Początki projektu Systemu Roweru Metropolitalnego MEVO sięgają pięciu lat wstecz. Marszałek województwa pomorskiego przypomniał zebranym wydarzenie z 14 listopada 2017 r.
- Pamiętam moment podpisania umowy o dofinansowanie ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego, a więc ze środków europejskich, które w sposób realny zbliżyły do siebie gminy obszaru metropolitalnego - mówił marszałek. - Dzisiejsza inauguracja MEVO to absolutnie realny wymiar kooperacji międzygminnej. Gratuluję wszystkim prezydentom, burmistrzom i wójtom, którzy uczestniczą w tym projekcie. Warto było zaryzykować - dziś mamy tego efekty.
Aleksandra Dulkiewicz, prezes zarządu Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot i prezydent Gdańska podkreśliła: - Mimo tego, że nie ma ustawy metropolitalnej, a nad wspólnym biletem jeszcze pracujemy, dziś, dzięki systemowi MEVO metropolia staje się faktem. Bardzo się cieszę, że to rower nas połączył. Nikt się chyba nie spodziewał, że będziemy mieć stuprocentowo elektryczną flotę MEVO, jesteśmy jedynym takim systemem w Polsce - zaznaczyła Aleksandra Dulkiewicz: - Jako szef naszego obszaru metropolitalnego cieszę się z zawiązania się metropolii rowerowej. Jako prezydent Gdańska cieszę się zaś, że już dziś w naszym mieście 6 proc. codziennych dojazdów do pracy odbywa się na rowerach i wierzę, że dzięki MEVO podwoimy te statystyki w ciągu najbliższych lat.
Prezydent podziękowała także wszystkim, którzy ciężko pracowali nad uruchomieniem systemu.
Wiceprezes zarządu OM G-G-S, prezydent Gdyni Wojciech Szczurek dodał: - Nikt z nas nie ma wątpliwości, że czeka nas wielka rowerowa rewolucja w metropolii. MEVO zmieni nie tylko sposób poruszania się, ale także sposób myślenia wielu z nas o najbliższym otoczeniu. Fakt, że rowery mają wspomaganie elektryczne ma szczególne znaczenie dla Gdyni, która jest liderem elektromobilności. Nasze miasto ma tę rzadko spotykaną cechę, że po jego ulicach kursują trolejbusy. Zachęcamy do korzystania.
Zobacz relację wideo:
Jacek Karnowski, wiceprezes zarządu OM G-G-S, prezydent Sopotu był autorem pomysłu “elektryfikacji” systemu roweru publicznego (przypomnijmy - w zamówieniu publicznym zakładano przynajmniej 10-procentowy udział rowerów ze wspomaganiem elektrycznym w systemie): - Cieszę się, że wszystkie rowery MEVO mają wspomaganie, bo to dla ludzi starszych i ludzi w garniturach jest bardzo ważne, by dotrzeć do pracy w dobrej kondycji, a nasze miasta są przecież najbardziej górzyste w Polsce - żartował Jacek Karnowski.
Póki co, na ulicach Gdańska, Gdyni, Sopotu, Kartuz, Pruszcza Gdańskiego, Pucka, Redy, Rumi, Sierakowic, Somonina, Stężycy, Tczewa, Władysławowa i Żukowa do dyspozycji użytkowników jest 30 proc. z docelowych 4080 rowerów MEVO (1224 sztuki).
Kiedy doczekamy się pozostałych 70 proc.?
- Wkrótce podamy termin do wiadomości publicznej, chcemy być pewni na 100 proc., że jesteśmy już gotowi - odpowiada Marek Pogorzelski, rzecznik prasowy firmy Nextbike Polska, która jest twórcą i operatorem systemu MEVO. Przedstawiciela Nextbike zapytaliśmy także o przyczyny opóźnienia oddania systemu do użytku (wg. terminarza I etap MEVO wystartować miał 18 listopada, a od 1 marca dostępnych miało być już 100 proc. floty).
- MEVO to bardzo złożony system. Jego poszczególne elementy: system IV generacji i elektryczne wspomaganie testowaliśmy już wcześniej w innych miastach. Natomiast połączenie tych elementów było dla nas dużym wyzwaniem - przyznał Marek Pogorzelski. - Na tak dużą skalę konfiguracja obu tych elementów jeszcze w Polsce nie funkcjonowała i w ogóle rzadko jest spotykana na świecie. Zapisy umowy z zamawiającym były także bardzo restrykcyjne i - słusznie - egzekwowane bardzo szczegółowo. Dopełnienie zobowiązań wymagało od nas wprowadzenia poprawek dotyczących m.in. zasięgu systemu GPS i lepszej lokalizacji stacji.
Czytaj także:
Mamy to! Rower publiczny MEVO od dziś służy mieszkańcom metropolii