Budowa szacownego jubilata rozpoczęła się w sierpniu 1999 roku. Powstanie przeprawy było kluczowe dla zwiększenia dostępności gdańskiego portu i terenów przemysłowych zlokalizowanych u brzegów Martwej Wisły. Stanowiło też nie lada wyzwanie dla inżynierów. Warto wspomnieć, że przy jego budowie po raz pierwszy w Polsce zdecydowano się nie ustawiać rusztowań, a transportować poszczególne sekcje mostu drogą wodną. Przypływały one specjalnymi barkami, a następnie po uniesieniu były łączone z pozostałymi elementami.
Zobacz fotogalerię:
Uroczyste otwarcie mostu miało miejsce 9 listopada 2001 r. Obiekt poświęcił metropolita gdański arcybiskup Tadeusz Gocłowski.
- Ta inwestycja to ponownie zwrócenie się Polski w kierunku morza - stwierdził podczas uroczystości wicepremier i minister infrastruktury Marek Pol. - Jest to chyba jeden z pierwszych obiektów, który ma tak duże znaczenie dla aktywizacji terenów portowych.
Charakterystycznym elementem mostu wantowego jest wysoki na 100 metrów dwunogi pylon. Do budowy samego fundamentu potrzebne było aż 5500 m3 betonu. Osadzona na głębokość 35 metrów konstrukcja ma za zadanie przenosić obciążenia, jakie musi wytrzymać obiekt. Przenoszone są one za pomocą stalowych lin tzw. cięgien które zamocowane są z jednej strony w płycie pomostu, z drugiej są zakotwione w pylonie. Łącznie jest ich 60, a mierzą od 60 do 213 metrów. Całość konstrukcji przypomina nieco maszt żaglowca, który jest przytwierdzony linami do pokładu.
Tak długie liny są niezbędne, bo i sam most jest niebagatelnych rozmiarów. Liczy sobie 380 metrów długości, a samo przęsło to 230 metrów. Szerokość pomostu wynosi 21 metrów. To najdłuższy i najwyższy most w Gdańsku i jeden z najdłuższych, jeśli chodzi o przęsło, obiektów w Polsce. Pod tym względem ustępuje tylko Mostowi Świętokrzyskiemu w Warszawie.
W momencie otwarcia most wantowy był obiektem o niskim natężeniu ruchu. Jego znaczenie zaczęło rosnąć, gdy powstawały trasy i obiekty usprawniające komunikację Gdańska z resztą kraju – w 2007 roku autostrada A1, w 2012 Obwodnica Południowa, czy wreszcie w w 2016 r. Tunel pod Martwą Wisłą. Obecnie dziennie mostem wantowym przejeżdża ok 35 tys. pojazdów na dobę.
Choć most liczy już sobie 20 lat, to wciąż zachowuje „energię i witalność” jak jego dużo młodsi koledzy. Dzięki temu nie sprawia kłopotów w eksploatacji i wymaga jedynie drobnych napraw i konserwacji. W 2019 na obiekcie zamontowana została nowa dylatacja, zaś w 2020 roku przeprowadzona została konserwacja systemu podwieszania pomostu, w której uczestniczyli alpiniści oraz serwis wózka rewizyjnego. To specjalna konstrukcja jezdna umieszczona pod pomostem, które umożliwia przeprowadzenie jego inspekcji i ewentualne naprawy.
Z okazji urodzin dostojnemu jubilatowi życzymy dalszych lat funkcjonowania w świetnej kondycji, a kierowcom samych bezpiecznych i komfortowych przejazdów.
oprac. MW
