Dwa kluby na musiku, trenerzy zagrożeni. Lechia vs Legia Warszawa w piątkowy wieczór w Gdańsku

- Lechia ma szybkość z przodu a w środku pola zawodników, którzy potrafią grać w piłkę - chwali gdańszczan Goncalo Feio, szkoleniowiec Legii Warszawa, która w ekstraklasie zajmuje szóste miejsce, poniżej oczekiwań. Biało-Zieloni są dużo niżej w tabeli, zaledwie na trzeciej pozycji od końca - też poniżej oczekiwań. Co z tego wyniknie w piątkowy wieczór na Polsat Plus Arenie Gdańsk? Starcia tych klubów zwykle przynoszą duże emocje sportowe. Początek meczu o godz. 20.30.
17.10.2024
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Piłkarze cieszą się na murawie boiska
20 maja 2023 roku, piłkarze Lechii cieszą się po golu Macieja Gajosa, który dał zwycięstwo z Legią
fot. Grzegorz Mehring/www.gdansk.pl

Półtora roku od zwycięstwa

20 maja 2023 roku w przedostatniej kolejce sezonu ekstraklasy Lechia wygrała u siebie z Legią Warszawa 1:0 po golu w 90. minucie Macieja Gajosa. Wówczas na stadionie w Letnicy na trybunach zasiadło prawie 16 tys. widzów.  

Tydzień później legioniści odbierali srebrne medale mistrzostw Polski, Biało-Zieloni spadli do pierwszej ligi. Po 15 miesiącach Lechia znowu zagra z Legią o punkty w ekstraklasie. Początek meczu w piątek, 18 października, na Polsat Plus Arenie Gdańsk o godz. 20.30

Trenerzy na szali

Legia na razie nie zachwyca, więcej: rozczarowuje. Szóste miejsce i strata aż dziewięciu punktów do lidera Lecha Poznań (25 punktów) nikogo w stolicy nie zadowala. W przerwie na reprezentację Polski ważyła się posada trenera Goncalo Feio. 

Podobnie w Lechii, która z jedenastu meczów wygrała tylko dwa, w kilku tracąc bramki i punkty w końcówkach. Dziewięć punktów i miejsce w strefie spadkowej - to poniżej oczekiwań klubowych działaczy i gdańskich kibiców.

Klub 8 października - trzy dni po ostatniej porażce ze Stalą Mielec (gol na 1:2 stracony w doliczonym czasie) - opublikował nawet oświadczenie, w którym stwierdzono m.in.:

"Nasz zarząd nie rozumiał niektórych złych decyzji trenerskich podejmowanych przez trenera Szymona Grabowskiego w pierwszych 10 meczach sezonu, a nawet czasami braku opieki trenerskiej jako takiej.


Niemniej jednak, po wysłuchaniu argumentów naszego dyrektora technicznego Kevina Blackwella i zgodnie z jego rekomendacją, nasz zarząd podjął decyzję, aby nadal wierzyć w zdolność Szymona Grabowskiego i jego sztabu do poprowadzenia „Biało-Zielonych” z powrotem do sukcesu."

Prezes Paolo Urfer dodawał:

"Mam nadzieję, że wyniki wrócą bardzo szybko, a nasza cierpliwość i silna wiara zostaną nagrodzone w najbliższej przyszłości.”

Trenerzy Feio w Legii i Grabowski w Lechii dostali szansę na wykazanie się. Ciekawe, czy mecz w Gdańsku dla któregoś z nich będzie już tą ostatnią.  

Lechia - Legia Warszawa. Ma być 25 tysięcy na trybunach

Trybuny na prawie 60 proc.

Na trybunach Polsat Plus Areny Gdańsk zasiądzie nie więcej, niż 25 tys. widzów. Na tyle osób organizator, czyli Lechia, mecz zgłosiła. Dzień przed meczem - w czwartek, 17 października, zajętych było 23 tys. miejsc (bilety, karnety). 

WAŻNE! W dniu spotkania nie będzie sprzedaży biletów w kasach stadionu. 

Trybuny będą więc zapełnione w niemal 60 proc. To i tak tegoroczny rekord frekwencyjny Lechii, bo dotychczasowy - w lipcu z Motorem Lublin - wynosił 14 223 widzów.

Na Legię podwójna mobilizacja

Legia choć jest dopiero szósta w tabeli będzie faworytem spotkania. Co o Lechii myśli szkoleniowiec Legii?

- Trudne momenty mobilizują ludzi, Lechia to grupa ludzi, która w dużej mierze z trenerem Grabowskim zrobiła awans. Teraz grają u siebie, będzie największa frekwencja w tym sezonie, kibice będą zmuszać drużynę do sporego wysiłku. Przyjedzie Legia a każda drużyna podwójnie mobilizuje się na Legię - wylicza Goncalo Feio *. - Spodziewam się więc przeciwnika zmobilizowanego i ciężko pracującego a potem zobaczymy. Lechia ma szybkość z przodu: Chłań, Camilo Mena, Sezonienko, Wjunnyk, Bobcek to są zawodnicy, którzy posiadają dobre parametry szybkościowe. Lechia to jest drużyna, która chce grać w piłkę. Carenko, Żelizko czy Kapić to piłkarze, którzy potrafią grać w piłkę jeśli damy im przestrzeń.

Dodajmy jeszcze, że portal transfermarkt.pl zespół Legii wycenia na 26,4 mln euro, Lechię na 11,78 mln euro.

* wypowiedź trenera Feio za YT Legii 

 

TV

Barwna Parada Uczelni na ulicy Długiej