• Start
  • Wiadomości
  • Maj bez European Cycling Challenge. Za to we wrześniu nowa kampania rowerowa

Maj bez European Cycling Challenge. Za to we wrześniu nowa kampania rowerowa

Zamiast europejskiego miesiąca kręcenia kilometrów na rowerze w maju, będą dwa miesiące rowerowej rywalizacji polskich miast we wrześniu i w październiku. Nowa kampania ma lepiej służyć celowi, który przyświecał także ECC - promować dojazdy do pracy na rowerze.
30.04.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Rowerzyści zwiedzają Galerię Murali na Zaspie
Rowerzyści zwiedzają Galerię Murali na Zaspie
Krzysztof Mystkowski/KFP

Koniec z “Kręceniem kilometrów dla Gdańska” w maju. O ile kampania Rowerowy Maj promująca aktywne dojazdy do szkoły ma się coraz lepiej (w edycji`2018 obejmie już 30 miast), odbywająca się dotąd równolegle European Cycling Challenge to już przeszłość. Bolonia, organizator ECC, wycofała się z prowadzenia rowerowej rywalizacji miast. Wszystko wskazuje na to, że po wakacjach ruszy zupełnie nowa kampania dla miejskich rowerzystów szykowana przez grupę polskich miast. 

- Myślę, że będzie ciekawsza i bardziej przejrzysta od ECC, poza tym uwzględniamy w niej większość postulatów zgłaszanych przez uczestników dotychczasowej kampanii - mówi Remigiusz Kitliński, pełnomocnik prezydenta Gdańska ds. komunikacji rowerowej. - Przenosimy rywalizację na wrzesień i październik, żeby nie łączyć dwóch kampanii ze sobą i zachęcić ludzi do pozostania przy rowerach także w miesiącach, w których pogarsza się pogoda. Chcemy ich przekonać, że “sezon” nie kończy się z pierwszym dniem września.

Promocja dojazdów na rowerze do pracy i na uczelnię - żeby takie dojazdy docenić bardziej zamiast prostego liczenia kilometrów przyznawane będą punkty. Najwięcej za sam fakt dojazdu do pracy, a nie za odległość.
Promocja dojazdów na rowerze do pracy i na uczelnię - żeby takie dojazdy docenić bardziej zamiast prostego liczenia kilometrów przyznawane będą punkty. Najwięcej za sam fakt dojazdu do pracy, a nie za odległość.
Jerzy Pinkas/www.gdansk.pl

Podstawowy cel kampanii pozostanie taki sam - promocja rowerowych dojazdów do pracy i na uczelnię. Reszta zmieni się diametralnie:

- Zamiast prostego sumowania przejechanych kilometrów przyznawane będą punkty. Przede wszystkim liczyć będzie się sam fakt dojazdu do pracy. Uczestnicy kampanii wyznaczać będą w aplikacji swoje miejsca pracy, które zostaną im przypisane. Za każdy dojazd do firmy naliczane będzie 50 punktów, tyle samo za powrót. Plus kilometry: za każdy kilometr naliczany będzie jeden punkt, a za każdy inny przejazd zaś (bo liczy się także korzystanie z roweru w innym celu!) - 5 punktów.

  •  Jeżeli w ramach jednego przejazdu część trasy pokonamy poza granicami miasta, w którego drużynie startujemy, również i te kilometry będą punktowane - np. jeśli gdańszczanin dojeżdża na rowerze do pracy do Sopotu, cała kilometrówka zostanie mu naliczona (ECC nie dawało takiej możliwości).

  • Przejrzysty sposób liczenia przejazdów. Dotąd jednorazowa trasa nie mogła być dłuższa niż 35 km, teraz nie będzie takich ograniczeń. Rowerzyści, którzy w drodze do pracy będą chcieli “nabić” sobie dodatkowe punkty za kilometry, będą mogli robić to bez ograniczeń. Minimalna przerwa między poszczególnymi podróżami trwać będzie 15- 20 minut. Punktacja będzie zbilansowana w ten sposób, by rowerzystom długodystansowym nie opłacało się robić “sztucznych” przerw na trasie.

  • Dodatkowe atrakcje! Między uczestnikami rywalizacji przez cały czas krążyć będzie wirtualna koszulka lidera. Będą także odznaki, którymi nagradzani będą rowerzyści na podstawie profilu swoich dokonań (np. dla rannych ptaszków, “kolarzy”, rowerzystów rekreacyjnych).

  • W aplikacji ukryte będą różne niespodzianki - np. 50.ta osoba, która danego dnia przejedzie obok czołgu przy Al. Zwycięstwa otrzyma nagrodę.

  •  W określonych dniach będą także promowane wycieczki, spersonalizowane pod kątem poszczególnych miast. Np. w Gdańsku może to być wyprawa do Twierdzy Wisłoujście.


Jeśli chodzi o kategorie firm, dla których pracownicy będą zbierać punkty, pozostaną takie same jak w dotychczasowej kampanii “Rowerem do pracy” - zastosowany więc będzie podział na małe, średnie i duże przedsiębiorstwa. Pierwsza edycja kampanii będzie miała charakter pilotażowy. Obecnie zdecydowane na start są Gdańsk, Gdynia, Sopot i Tczew, kolejne cztery duże miasta z innych części kraju deklarują udział. Organizatorem przedsięwzięcia jest firma, która przygotowuje aplikację na potrzeby kampanii dla miast. Trwają negocjacje dotyczące szczegółów umowy.

Wydarzenie zakończy się tradycyjną galą, na której zwycięzcy jak co roku otrzymają nagrody.

Na otarcie łez - fanów zliczania majowych rowerowych kilometrów w konkretnym celu i na poczet swojego miasta zachęcamy do udziału w kampanii “Kręć kilometry po technologię” organizowanej przez Fundację Allegro All for Planet (niech nie zmyli nikogo informacja na stronie głównej - 7. edycja kampanii ruszy dokładnie 1 maja!).



TV

Finał świątecznej akcji „Każdy może pomóc”. Wymarzone prezenty jadą do dzieci i seniorów