
W 2013 roku Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców (UNHCR) zwrócił się do znanego fotografa Briana Sokola z prośbą o realizację unikatowego projektu. Tak powstały zdjęcia, które artysta realizował w różnych częściach świata. Projekt „Najważniejsza rzecz” ukazuje poprzez zdjęcia i słowa, jak trudne decyzje muszą podejmować rodziny zmuszone do opuszczenia swoich domów.
Fotografie zmuszają odbiorcę do skupienia się na dwóch elementach kluczowych dla przetrwania: co zabrać i jak przeżyć? Realizacja projektu zaczęła się od uchodźców z Sudanu, następnie przed obiektywem fotografa stanęli uchodźcy z Syrii, Mali i Republiki Środkowoafrykańskiej.

Dla Sudańczyków najważniejszymi rzeczami były te, dzięki którym mogli przetrwać długą, wyczerpującą podróż: garnek, siekiera, dzban na wodę, kosz. Dla Syryjczyków liczyły się przede wszystkim przedmioty o znaczeniu sentymentalnym: stary pierścionek, zniszczona fotografia, klucz do domu, którego być może już nie ma. Malijczycy zabierali ze sobą głównie to, pozwalało im zachować kulturową tożsamość, i wyjaśniali, dlaczego dzięki tym przedmiotom mogli się czuć częścią swojej społeczności, nawet na uchodźstwie. Ci z Republiki Środkowoafrykańskiej zabierali głównie przedmioty codziennego użytku: maszynę do szycia albo kule.
Wystawę można obejrzeć w ramach kampanii "Gdańsk solidarnie dla ofiar wojny". Potrwa do 21 czerwca i jest ogólnodostępna.
Ekspozycja jest częścią międzynarodowej konferencji „Relaunching Europe Bottom-Up", która w środę, 7 czerwca odbywa się w Europejskim Centrum Solidaności.
oprac. doka