Nie myślałem, że będę miał zaszczyt poznać w życiu zawodowym takie osobistości, jak Prezydent Zgromadzenia Ogólnego ONZ, a nawet samą Sekretarz Generalną tej organizacji. Pierwsze stanowisko pełni Hanna Żaboklicka, drugie - Maria Rak. Są uczennicami III LO w Gdańsku, “topolówki”. To one, oraz kilka ich koleżanek i kolegów, wpadło na pomysł, żeby zorganizować w Gdańsku młodzieżową sesję ONZ, tzw. Model United Nations (w skrócie MUN). Takie sesje odbywają się na całym świecie, w Polsce dotąd głównie w Warszawie i Gdyni. Ta, która odbędzie się od soboty do poniedziałku (7-9 października) w ECS jest pierwszą w Gdańsku.
Spotkanie, jak informuje Żaboklicka, odbywa się pod auspicjami ONZ i naśladuje ściśle prawdziwe obrady ONZ w Nowym Jorku.
We wtorek, 3 października, była w Gdańsku Simona-Mirela Miculescu, oficjalna przedstawicielka ONZ w Belgradzie. Wzięła udział w debacie z Lechem Wałęsą i Wiktorem Juszczenko o solidarności w XXI wieku. Wcześniej zwróciła się do młodych gdańskich dyplomatów: - Życzę Wam sukcesów w promowaniu wartości ONZ. Pamiętajcie, proszę, że Sekretarz Generalny ONZ, Portugalczyk António Guterres, którego reprezentuję, kieruje się w swojej pracy czterema kluczowymi wartościami. Są to: serce, rozsądek, pasja i współczucie.
Zobacz apel do młodzieży Simony-Mireli Miculescu, oficjalnej przedstawicielki ONZ:
Na młodzieżowej sesji ONZ w Gdańsku będzie więc ponad 170 przedstawicieli, reprezentujących poszczególne kraje świata. W rolę ambasadorów wcielą się uczniowie głównie III LO w Gdańsku, ale także innych szkół z Gdańska, Trójmiasta, Warszawy. Będzie też kilku młodych ludzi z Niemiec czy Ukrainy.
Obrady odbędą się w języku angielskim, w tym też języku opracowane będą wszystkie dokumenty. - Znakomita okazja na trening językowy, zwłaszcza formalnej strony angielskiego - mówi Żaboklicka.
Młodzi ludzie wcielą się na kilka dni w przedstawicieli krajów tak różnych, jak liberalna i otwarta Szwecja, ale też pełna obozów koncentracyjnych i gotowa do wojny jądrowej Korea Północna. Jest to więc znakomite ćwiczenie wyobraźni, próba wejścia “w buty” dyplomacji krajów innych niż Polska.
Młodzi ludzi z gdańskiej trójki zapewniają, że są świetnie przygotowani merytorycznie do obrad. Na pewno wiedzą, w przeciwieństwie do polskiego ministra spraw zagranicznych z PiS Witolda Waszczykowskiego, że San Escobar nie istnieje i nie ma sensu próbować wchodzić z tym zmyślonym państwem z żadne sojusze.
- tworzenie obozów koncentracyjnych w Czeczenii dla osób homoseksualnych
- rosyjska aneksja Krymu
- pomoc nieletnim uchodźcom
- łamanie praw człowieka w Wenezueli
- spór na Morzu Południowochińskim
- odpowiedzialna eksploatacja morskich zasobów naturalnych
Po pracy w komisjach odbędzie się w ECS Zgromadzenie Ogólne ONZ, gdzie głosowane będę poszczególne rezolucje.
W przyszłości niektóre z tych młodych osób mają szansę reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej.