Tam, gdzie kiedyś tętniło stoczniowe życie, na terenie dawnej pochylni Wydziału Kadłubowego K-2 nie ma już urządzeń produkcyjnych. Zniknęła pochylnia, zniknęły ogromne dźwigi. Jednak to miejsce żyje. W starym stoczniowym budynku znajduje się bowiem "Mleczny Piotr", miejsce nowej artystycznej przestrzeni, tworzonej przez niezależnych twórców.
Ten postindustrialny obszar żyje też dzięki gdańszczanom i turystom, którzy coraz częściej wybierają się tu na spacery. Ostatnio odwiedzający to miejsce zamieszczają w internecie liczne zdjęcia niezwykłej i efektownej ekspozycji rzeźbiarskiej, która się tu znajduje. Postów na portalach społecznościowych jest dużo i wciąż przybywają nowe.
Zobacz wideo:
Autorem monumentalnych, misternie wykonanych metalowych postaci jest rzeźbiarz, malarz i rysownik Czesław Podleśny. Jest on rezydentem Przestrzeni Sztuki WL4 - Mleczny Piotr. Cykle zatytułowane "Rozbitkowie" i "Pakerzy" powstawały w latach 2017- 2019.
Zimne sylwetki "zlepione" z różnych części (maszyna do pisania, fragmenty instalacji elektrycznych, lampy, koła, wiatraki czy sprężyny) "wychodzą" z kanału portowego i zdają się zmierzać w kierunku miasta. Wygląda to jak inwazja. Całość przywołuje pytania o kształt i kierunek, w którym zmierza nasza przemysłowa cywilizacja.
Czytaj też: Mleczny Piotr - siedziba niezależnych artystów
Warto wybrać się i zobacz stojące na nabrzeżu rzeźby, niekoniecznie trzeba je oglądać przy dobrej pogodzie w pełnym słońcu. Niezwykle tajemniczo prezentują sie bowiem we mgle lub nocą. Pewnie wiele osób miało już okazję oglądać metalowe sylwetki "Rozbitków" i "Pakerów" i ma teraz swoją własną, oryginalną i odmienną interpretację rzeźb...