Pierwszy sezon Mikołaja Sawickiego w Treflu
Mikołaj Sawicki w listopadzie skończy 24 lata, ma 198 cm wzrostu, pochodzi z Piotrkowa Trybunalskiego. Jako junior grał w PGE Skrze Bełchatów, potem został wypożyczony do BBTS-u Bielsko-Biała, a następnie do pierwszoligowego KPS Siedlce. Od 2020 roku ponownie w Bełchatowie w roli zmiennika. Do Trefla - na zasadzie wypożyczenia - trafił przed sezonem 2022/2023.
Przyjmujący przenosząc się do Gdańska miał nadzieję na większą ilość czasu spędzonego na parkiecie. Tak się stało, na co wpływ miała także kontuzja innego przyjmującego - Piotra Orczyka.
Sawicki wykorzystał swoją szansę. W 22 meczach zdobył 275 punktów, notując przy tym ponad 50 proc. skuteczności w ataku. Ma na koncie aż 39 asów serwisowych, co daje mu czwarte miejsce w ligowym rankingu zagrywających.
Podpisany kontrakt na rok
W czwartek, 16 lutego, gdański klub poinformował, że Mikołaj Sawicki popisał roczny kontrakt z możliwością przedłużenia na kolejny sezon.
- Gdańsk mnie bardzo pozytywnie zaskoczył, jest tu niesamowita atmosfera, świetne jest też samo miasto, więc zdecydowałem się zostać. Dzięki temu klubowi wypłynąłem, za co jestem oczywiście bardzo wdzięczny. Teraz przed nami walka o jak najwyższe miejsce w tabeli PlusLigi, a w przyszłym sezonie z pewnością będę walczyć o to, by pozostać w wyjściowej szóstce, jak najwięcej grać i by wszystko wyglądało dalej tak, jak wygląda - mówi Mikołaj Sawicki.
Nowy przyjmujący Trefla dwukrotnie w tym sezonie został wyróżniony statuetką MVP, świetny występ zanotował także w ostatnim starciu w Lublinie. Był najlepiej punktującym graczem, w trzech setach zdobył 19 „oczek”, w tym trzy bezpośrednio z zagrywki.
- Gdy Mikołaj przychodził do nas rok temu mówiłem o nim, że to człowiek bez układu nerwowego. W Bełchatowie potrafił wejść na boisko z kwadratu w trudnym momencie meczu i posyłać asy serwisowe. U nas to potwierdza, grając jako podstawowy siatkarz. Świetnie się spisuje zarówno w polu zagrywki, jak i w ataku. Mając przy sobie tak dobrze przyjmującego kolegę jak Jan Martinez, doskonale się uzupełniają na swojej pozycji. Bardzo się cieszę, że Mikołaj chciał zostać w Gdańsku, dla nas było to oczywiście bardzo ważne, by go zatrzymać. Liczę, że przed nami zarówno świetna końcówka obecnego sezonu, jak i kolejny rok, a może i więcej, owocnej współpracy - dodaje prezes Trefla Gdańsk Dariusz Gadomski.
Zhang Jingyin oficjalnie w Treflu. Siatkarz z Chin nowym zawodnikiem gdańskiego zespołu
W niedzielę, 19 lutego, gdańscy siatkarze w Ergo Arenie podejmują Aluron CMC Wartę Zawiercie, zespół, którego szkoleniowcem jest poprzedni trener Trefla - Michał Winiarski. Początek o godz. 14:45, bilety w sprzedaży od 15 do 49 zł na www.gdanskielwy.pl oraz w dniu meczu w kasie hali (od godz. 12:30).