• Start
  • Wiadomości
  • Łukasz Dusza - ekspert w dziedzinie męskiej elegancji gościem Targów Akademia na UG [ROZMOWA]

Łukasz Dusza - ekspert w dziedzinie męskiej elegancji gościem Targów Akademia na UG [ROZMOWA]

Z myślą o maturzystach Uniwersytet Gdański od lat organizuje największe targi edukacyjne na Pomorzu. W tym roku (w dniach 19 i 20 marca, poniedziałek - wtorek) zaprasza m.in. na spotkanie z Łukaszem Duszą, który doradza mężczyznom jak się ubrać, by odnosić sukcesy na każdym polu.
16.03.2018
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Łukasz Dusza najpierw na sobie przećwiczył tajniki męskiej elegancji, teraz uczy innych panów


Izabela Biała: Tytuł pańskiego wykładu podczas Targów Akademia brzmi “Jak Cię widzą, tak Ci płacą”. Jak pan rozumie to hasło?

Łukasz Dusza: - Odpowiedni ubiór to jedna z cegiełek, która wspomaga docenienie człowieka w kontekście zawodowym. Jako pracownicy jesteśmy przecież swego rodzaju “towarem”, bez względu na to, jak brutalnie to brzmi. Sprzedajemy siebie na rozmowie rekrutacyjnej, a potencjalny pracodawca ocenia nas jako źródło zysków dla firmy, czy organizacji. Im bardziej luksusowy i jakościowy będzie dany “towar”, tym więcej się za niego płaci, a dobre opakowanie daje pracodawcy poczucie luksusu.

A doświadczenie zawodowe? Znajomość języków obcych? Dyplom z Cambridge?

- Oczywiście, wykształcenie i umiejętności są bardzo ważne, ale to że najpierw kupimy luksusowo opakowany towar, a później okaże się, że w środku jest to co jest - to już zupełnie inna historia. Jako pracownicy często mamy problem z niedowartościowaniem siebie w trakcie tej “sprzedaży wizerunku”. Tymczasem odpowiednio dobrane ubranie może nam pomóc wyrównać poziom wiary w siebie. Z perspektywy moich doświadczeń jako doradcy wizerunku, rzadko jest tak, że moi klienci nie mają do zaoferowania niczego, a chcą tylko wyglądać jak milion dolarów. Zadbanie o wygląd zewnętrzny to inwestycja w siebie. Tak jak przedsiębiorca, który chce wykreować zyski, inwestuje w swoją firmę, tak samo specjaliści i przedstawiciele wolnych zawodów, którzy chcą wieść prym w swoich dziedzinach, muszą zainwestować w ubiór, żeby sprzedać siebie i uzyskać większy przychód.

Podczas Targów Akademia będzie pan jednak rozmawiał z ludźmi, którzy dopiero stają przed wyborem swojej przyszłej drogi zawodowej, decydując o wyborze uczelni i kierunku studiów...

- Oczywiście, młodzież najczęściej nie zarabia na siebie, więc nie zrozumie moich argumentów, jeśli przedstawię je od strony korzyści finansowych. Zagadnienie przełożę więc na język korzyści, które są ważne na obecnym etapie ich życia. Funkcjonujemy przecież w społeczeństwie i z tego powodu bez względu na wiek staramy się budować naszą pozycję w grupie.

Podstawa to dobre jakościowo spodnie, koszule i marynarka

Uważa pan więc, że to “dobre opakowanie” może być języczkiem uwagi, który wpłynie na decyzję pracodawcy o wyborze tego, a nie innego kandydata i że nie mamy co myśleć o podwyżce, jeśli najpierw nie zainwestujemy w garnitur czy garsonkę?

- Na podstawie moich doświadczeń z kilku lat pracy z klientami mogę powiedzieć, że dobry wizerunek ma kilku procent wpływu na wynik rozmowy kwalifikacyjnej. Jeśli chodzi o wzrost zarobków, zwłaszcza w branży finansowej, której przedstawicielom często doradzam, wzrost dochodowości moich klientów wynosi średnio 7 proc. rocznie. Inwestycje w “opakowanie” przekładają się również na inne aspekty życia.

Mówimy o życiu prywatnym?

- Tak. Nie wszyscy mężczyźni, którzy się do mnie zgłaszają chcą więcej zarabiać. Niektórzy korzystając z moich usług chcą być bardziej skuteczni w relacjach z kobietami.

Rozmowa kwalifikacyjna - rozumiem, ale jak to działa w przypadku negocjacji o podwyżkę z szefem, który zna nas od 10 lat?

- Poprzez swój wygląd powinniśmy wywołać konkretne emocje u przełożonego. Musi mieć świadomość tego, że ten “towar” jest na tyle cenny, że ktoś może go wykupić, dając lepszą cenę. Tutaj możemy przede wszystkim wykorzystać psychologię kolorów, chociaż nic nie zastąpi naszych zawodowych osiągnięć.

Zastanawiam się jednak, czy jeśli ktoś przez lata chodził w źle dobranych garniturach, albo w dżinsach i swetrze, i nagle pojawi się ubrany jak angielski lord, nie wzbudzi raczej podejrzeń...

