Michał Targowski zaczynał pracę w ogrodzie zoologicznym w 1979 roku, kiedy to dołączył do zespołu ogrodu zoologicznego w Gdańsku. Zoo jest jego pierwszym i jedynym miejscem pracy. Funkcję dyrektora sprawuje w nim od 32 lat. Jest najdłużej urzędującym szefem spośród wszystkich dyrektorów miejskich jednostek i instytucji.
Z początkiem lipca 2023 roku odchodzi na emeryturę. W piątek, 30 czerwca, pożegnalne spotkanie z Michałem Targowskim w Ratuszu Staromiejskim. Transmisja ze spotkania na www.gdansk.pl od godz. 17.00.
Mało jest osób, które tak dużo wiedzą o zwierzętach a jednocześnie potrafią mówić o nich tak ciekawie, jak Michał Targowski. Poniżej przypominamy dziewięć opowieści dyrektora o historiach zwierząt z gdańskiego zoo, które swoją premierę na naszym portalu miały w 2020 roku.
Słonie w GdańskuPierwszy słoń dla którego Gdański Ogród Zoologiczny stał się docelowym domem, przypłynął statkiem z Rotterdamu w 1960 roku. Była to trzyletnia słonica indyjska o imieniu Bonza. Pojawienie się słonia w istniejącym od czterech lat ogrodzie, było dużym wydarzeniem i cieszyło się zainteresowaniem nie tylko gości, ale też ówczesnych władz i mediów.
|
Liza i jej szympansia rodzinaLiza to szympansiątko, które urodziło się w gdańskim zoo w 2001 roku. Ponieważ została odrzucona przez matkę, opiekę nad zwierzęciem przejęła Izabela Krause - lekarz weterynarii pracująca w ogrodzie. Liza nie była pierwszym szympansem w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym. Pierwszy z nich przyjechał w 1959 roku.
|
Gacek i kangury BenettaMiesięczny Gacek wypadł z torby mamy. Choć mały kangurek nie miał jeszcze sierści, jego ciało było już ukształtowane. Właśnie dlatego w gdańskim zoo podjęto próbę uratowania i odchowania Gacka. Jego mamą zastępczą został Andrzej Gutowski, pracownik Gdańskiego Ogrodu Zoologicznego. Jak potoczyły się losy tego uroczego malucha?
|
Życie z inkubatora, czyli Carlos i kondory wielkiePierwsze kondory wielkie pojawiły się w gdańskim zoo w 1966 roku. Przypłynęły do nas statkiem z Argentyny. Były to dwie pary hodowlane: Baltazar i Klaudia oraz Kacper i Kora. Dlaczego wiele urodzonych w naszym ogrodzie kondorów, to przychówki z inkubatora? Na czym polegała słynna na Polskę i Europę operacja Carlosa?
|
Iga - oswojona lwica, która uwielbiała ludziIga urodziła się 1973 roku w warszawskim zoo. Odrzucona przez matkę, znalazła opiekę i dom w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym. Została maskotką pracowników. Choć dzisiaj trudno to sobie wyobrazić, mała lwica spacerowała po gdańskim zoo niczym urokliwy psiak. Była głaskana i przytulana przez zwiedzających zoo, przez co szybko stała się ich ulubienicą.
|
Serwale wykarmione przez suczkę ze schroniskaW 2003 roku w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym urodziły się dwa serwale, które zostały odrzucone przez młodą matkę. Na ratunek maluchom przyszła suczka, która wraz ze swoim szczeniakiem przebywała w schronisku dla bezdomnych zwierząt (dzisiejszy Promyk). Sunia, tak suczka miała na imię, zamieszkała w jednym z pokoi gościnnych, gdzie wykarmiła nie tylko własne szczenię, ale też dwa drapieżniki. Jak potoczyły się losy dwóch małych serwali - czyli Romka i Seli oraz Suni i jej potomka?
|
Człowiek w jednej klatce z pumamiSaga i Pirat - takie imiona nosiły pumy, które upatrzyły sobie człowieka wobec którego zachowywały się, jak łagodne kocięta. W latach 80-tych ubiegłego wieku - oczywiście wbrew zakazom ówczesnego dyrektora Michała Massalskiego - obecny dyrektor, czyli Michał Targowski nawiązał wyjątkowo bliską relację z parą pum.
|
Rola i znaczenie ogrodów zoologicznychNa świecie istnieje około 10 tys. licencjonowanych ogrodów zoologicznych, które odwiedza blisko 600 mln osób rocznie. Gdański Ogród Zoologiczny, który rozpoczął swą działalność w 1954 roku, należy do tej grupy. Obalamy kilka mitów dotyczących funkcjonowania ogrodów zoologicznych, poruszamy wątki dotyczące wymarłych i zagrożonych wyginięciem gatunków zwierząt, a także opowiadamy o warunkach, które spełniać muszą ogrody należące do światowych i europejskich stowarzyszeń.
|
Nielegalny handel i zabijanie zwierząt dla korzyściNielegalny handel zwierzętami to ogromny problem, który przez specjalistów jest porównywany z handlem narkotykami, czy kradzionymi samochodami. Tym razem poruszymy wątki związane z handlem zwierzętami i ich brutalnym mordowaniem - dla skór, ciosów, ale też dla pożywienia. Nie zabraknie drastycznych zdjęć, dlatego odcinek ten dedykowany jest widzom o mocnych nerwach.
|