Lechia przegrała ważny mecz z wielkoludami z Puszczy

Lechia Gdańsk w niedzielę, 23 lutego, podejmowała Puszczę Niepołomice na stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk. Był to mecz niezwykle twardy, bowiem obie drużyny walczą o utrzymanie w Ekstraklasie. Goście zasłużenie wygrali 2:0. Co zadecydowało o wyniku? Przede wszystkim warunki fizyczne i ponadprzeciętne przygotowanie kondycyjne. Jeszcze raz okazało się, że niewysocy zawodnicy Lechii mają problem z piłkarzami Puszczy, którzy na boisku wyglądali jak wielkoludy.
23.02.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Zawodnik w niebieskiej koszulce, który stoi, pociesza zawodnika w biało-zielonej koszulce, który siedzi na boisku
Camilo Mena był w tym starciu jednym z nielicznych jasnych punktów Lechii. Po przegranej - niepocieszony. Jego efektowne rajdy na prawym skrzydle gdańszczan, niestety niewiele dały
fot. Krzysztof Mystkowski/KFP

To podwójnie bolesna porażka. John Carver jako trener Biało-Zielonych nigdy dotąd nie przegrał, na koncie miał trzy zwycięstwa i remis w lidze, a także trzy wygrane w meczach sparingowych zimowego okresu przygotowawczego.

Gorsza sprawa, że Lechia z powodu tej porażki straciła dużą szansę. Gdyby wygrała, wyszłaby ze strefy spadkowej w tabeli Ekstraklasy. Porażka sprawia, że gdańszczanie spadli z 16., na przedostatnią 17. pozycję. Zostali wyprzedzeni właśnie przez Puszczę Niepołomice. Lechia traci teraz do swoich niedzielnych rywali 2 punkty. Całe szczęście, że gdańszczanie wciąż mają widoki na wyrwanie się ze strefy spadkowej - do bezpiecznego miejsca w tabeli brakuje im dwóch, góra trzech punktów.

Już początek meczu nie zapowiadał niczego dobrego. Puszcza zepchnęła Lechię do obrony, niemal zamknęła ją w “hokejowym” zamku. W pierwszym kwadransie gospodarze z trudem przebijali się na połowę rywali. Gdy już mieli szansę na kontrę - byli niestety nieskuteczni.

Tymczasem Puszcza wciąż groźnie naciskała.

  • W 18. minucie goście przeprowadzili akcję lewym skrzydłem. W gąszczu zawodników obu drużyn poszło kilka płaskich podań, obrońcy Lechii ich nie sięgnęli. Piłkę w polu karnym dostał Mroziński, który z dość ostrego kąta, ale bardzo umiejętnie, uderzył na bramkę. Płaski strzał na długi słupek znalazł drogę do siatki Lechii. 
Walka na boisku zawodników w biało-zielonych strojach i niebieskich strojach. Ci drudzy są znacznie wyżsi
Warunki fizyczne miały w tym meczu istotne znaczenie. Jak przez 90 minut walczyć skutecznie przeciwko komuś, kto jest od ciebie generalnie dużo większy i o 30 centymetrów wyższy?
fot. Krzysztof Mystkowski/KFP

Gra wyrównała się. Wyglądało na to, że Lechia da radę strzelić gola. W ostatniej minucie pierwszej połowy z wolnego efektownie strzelał Neugebauer - piłka odbiła się od poprzeczki.

O wyniku zadecydował błąd obrońcy Lechii Eliasa Olssona we własnym polu karnym. Był w lewym narożniku pola karnego gdańszczan, miał piłkę wybijać w pole, ale się spóźnił. Zza pleców, niespodziewanie, wbiegł przed niego zawodnik Puszczy. Olsson spóźnił się, kopnął przeciwnika, co musiało zakończyć się karnym.

  • “Jedenastkę” dla Puszczy strzelił w 61. minucie A. Crăciun. Bramkarz Lechii rzucił się w stronę prawego słupka, piłka poszła płasko, przy lewym.

Lechia próbowała odrobić straty, ale biła głową w przysłowiowy mur. Problemem był brak skuteczności, piłka dwa razy trafiła w poprzeczkę.

Zdjęcie mężczyzny lat około 60, na tle wewnętrznej korony stadionu Polsat Plus Arena Gdańska
Po przegranym meczu z Puszczą, trener Lechii John Carver musi sobie chyba przemyśleć od nowa kilka kwestii dotyczących taktyki drużyny
fot. Krzysztof Mystkowski/KFP

Puszcza ciężko zapracowała na te punkty. Jej zawodnicy przebiegli w sumie prawie 115 kilometrów. Lechia w tym samym czasie pokonała 106,5 km. 

Gdańszczanie ze średnią wieku 22,5 roku są najmłodszą drużyną w całej lidze (Puszcza ma średnią 25,6 roku). Statystycznie Lechia jest też bodaj najniższą drużyną w Ekstraklasie.

W sierpniu zeszłego roku biało-zieloni grali z Puszczą w Krakowie, przegrali wtedy 4:1. Gdańszczanie wyglądali przy gospodarzach trochę jak młodzieżowcy przy seniorach. I trzeba powiedzieć, że rewanżu na stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk niestety było podobnie. Nie ma co załamywać rąk, punktów trzeba szukać w konfrontacji z innymi rywalami.

Czytaj także: Lechia vs wielkoludy z Puszczy. Gdańszczanie mają z nimi kłopot

LECHIA GDAŃSK - PUSZCZA NIEPOŁOMICE 0:2 (0:1)

  • 0:1 Piotr Mroziński 18'
  • 0:2 Artur Craciun (k.) 61'

 

Składy:

 

LECHIA: Szymon Weirauch - Dominik Piła, Bujar Pllana, Elias Olsson, Miłosz Kałahur - Camilo Mena, Rifet Kapić, Tomasz Neugebauer, Bohdan Wjunnyk (83' Kacper Sezonienko), Maksym Chłań (67' Anton Carenko) - Tomas Bobcek.

 

PUSZCZA NIEPOŁOMICE: Kewin Komar - Artur Craciun, Dawid Szymonowicz, Roman Jakuba, Piotr Mroziński (46' Ioan Calin-Revenco) - Mateusz Cholewiak (69' Michal Siplak), Jani Atanasov, Jakub Serafin, Georgij Żukow (84' Antoni Klimek), Dawid Abramowicz - Gierman Barkowskij (84' Michalis Kossidis).

TV

Video Player is loading.
Reklama
Aktualny czas 0:00
Czas trwania -:-
Załadowany: 0%
Typ strumienia NA ŻYWO
Pozostały czas -:-
1x
    Zajezdnia tramwajowa powstanie na Ujeścisku