- Oczywiście, że tak. Tak samo, jeśli mężczyzna zawsze chodził słabo ubrany i przejdzie natychmiastową metamorfozę, jego żona powie “zdradza mnie, coś jest nie tak”. To zawsze powinien być proces, przeskok nigdy nie jest dobry.

Od czego powinno się zacząć ten proces - od krawata i spinek?

- Od dobrych jakościowo spodni i koszul. Później uczymy się doboru dodatków, bo to już jest „wyższa szkoła jazdy”. To zaledwie kilka procent miejsca na naszą indywidualność, wyrażenie samego siebie. Nie bez kozery mówi się o BUDOWANIU wizerunku, tak samo jak buduje się dom. Najpierw są fundamenty, a później reszta.

Odpowiednie dodatki, które podkreślają osobowość mężczyzny, to już wyższa szkoła jazdy

Fundamentem są więc spodnie i koszule.

- I marynarka. Taki podstawowy, bezpieczny zestaw, który można wykorzystać orzy 99 procentach okazji.

Jak to się stało, że powstał Time for Design i został pan ekspertem w dziedzinie męskiego wizerunku i sprzedaje swoją wiedzę jako usługę?

- Ja nazywam siebie doradcą, ekspertem nazywają mnie inny. Moje usługi sprzedają moi klienci. Bazuję w zasadzie tylko na poleceniach i pokazywaniu siebie. W zdecydowanej większości przypadków wygląda to w ten sposób, że klient zostaje przeze mnie obsłużony, jego żona czy partnerka jest zadowolona i mówi o tym swojej koleżance, a ta przysyła do mnie swojego mężczyznę.

Ma pan wykształcenie związane z kształtowaniem wizerunku, ukończył pan jakieś kursy?

- Nie, uczyłem się na sobie, później testowałem moją wiedzę na bliskich znajomych, a gdy okazało się, że zapytań jest bardzo dużo, także od znajomych znajomych, zacząłem na tym po prostu zarabiać.

Bal studniówkowy to pierwsze miejsce, w którym młody mężczyzna może zadać szyku (lub nie)

Pańska pierwsza przemyślanie elegancka kreacja to był świetnie uszyty garnitur na studniówkę. Zgadłam?

- Nie, to był dramat, nie powinienem się nawet do tego przyznawać, ale moja stylizacja studniówkowa była strasznie położona. To był proces, który rozpoczął się na studiach. Musiałem wtedy pracować, najłatwiej było o pracę w sprzedaży i wtedy zauważyłem, że jeśli lepiej wyglądam, więcej sprzedaję i zarabiam. Poczytałem sporo na temat zasad ubioru męskiego. Spodobało mi się tym bardziej, że przełożyło się na większe zainteresowanie płci przeciwnej. Równolegle pojawiły się pytania od moich współpracowników o kilkukrotnie dłuższym stażu: “jak ty to robisz?”. Stwierdziłem: “ta wiedza w żaden sposób nie jest tajemna, ale dla innych najwyraźniej niedostępna”. Zacząłem się nią dzielić. Zadziałało. Zacząłem się tym zajmować ponad cztery lata temu, a ponad dwa lata temu założyłem firmę i z tego żyję.

Ustawiają się do pana kolejki po pomoc?

- Zależy od zapotrzebowania i sezonu. Teraz jestem w stanie spotkać się z nowym klientem w ciągu tygodnia, ale niebawem zacznie się sezon ślubny - w maju trzeba będzie poczekać już półtorej miesiąca.

Łukasz Dusza: doradza w zakresie eleganckiego wizerunku dla mężczyzn osobom prywatnym i firmom, projektuje garnitury i koszule na miarę, prowadzi bloga i sklep. Mieszka w Gdyni. Więcej na stronie internetowej Time for Design.

Targi Akademia`2018 i Dni Otwarte Uniwersytetu Gdańskiego

Targi Akademia to wydarzenie o kilkunastoletniej tradycji, przyciągające co roku kilkanaście tysięcy młodych ludzi, głównie z Trójmiasta i województwa pomorskiego. Maturzyści mogą tu porozmawiać z przedstawicielami kilkudziesięciu uczelni z całej Polski i z ekspertami Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej na temat egzaminu maturalnego.

Wśród wystawców będą także organizatorzy kursów maturalnych, językowych i przedstawiciele szkół pomaturalnych.

Miejsce i czas: Gmach Wydziału Prawa i Administracji UG, ul. Bażyńskiego 6, na terenie Bałtyckiego Kampusu UG w Oliwie; 19 -20 marca (pn. i wt.), stoiska czynne w godz. 9-14. Wstęp wolny.

Równolegle odbędą się Dni Otwarte UG, w czasie których będzie można zwiedzić kampus w Oliwie, kampus w Sopocie, a także wyjątkowe laboratorium w Gdyni – statek badawczy Oceanograf. W ramach zwiedzania: spotkania z wykładowcami, studentami, warsztaty i pokazy.

Więcej szczegółów na stronie Targów.

TV

Kamienica przy Toruńskiej 27 odzyskała blask