rozładowywać - opowiada Henryk Bajduszewski.
Wówczas jeszcze w Gdańsku nie został - prosto z portu pojechał do rodzinnego Torunia, a stamtąd - do rejonowego Urzędu Telefoniczno-Telegraficznego w Poznaniu, skąd w 1949 roku został przeniesiony do Gdańska, gdzie pracował przy odbudowie i rozbudowie urządzeń łączności.
„Żeby Polska była wolna”. 98. urodziny Henryka Bajduszewskiego - weterana II WŚ, gdańszczanina
Zasłużony inżynier elektryk
Wówczas już został w Gdańsku na stałe. Ukończył studia w 1955 roku w Wieczorowej Szkole Inżynierskiej przy Politechnice Gdańskiej na Wydziale Elektrycznym. Tak rozpoczęła się jego kariera zawodowa - był m.in. kierownikiem Pracowni Elektrycznej i Teletechnicznej w Technikum Łączności w Gdańsku, pełnomocnikiem dyrektora Okręgu Poczty i Telekomunikacji w Gdańsku, wreszcie dyrektorem Gdańskiego Przedsiębiorstwa Robót Telekomunikacyjnych. W 1966 roku został powołany na prezesa Oddziału Gdańskiego Stowarzyszenia Elektryków Polskich (członkiem był od 1956 roku) - tę funkcję pełnił do 1979 roku. W 1999 roku decyzją Walnego Zjazdu Delegatów SEP za swoją pracę i zasługi w stowarzyszeniu uzyskał tytuł Członka Honorowego.
PRZESŁANIE HENRYKA BAJDUSZEWSKIEGO
Zawsze obecny na uroczystościach patriotycznych w Gdańsku
Od 2013 roku, aż do końca swych dni Henryk Bajduszewski był prezesem Pomorskiego Zarządu Wojewódzkiego Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych w Gdańsku, a także zarządu głównego tego związku w Warszawie. Podczas publicznych wystąpień, między innymi z okazji obchodów Powrotu Gdańska do Macierzy 28 marca - upamiętniających zawieszenie biało-czerwonej flagi na dachu Dworu Artusa, czy też rocznic wybuchu II wojny światowej, gdzie po raz ostatni w życiu pojawił się w 2021 roku pod Pomnikiem Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku - wielokrotnie podkreślał, że wszyscy żołnierze walczyli wówczas przeciwko wspólnemu wrogowi, jakim był niemiecki okupant.
OSTATNIE WYSTĄPIENIE PUBLICZNE KPT. BAJDUSZEWSKIEGO
- Czuję wielką radość, że doczekałem takiego wieku, choć przyznam, że nigdy nie spodziewałem się, że dotrwam tak blisko setki - mówił Henryk Bajduszewski podczas swoich 98 urodzin.
Działalność i odznaczenia Henryka Bajduszewskiego
Za swoją wieloletnią działalność odznaczony został m.in.:
- Złotym Krzyżem Zasługi (1965)
- Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski (1971)
- za udział w II Wojnie Światowej (1939-1945) odznaczony brytyjskim Medalem Wojny (War Medal 1939-1945)
- Gwiazdą Italii (Italy Star)
-
za zasługi w budowie i rozbudowie urządzeń łączności otrzymał medal " Zasłużony Ziemi Gdańskiej" (1968)
-
Krzyżem Czynu Bojowego Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie
- w 1995 roku uzyskał status Weterana Walk o Niepodległość.
- w1998 roku Rada Miasta Gdańska przyznała mu Medal 1000-lecia Gdańska
- w 2002 roku otrzymał medal Pro Patria
- w styczniu 2022 roku przyjął odznaczenie Złoty Krzyż Grunwaldu.
-
za zasługi w budowie i rozbudowie urządzeń łączności otrzymał medal " Zasłużony Ziemi Gdańskiej" (1968)
-
odznaczony przez ministra łączności odznaką 400 lat Poczty Polskiej i złotą odznaką zasłużony Pracownik Łączności
-
w marcu 2021 roku został ogłoszony Pomorskim Liderem NGO
Od 2018 roku Henryk Bajduszewski pełnił rolę przewodniczącego Kolegium do spraw Dziedzictwa Kulturowo - Historycznego powołanego przez marszałka województwa pomorskiego Mieczysława Struka. Zadaniem kolegium jest przygotowanie wraz z samorządem województwa programu, którego celem jest przekazywanie prawdy historycznej żyjących świadków historii okresu II wojny światowej w regionie pomorskim a także działanie na rzecz poprawy warunków życia codziennego członków stowarzyszeń kombatanckich.
W latach 1964 - 1988 Henryk Bajduszewski był członkiem prezydium Naczelnej Organizacji Technicznej w Gdańsku, a w latach 1966 - 1969 wiceprezesem gdańskiej NOT. Uczestniczył w pracach związanych z budową nowego Domu Technika (po pożarze starego w grudniu 1970 roku, nowy oddano do użytku w 1974 roku).