
Jakie prace należy wykonać?
W związku z tym, że konieczne jest odciążenie przyczółków, naukowcy z Politechniki Gdańskiej zalecili, aby od strony wody wykonać palowanie - wbite pale będą podpierać przyczółki. Natomiast od strony dojazdów do mostu, przed przyczółkami, trzeba wykopać ziemię - chodzi o to, by jej masy nie napierały na przyczółki. Nad dołami, które powstaną po wykopaniu ziemi, zamontowane zostaną kładki, po których będą poruszać się piesi.
Ekspertyzę, którą otrzymało miasto, opracował zespół ekspertów z Politechniki Gdańskiej, z Katedry Konstrukcji Inżynierskich, pod kierownictwem prof. Krzysztofa Żółtowskiego. Wykonano ją m.in. na podstawie próbek pobranych przez płetwonurków w lutym br.
Czytaj także: Zobacz, jak pracowała ekipa nurków przy moście Siennickim
Pierwsze prace w kwietniu
Realizacja zalecanych prac rozpocznie się za kilka dni, na początku kwietnia - działa już bowiem zespół powołany specjalnie do wdrożenia zaleceń naukowców. Obecnie trwają rozmowy z potencjalnymi wykonawcami. Realizacją robót zainteresowanych jest kilka doświadczonych, renomowanych firm.
Chodzi o ustabilizowanie przyczółków mostu, po obu stronach rzeki. Według ekspertów, da się to osiągnąć, dzięki wykonaniu palowania od strony wody i usunięciu od strony lądu mas ziemi, które napierają na brzegach.
Jeśli efekty wszystkich wykonanych prac będą pozytywne, ruch pieszy i rowerowy zostanie wznowiony w czerwcu br. Na most będzie się wchodziło po kładce, następnie droga będzie się odbywała po starych przęsłach mostu i na koniec zejście - znowu po kładce. Wszystko to pokazujemy na ilustracjach.

Most zamknięty od stycznia
W pierwszych dniach stycznia br. władze Gdańska poinformowały o konieczności zamknięcia Mostu Siennickiego ze względu na jego zły stan, zagrażający bezpieczeństwu korzystających z niego osób. Nie mogą korzystać z niego piesi, rowerzyści, a także kierowcy i pasażerowie komunikacji miejskiej.
Most ten oparty jest na starych, oryginalnych przyczółkach z drewnianymi palami, które wbito w grząski grunt, by stanowiły oparcie dla fundamentów. Pogarszający się stan techniczny tych przyczółków to główna przyczyna zamknięcia mostu - w ostatnich miesiącach zaczęły się one szybciej osuwać w kierunku rzeki. Dlatego muszą zostać skutecznie zabezpieczone.
Czytaj także: Mieszkańcy korzystają z promu na Martwej Wiśle
ZOBACZ WYPOWIEDŹ PIOTRA GRZELAKA, ZASTĘPCY PREZYDENTA GDAŃSKA
Jak dostać się na Wyspę Portową?
Dla mieszkańców Przeróbki i Stogów, a także pracowników działających tam firm i instytucji, miasto zapewniło tymczasową komunikację publiczną, która kursuje Trasą Sucharskiego. Na wyspę można się dostać bezpłatną linią autobusową T8, która kursuje średnio co 10 minut, a w godzinach szczytu co 5 minut. Dodatkowo na wszystkich liniach kursujących po Przeróbce i Stogach, już od Dolnego Miasta - od wysokości przystanku Akademia Muzyczna przejazdy są bezpłatne dla wszystkich pasażerów, także tych z rowerami.
Pod koniec stycznia został też uruchomiony prom, który przewozi pasażerów z jednej strony rzeki na drugą. Kursuje on co 30 minut - na zmianę z jednego i drugiego brzegu. Ta usługa także jest bezpłatna dla mieszkańców. Prom kursuje siedem dni w tygodniu, od rana do wieczora. Tak będzie, dopóki nie uda się wznowić ruchu pieszego i rowerowego na moście.