
Dr hab. inż. Mirosław Gerigk prezentuje miniaturowy model ekranoplanu, który powstaje w Politechnice Gdańskiej
fot. Piotr Wittman/ gdansk.pl
Kto jest zaangażowany w projekt ekranoplanu?
Za przygotowanie i wdrożenie unikatowej technologii odpowiadają trzy podmioty: Politechnika Gdańska (jako lider), Wojskowa Akademia Techniczna oraz Instytut Techniczny Wojsk Lotniczych. Całość odbywa się w ramach umowy podpisanej w lutym 2023 r. Projekt na kwotę ponad 10 mln zł jest finansowany w ramach konkursu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.
Dalszy ciąg artykułu pod Kalendarzem Wydarzeń
Polecamy wydarzenia w Gdańsku
Na PG opracowaniem prototypu ekranoplanu zajmuje się kilkunastoosobowy zespół z Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Okrętownictwa. Kierownikiem projektu jest dr hab. inż. Mirosław Gerigk, prof. PG, a m.in. koordynacją pracy między trzema placówkami zaangażowanymi w przedsięwzięcie zajmuje się dr inż. Marek Chodnicki z Zakładu Mechaniki Stosowanej i Biomechaniki gdańskiej uczelni.
Jaki cel postawili sobie naukowcy?
- Nasz projekt jest ukierunkowany na opracowanie prototypu wodnopłatu. Pierwsze realne konstrukcje tego typu zaczęły powstawać po II wojnie światowej. Nad ekranoplanami o zastosowaniu militarnym i cywilnym pracowało w ZSRR przede wszystkim biuro konstrukcyjne Aleksiejewa, w którym zaprojektowano ponad 40 różnych ekranoplanów. Później prace nad ekranoplanami prowadzono m.in. w Holandii, Niemczech czy w Iranie - mówi dr hab. inż. Mirosław Gerigk.

Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to za dwa lata w PG powstanie pierwszy na świecie bezzałogowy ekranoplan
fot. Piotr Wittman/ gdansk.pl
W sierpniu 2021 roku opublikowano w prasie USA informację, że prace nad podobnymi jednostkami na zlecenie US Navy ma podjąć podlegająca Pentagonowi agencja Darpa. Prace te mają koncentrować się nad ekranoplanami przeznaczonymi do szybkiego transportu oceanicznego, prowadzenia działań ratowniczo-poszukiwawczych, desantowych, czy prowadzenia długich patroli w Arktyce oraz ekranoplanami stanowiącymi mobilne bazy dla obiektów bezzałogowych.
Czytaj także: Politechnika uruchomiła superkomputer Kraken. Jest wśród 100 najmocniejszych na świecie
- Wspólną cechą wszystkich wymienionych jednostek było kierowanie przez pilota. W naszym ekranoplanie za sterami nie będzie zasiadał człowiek. To będzie całkowicie bezzałogowa jednostka. I pierwsza tego typu i wielkości na świecie - podkreśla dr hab. inż. Mirosław Gerigk.
W jaki sposób lata ekranoplan?
Ekranoplan to rodzaj pojazdu łączącego cechy samolotu oraz statku wodnego. Lata nisko nad wodą wykorzystując w tym celu efekt przypowierzchniowy. Polega on na tym, że skrzydła pojazdu lecącego nad ziemią lub wodą, w odległości równej w przybliżeniu połowie rozpiętości (długości) skrzydła, wytwarzają większą siłę nośną niż podczas lotu na większej wysokości.
Czytaj także: Betoniarka na Motławie. Trwa modernizacja i wzmacnianie Długiego Pobrzeża
- Niektóre ptaki - czaple, pelikany, albatrosy - tak robią. Poruszają się tuż nad powierzchnią wody nie machając w ogóle skrzydłami. Efekt ten wykorzystują także ptaki żyjące wśród infrastruktury miejskiej. W naszym pojeździe wykorzystamy podobne zjawisko - tłumaczy obrazowo efekt przypowierzchniowy profesor Politechniki Gdańskiej.

