To reakcja na program TVP Info, w którym minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek dał do zrozumienia, że może wstrzymać Uniwersytetowi Gdańskiemu granty na inwestycje i programy naukowe. Miałaby to być restrykcja za ogłoszenie przez p.o. rektora UG prof. Krzysztofa Bielawskiego dnia rektorskiego w dzień Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. Władze uczelni poszły w ten sposób na rękę studentom, którzy zapowiadali, że w środę 28 października nie przystąpią do zajęć, ponieważ chcą zamanifestować solidarność z protestującymi paniami.
Po wypowiedzi ministra Czarnka w obronie p.o. rektora UG stanęli poszczególni przedstawiciele gdańskiego środowiska akademickiego.
W czwartek, 29 października, jednoznacznego poparcia we wspólnym oświadczeniu udzielili przewodniczący rad gdańskich uczelni wyższych.
OŚWIADCZENIE PRZEWODNICZĄCYCH RAD GDAŃSKICH UCZELNI WYŻSZYCH
Jako przewodniczący rad gdańskich uczelni wyższych wyrażamy poparcie dla autonomicznej decyzji, ustalającej 28 października br. dniem rektorskim, podjętej przez p.o. Rektora Uniwersytetu Gdańskiego prof. Krzysztofa Bielawskiego, a wypowiedź Ministra Edukacji i Nauki prof. Przemysława Czarnka o Jego ewentualnym ukaraniu traktujemy jako nieuprawnioną próbę ingerencji w autonomię Uczelni oraz wolność akademicką.
-
Marek Głuchowski - przewodniczący rady Uniwersytetu Gdańskiego
-
Sławomir Halbryt - przewodniczący rady Politechniki Gdańskiej
-
Paweł Orłowski - przewodniczący rady Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego
-
Piotr Stepnowski - przewodniczący rady Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku