• Start
  • Wiadomości
  • Michał Tusk pracownikiem ZTM. Zajmie się buspasami i pierwszeństwem dla tramwajów

Michał Tusk pracownikiem gdańskiego ZTM. Zajmie się buspasami i pierwszeństwem dla tramwajów

Michał Tusk, syn byłego premiera RP i przewodniczącego Rady Europejskiej, wygrał konkurs na głównego specjalistę ds. inwestycji w Zarządzie Transportu Miejskiego w Gdańsku. Był jedynym kandydatem, ponieważ nie zgłosił się nikt inny. Michał Tusk ma zarabiać do 4 tys. zł brutto wynagrodzenia zasadniczego miesięcznie.
30.03.2021
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Młody mężczyzna jako szofer, pochylony nad dużą kierownicą gdyńskiego trolejbusa
Michał Tusk od najmłodszych lat był "zakręcony" na punkcie miejskich autobusów, tramwajów, a także kolejnictwa. Pół żartem, pół serio lubi mówić, że ma to po pradziadku kolejarzu. Jeszcze jako student zatrudnił się jako kierowca trolejbusów w Gdyni (na zdjęciu)
Maciej Kosycarz/Kosycarz KFP

 

Konkurs rozpisano w marcu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, ogłoszenie przez dziesięć dni było ogólnodostępne na BiP ZTM, BiP Urzędu Miejskiego w Gdańsku oraz na tablicy ogłoszeń ZTM. Kandydatom postawiono szereg wymagań: m.in. minimum wyższe wykształcenie, znajomość języka angielskiego, 5 lat stażu pracy w transporcie publicznym, umiejętność opracowywania rozkładów jazdy, rozeznanie w topografii miasta i nieposzlakowana opinia.

Michał Tusk zgłosił się jako jedyny kandydat. Zdał następnie test i przeszedł rozmowę w ZTM. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 15 maja 2018 roku o wynagradzaniu pracowników samorządowych ma zarabiać w granicach 3200-4000 zł brutto wynagrodzenia zasadniczego, będzie otrzymywał “trzynastkę”, możliwy jest też dodatek funkcyjny do 1120 zł brutto, a także dodatek stażowy - do 20 proc. wynagrodzenia zasadniczego.

Dalszy ciąg artykułu pod Kalendarzem Wydarzeń

- Konkurs był transparentny, każdy mógł się zgłosić - mówi Zygmunt Gołąb, rzecznik prasowy ZTM w Gdańsku. - Ogłoszenie było ogólnodostępne przez dziesięć dni, zgodnie z Ustawą o zatrudnieniu pracowników samorządowych.

W poniedziałek, 29 marca, w Biuletynie Informacji Publicznej ZTM Gdańsk pojawiło się ogłoszenie: "Informujemy, że w wyniku zakończenia procedury naboru na wolne stanowisko urzędnicze został wybrany: pan Michał Tusk zamieszkały w Gdańsku. Wyżej wymieniony kandydat uzyskał niezbędną liczbę punktów. Zdaniem Komisji Rekrutacyjnej spełnia wymagania i warunki zawarte w ogłoszeniu oraz ma predyspozycje do pracy na powierzonym stanowisku".

Jak powiedział nam rzecznik ZTM, Michał Tusk ma m.in. odpowiadać za tworzenie nowych buspasów w Gdańsku i nadanie priorytetu dla tramwajów na skrzyżowaniach. Będzie to dotyczyło szczególnie planowanych inwestycji. Jego zadaniem będzie też takie konfigurowanie ruchu w ramach nowych inwestycji, aby były one podporządkowane środkom transportu zbiorowego - tak ma być m.in. na trasie GP-W (Nowa Politechniczna), Nowej Świętokrzyskiej, Nowej Wałowej i Nowej Abrahama. 

- Komunikacja publiczna jest moją pasją od lat - mówi Michał Tusk. - To tematyka, którą regularnie zajmowałem jako dziennikarz od 2005 roku, a od pięciu lat już zawodowo, w ramach stworzonej przeze mnie od zera firmy autobusowej do przewożenia pasażerów na linii Bydgoszcz - Gdańsk (GDN Express - przyp. red.). Bywa, że komentuję w internecie różnego rodzaju rozwiązania i procesy w gdańskiej komunikacji, i są to nierzadko komentarze krytycznie. Uznałem, że ten konkurs jest okazją, że warto spróbować zaangażować się w pracę dla rozwoju transportu miejskiego od wewnątrz.

Pracę w ZTM Michał Tusk rozpocznie najprawdopodobniej w połowie kwietnia, po załatwieniu formalności związanych z bhp i medycyną pracy, co jest utrudnione w warunkach pandemii.

Michał Tusk przez siedem lat był dziennikarzem "Gazety Wyborczej Trójmiasto" specjalizującym się w tematach komunikacyjnych i inwestycyjnych. W swoich publikacjach systematycznie przekonywał do utworzenia Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. W 2012 r. otrzymał zatrudnienie w Porcie Lotniczym Gdańsk, gdzie został specjalistą ds. analiz ekonomicznych i marketingu. Zajmował się czynnikami wpływającymi na wzrost ruchu pasażerskiego. Współpracował też z firmą lotniczą OLT Express, spółką Marcina P., skazanego później w aferze Amber Gold. Z tego powodu był przesłuchiwany przez sejmową komisję śledczą i przez łódzką prokuraturę w charakterze świadka. 

TV

Video Player is loading.
Reklama
Aktualny czas 0:00
Czas trwania -:-
Załadowany: 0%
Typ strumienia NA ŻYWO
Pozostały czas -:-
1x
    Garnizon Gdańsk uświetnił 3 Maja