Aby rozpocząć prace nad prototypem ekranoplanu należało najpierw wykonać jego wierną, miniaturową wersję
fot. Piotr Wittman/ gdansk.pl
Mirosław Gerigk dodaje, że dla ekranoplanu pasem startowym i lądowania będzie woda.
Czytaj także: Fotowoltaika na wodzie zdała egzamin. Doświadczenie z Gdańska zaprocentuje teraz w Żarnowcu
- I to jest największa trudność i wyzwanie, z jakim się mierzymy. Klasyczny samolot ma bowiem na lotnisku pas ściśle ustalony. Ekranoplan jak leci tuż nad wodą, to powoduje deformację jej powierzchni. Powierzchnia akwenu przy bezwietrznej pogodzie i bez falowania, na którym ląduje ekranoplan nigdy nie jest stała. Osiada jak wzburzona na chwilę niecka - wyjaśnia naukowiec.
Jakie cechy będzie mieć polski ekranoplan?
Powstający na PG ekranoplan ma służyć celom wojskowym. W zadaniach transportowych korzystać z niego mają głównie oddziały specjalne. Charakter użycia samolotu sprawia, że część informacji o projekcie jest zastrzeżoną tajemnicą.
Czytaj także: Jaśniejszy Gdańsk. Które ulice zostaną oświetlone w 2024 roku?
Kilka parametrów dotyczących ekranoplanu jest jednak znanych.
Wiadomo np. że jednostka może mieć wymienne pędniki, które pozwolą, w zależności od potrzeb, na lot szybszy lub wolniejszy.
Ekranoplan ma się poruszać docelowo na odległość od kilkunastu do kilkudziesięciu kilometrów. Maksymalny dystans to ok. 100 kilometrów.

Zdjęcie załogowego rosyjskiego ekranoplanu na brzegu morza
fot. pexels-ruslan-ataev
Budowany na PG samolot będzie miał napęd turbośmigłowy. Ma się unosić nad wodą na wysokości kilku metrów. Jego waga jest określana na maksimum 400 kilogramów.
- Ekranoplan zużywając małą ilość paliwa będzie dość szybki. Osiągnie prędkość nawet do 90 km/h. Przykładowo, przewiezienie paczki z mola w Sopocie na plażę w Gdańsku-Stogi zajmie mu kilka minut - mówi profesor.
Czytaj także: 2024 rokiem dużych inwestycji w Gdańsku. Od spalarni odpadów po drogi i zielone miasto
Obsługa samolotu będzie prowadzona zdalnie z lądu między innymi przy użyciu fal radiowych. Przewiduje się, że w ramach dalszych prac rozwojowych jednostka będzie się charakteryzowała rosnącym stopniem autonomiczności.
Materiał, z którego powstanie ekranoplan będzie miał charakter hybrydowy. Będzie to włókno szklane i węglowe z materiałem przekładkowym z tworzywa sztucznego.
Co istotne, ekranoplan będzie można szybko i sprawnie złożyć, umieścić w skrzyni, a następnie przewieźć na pick-upie nad zbiornik wodny.
Na jakich akwenach ma latać ekranoplan z PG?
Samolot ma być wykorzystywany na wodach przybrzeżnych np. Zatoki Gdańskiej lub Zalewu Szczecińskiego.
- Zarówno z cywilnego, jak i wojskowego punktu widzenia musimy wiedzieć co się dzieje na wodach Bałtyku Południowego w sąsiedztwie Gdańska i Trójmiasta, gdzie istnieje strategiczna dla państwa infrastruktura krytyczna, w tym portowa - uważa dr hab. inż. Mirosław Gerigk, który zagadnieniami bezpieczeństwa jako naukowiec zajmuje się od kilkudziesięciu lat.
Czytaj także: Premier Donald Tusk zachęca do uczczenia prezydenta Adamowicza: "Spotykamy się 13 stycznia w Gdańsku”
Już na wiosnę tego roku na Politechnice Gdańskiej rozpocznie się budowa mniejszego modelu ekranoplanu o rozpiętości około 2 metrów. W 2026 r. ma być zaś gotowy samolot o pełnych wymiarach. Jego ostateczna długość wyniesie około 4 metry, z odpowiednią rozpiętością skrzydeł.