Nie ma Gdańska bez wolności. Odwaga, kreatywność, ale przede wszystkim wolność: to prawdziwie gdańska tradycja. Cnota od wieków najwyżej ceniona przez gdańszczan ukształtowała niepowtarzalny genius loci miasta. Czuć ją równie dobrze wśród kamieniczek Głównego Miasta, jak i pomiędzy dźwigami stoczniowymi Młodego Miasta, na pięknych piaszczystych plażach i w postindustrialnych halach, w parkach i w tunelach: w Gdańsku wolność jest wszechobecna, można jej niemal dotknąć. Inspiruje i przeobraża zarówno przestrzeń jak i ludzi. „Cuda wolności! ona z niczego coś tworzy” – pisał książę Adam Czartoryski. A w Gdańsku tworzy wiele. Nieprzypadkowo w sierpniu odbywa się od lat znany i lubiany festiwal Solidarity of Arts, obchodzące w tym roku 10 jubileusz Europejskie Centrum Solidarności prowadzi działania obywatelskie takie jak Zrozumieć Sierpień, a największe imprezy sportowe to Maraton Sierpniowy im. Lecha Wałęsy i Maraton Solidarności. Bo kiedy indziej jak nie w sierpniu - miesiącu, w którego ostatnim dniu podpisano słynne porozumienia w 1980 roku - mówić o gdańskiej wolności, zarówno tej „od” jak i wolności „do”?
Miasto Wolności
31.07.2017
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl