W wieku 106 lat zmarła Maria Krause, najstarsza gdańszczanka - poznaj Jej historię

Pochodziła z Borów Tucholskich, przez jakiś czas mieszkała w Gdyni, ale od 1956 roku miała swój ukochany dom w gdańskiej Osowie. Do 70. roku życia praktycznie nie wiedziała, co to choroba. Gdy w wieku 94 lat złamała nogę, lekarz nie dawał większych nadziei na wyzdrowienie - i wtedy Maria Krause pokazała na co ją stać, ćwiczyła nawet po nocach, by odzyskać sprawność. Zmarła 15 kwietnia, miała dokładnie 106 lat i 104 dni. Przypominamy historię życia tej niezwykłej Gdańszczanki.
19.04.2023
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Na komodzie stoją trzy czarno-białe zdjęcia przedstawiające młodą ładną kobietę
Tak wyglądała Maria Krause w latach 50. XX wieku, gdy przeprowadziła się z mężem i rodziną do gdańskiej Osowy, gdzie pobudowali swój ukochany dom z ogródkiem
fot. Grzegorz Mehring/gdansk.pl

 

Aktorka, uczestniczka Powstania Warszawskiego, gdańszczanka z wyboru. Hanna Reszczyńska-Essigman obchodziła 94. urodziny

Maria Krause - otoczona szacunkiem i miłością

Historię Marii Krause poznaliśmy na początku 2022 roku, gdy obchodziła 105 urodziny. Na tę niezwykłą rodzinną uroczystość zaproszona została Aleksandra Dulkiewicz. Prezydent Gdańska składała życzenia w imieniu Gdańszczanek i Gdańszczan, wspólnie z najbliższymi jubilatki - córką, prawnuczką i przyjaciółką. Panowała wtedy jeszcze pandemia koronawirusa, trzeba było nosić maseczki. 

Pani Maria zmarła 15 kwietnia 2023 roku, otoczona szacunkiem i miłością. Pogrzeb odbył się 19 kwietnia, na cmentarzu w gdyńskim Chwaszczynie. Wśród wielu kwiatów znalazł się również wspólny wieniec od Prezydent Miasta Gdańska i Rady Miasta Gdańska.

Prezydent Aleksandra Dulkiewicz napisała na swoim Fb:    

Miasto Gdańsk żegna dziś panią Marię Krause, najstarszą gdańszczankę i społecznicę zaangażowaną w życie swojej ukochanej Osowy. Rok temu miałam przyjemność i wielki zaszczyt świętować 105. urodziny pani Marii Krause. Wspominam tamto spotkanie z uśmiechem, ale też z wdzięcznością za całe życie pani Marii i za to, ile dobrego wniosła w rozwój lokalnej społeczności. Przesyłam wyrazy współczucia rodzinie i bliskim.

Cześć Jej Pamięci [*]

Maria Krause: Jeżewo - Gdynia - Osowa

- Mama zawsze lubiła towarzystwo, była osobą bardzo otwartą i komunikatywną. Udzielała się społecznie, ciągnęło ją do ludzi - mówiła córka, Maria Stacewicz, podczas 105. urodzin Marii Krause. - Teraz cieszą ją odwiedziny wnuków i prawnuków.

Urodzona 31 stycznia 1917 roku Maria Krause prawie całe dorosłe życie była związana z Gdańskiem. W Osowej mieszkała od 1956 roku - ale pochodziła z Borów Tucholskich. Urodziła się w Jeżewie, w powiecie świeckim. Gdy wybuchła wojna, Niemcy wyrzucili jej rodzinę z gospodarstwa. Marii udało się uratować przed wywózką na roboty przymusowe. Uciekła do najstarszego brata, który mieszkał w Gdyni.

- Dzięki bratu znalazła pracę w stołówce stoczni gdyńskiej. Tam poznała tatę. W 1943 roku się pobrali. Nie czekali długo. Zaczęły się rodzić dzieci - w sumie jest nas trójka, mam jeszcze dwóch braci. Mieszkanie okazało się za małe i rodzice podjęli o kupnie działki w Osowej. Wybudowali ten dom - dodaje córka.

cztery kobiety reprezentujące cztery pokolenia pozują do zdjęcia, na środku seniorka, po lewej prawnuczka, z tyłu córka i pani prezydent
105-urodziny gdańszczanki uczciła wizyta prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz. Jubilatka Maria Krause nie kryła wzruszenia
fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

Maria Krause: strażniczka domowego ognia

Po przeprowadzce Maria Krause zajęła się wychowaniem dzieci i pracą w domu. Codziennie, gdy mąż wcześnie rano jeździł do Gdyni pierwszym pociągiem - o 5:00 - paliła w piecu i zajmowała się przylegającym do domu ogrodem.

- Wszystko mieliśmy, nie brakowało nam jedzenia, bo w ogródku były owoce i warzywa. Dobrze się nam tu toczyło życie, nawet kiedy bracia się pożenili, mieszkaliśmy wszyscy tu, w cztery rodziny na dwóch piętrach. W tamtych czasach w Osowie nie było żłobków ani przedszkoli, więc z czasem mama zaczęła działać jako instytucja babcia, odciążając nas w tych rodzicielskich obowiązkach, odprowadzając nasze dzieci do szkoły i tak dalej - mówi Maria Stacewicz.

NASZA FOTOGALERIA ZE 105. URODZIN MARII KRAUSE:

Maria Krause: jak dożyć tak pięknego wieku?

Pomimo tego, że nie pracowała zawodowo, była ciągle w ruchu, uważała, że zawsze jest coś do zrobienia. Gdy 12 lat temu - miała wtedy 94 lata - złamała nogę, nie mogła pogodzić się z tym, że musi leżeć. Bezczynność i uziemienie to była dla niej tragedia. Nie była też przyzwyczajona do chorowania - do 70-tki nic jej nie dolegało, nie licząc zapalenia wyrostka robaczkowego. Po złamaniu nogi, które skończyło się operacją, o powrót do sprawności walczyła z godną podziwu determinacją - ćwiczyła nawet w nocy. Utarła tym samym nosa lekarzowi, który twierdził, że nie ma szans na odzyskanie zdrowia.

Siła charakteru to może być jedna ze składowych, które zapewniły jej długowieczność. Z pewnością pomogły też geny - w żeńskiej linii jej rodu nie brakowało stulatek. Najstarsza siostra żyła prawie 102 lata, kuzynka - 105. Zdaniem córki na osiągnięcie imponującego wieku wpływ miały też zdrowie odżywiane, świeże powietrze, ale i dzieciństwo i młodość spędzone w Borach Tucholskich, czy dorosłość spędzona w otoczeniu pól, które zapełniały dawniej Osowę - wioskę nieco odciętą wówczas od świata.

Poznaj niezwykłą gdańską krawcową. Ma 90 lat i nie zamierza rezygnować z pracy

 

Jubilatka nie kryła wzruszenia z odwiedzin prezydent. Sama aktywnie działała latami na rzecz lokalnej społeczności Osowej
Jubilatka nie kryła wzruszenia z odwiedzin prezydent. Sama aktywnie działała latami na rzecz lokalnej społeczności Osowej
fot. Grzegorz Mehring / www.gdansk.pl

Maria Krause - życie nie tylko dla rodziny

Choć Maria Krause poświęciła się w pełni życiu rodzinnemu, nie zapomniała o lokalnej społeczności. Aktywnie udzielała się w wielu sferach, organizowała konkursy na najpiękniejszy ogród i ciekawe spotkania. Wiele uwagi poświęcała mieszkankom Osowej.

- Pani Marysia była zaangażowana społecznie w rozwój Osowy, organizowała wiele konkursów, przewodniczyła w Kole Gospodyń Wiejskich, przeprowadzając różnego rodzaju szkolenia. Zajmowała się również dokształcaniem kobiet, organizując szkolenia o różnej tematyce - wspomina przyjaciółka rodziny Beata Zych.

NASZA FOTOGALERIA Z POGRZEBU MARII KRAUSE, NAJSTARSZEJ GDAŃSZCZANKI:

 

TV

Mieszkańcy włączają się w rewitalizację Biskupiej Górki