Konferencję prasową zwołano u podnóża pomnika na Westerplatte, w poniedziałek, 13 maja, o godz. 9. Przyszedł tłum dziennikarzy. Wspólnie z samorządowcami wystąpili kombatanci AK, m.in. Cezary Burkiewicz i kmdr Roman Rakowski.
- Apeluję do pana premiera Glińskiego, do ministra Sellina, który jest Pomorzaninem, osobą, która doskonale zna skomplikowane losy tego terenu, apeluję o to, by podjąć rozmowy i dialog na temat tego, jak powinno wyglądać Westerplatte - powiedziała Aleksandra Dulkiewicz.
Prezydent Gdańska przypomniała, że 1 września 2017 r. harcmistrz Artur Lemański miał podchodzić do mównicy, by odczytać apel poległych. Wówczas został zatrzymany przez urzędnika reprezentującego polski rząd: - Dzisiaj mamy do czynienia z bardzo podobną sytuacją. Dzisiaj nam, Polkom i Polakom zostaje odebrany głos, dotyczący przyszłości półwyspu Westerplatte, bo właśnie temu ma służyć specustawa o budowie Muzeum Westerplatte i Wojny 1939. Tylnymi drzwiami, bez konsultacji społecznych, bez rozmów, bez analiz, bez rozmów także ze środowiskiem kombatanckim.
Marszałek Mieczysław Struk używał określenia “Lex Westerplatte”. Tymi słowami nazwał złożony w Sejmie przez PiS projekt specustawy, która ma doprowadzić do odebrania Miastu Gdańsk terenów na Westerplatte i przekazanie ich rządowi.
- “Lex Westerplatte” to kolejna specustawa, czyli akt prawny, który pozwala na realizację inwestycji w sposób uproszczony, z lekceważeniem wszystkich innych regulacji prawnych oraz dokumentów. Takie rozwiązanie całkowicie demoluje system planowania w naszym kraju i jest ono krytykowane przez szerokie grono ekspertów. Mamy w Polsce wiele niechlubnych już przykładów tego typu patologicznych regulacji. Przypomnę: “Lex Szyszko”, “Lex Deweloper”, czy też “Lex Przekop Mierzei Wiślanej”. Projekt “Lex Westerplatte” został przygotowany przez grupę posłów z PiS, a więc nie przeszedł normalnej, pełnej ścieżki legislacyjnej, w tym procesu konsultacji publicznych. Nie ma też oczywiście oceny skutków tej regulacji. Apelujemy dzisiaj do ministra Glińskiego i ministra Sellina, aby wycofali się z tych propozycji. Żeby usiedli do stołu z samorządem Miasta Gdańsk, żeby usiedli z tymi ludźmi, którzy, tak jak powiedziałem wcześniej, są depozytariuszami tej wiedzy, depozytariuszami historii Westerplatte.
Zapis całej konferencji
Magdalena Adamowicz, wdowa po Pawle Adamowiczu, obecnie kandydatka do Parlamentu Europejskiego, zaprotestowała przeciwko zawłaszczaniu przez rząd PiS wspólnej polskiej historii, zarzuciła też obozowi rządzącemu monopolizowanie sensu słowa “patriotyzm”. Przypomniała, że to prezydent Gdańska w 1999 r. był inicjatorem uroczystych obchodów kolejnych rocznic wybuchu wojny na Westerplatte.
- Mój mąż zorganizował pierwsze poranne obchody - powiedziała Magdalena Adamowicz. - Pamiętam bardzo dobrze tę uroczystość, skromną, przy udziale harcerzy, przy udziale wojska, ale jakże podniosłą. Pamiętam to uczucie. Przez wiele lat brałam w nich udział, później brała w nich udział zawsze nasza córka. My gdańszczanie, my pomorzanie, nie pozwolimy na to, aby jedna opcja i jedna władza, która chce stworzyć nową historię, zawłaszczyła to święto.
Z kolei Cezary Burkiewicz, jako przedstawiciel kombatantów, stwierdził, że Westerplatte to miejsce święte dla wszystkich Polaków. Jego zdaniem, na tym terenie dopuszczalna jest tylko konserwacja i poprawa tego, co zostało po przedwojennej Wojskowej Składnicy Tranzytowej: - Nie można budować nic więcej - powiedział. - Zresztą, uważamy my kombatanci, że trzeba powołać komisję strukturalną z uniwersytetu, z wydziału historii, która powie co można zrobić na Westerplatte. I to będzie obowiązujące. Westerplatte to Gdańsk. Gdańsk to nasze miasto, dla nas to bardzo ważne, nie może się w to wtrącać nikt inny. Myśmy wybrali radnych, myśmy wybrali prezydenta, oni muszą dbać o nasze interesy i o interes Westerplatte.
CZYTAJ TAKŻE:
PiS chce przejąć teren Westerplatte pod budowę muzeum - w Sejmie jest już projekt specustawy
Co dalej z Westerplatte? Muzeum Gdańska nie chce skansenu
Jak może wyglądać Westerplatte? Zobacz trzy koncepcje. WIZUALIZACJE