
W 2016 roku gdańskie kluby na igrzyskach olimpijskich reprezentowało dziewięcioro sportowców. Niestety medalu nie zdobyli, choć w jednym przypadku było bardzo blisko. Piotr Myszka, tegoroczny żeglarski mistrz świata, przed ostatnim wyścigiem był trzeci. Medalowej pozycji niestety nie utrzymał.
- Już trochę ochłonąłem - mówi niemal miesiąc po olimpijskim starcie. - Ale co mogę zrobić? Miałem po prostu pecha, płynąłem dobrze, ale akurat tam, gdzie ja byłem, po nawrocie, zabrakło wiatru. Z kolei moim rywalom, którzy byli za mną, powiało.
Przypomnij sobie, jakie miejsca gdańszczanie zajęli w Rio de Janeiro.
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz w środę, 14 września, spotkał się z gdańskimi olimpijczykami, by pogratulować im zaangażowania i wysiłku, które włożyli w olimpijski start.
Oprócz Myszki z dziewiątki gdańszczan reprezentujących nasz kraj w Brazylii na spotkaniu obecni byli jeszcze wioślarze Mateusz Biskup i Miłosz Jankowski, siatkarz Mateusz Mika oraz żeglarze Paweł Kołodziński i Łukasz Przybytek. Zabrakło pływaczki Katarzyny Baranowskiej, dżudoczki Darii Pogorzelec i boksera Tomasza Jabłońskiego.
- Mam nadzieję, że za cztery lata będzie lepiej i staniemy na olimpijskim podium - mówił Biskup. - W tej chwili ważniejsze jest jednak, by nasz aktualny trener z nami pozostał, bo to świetny fachowiec, ale neistety jest już w wieku emerytalnym (Aleksander Wojciechowski prowadził do największych sukcesów m.in. Adama Korola).
O olimpijski medal za cztery lata w Tokio będzie chciał walczyć także Myszka.
- Rozmawiałem na ten temat z żoną. Spodziewamy się trzeciego już dziecka, będzie ciężko to wszystko pogodzić, ale doszliśmy do wniosku, że to aż, ale też tylko cztery lata - uśmiecha się pan Piotr. - Jestem aktualnie na takim poziomie sportowym (Myszka w tym roku został mistrzem świata - red.), że szkoda byłoby tego potencjału wykorzystać. Oczywiście nie mam gwarancji, że do Tokio w ogóle pojadę, bo młodzi napierają, ale chcę powalczyć.
Na spotkaniu w hotelu Mercure Gdańsk Posejdon w Jelitkowie obecni byli także m.in. dyrektor Biura Prezydenta ds. Sportu Andrzej Trojanowski oraz byli mistrzowie sportu: gimnastyk Leszek Blanik i szermierz Ryszard Sobczak.