Nadzieje Lechii
Lechia, by mieć nadzieje na utrzymanie, musiała wygrać z Zagłębiem Lubin. Porażka oznaczała spadek. Trener David Badia w porównaniu z poprzednim meczem przeciwko Rakowowi Częstochowa dokonał dwóch zmian w wyjściowym składzie: wrócił Łukasz Zwoliński oraz Dušan Kuciak, którego klub odwiesił (podobnie jak Mario Malocę).
Zmiany nie przyniosły poprawy, choć po pół godzinie gry w sobotę, 6 maja, można było mieć nadzieje. Bo choć pierwszy strzał oddali goście, to gdańszczanie przeprowadzili dobre akcje. W 10. minucie Bassekou Diabate trafił zza pola karnego w słupek. W 15. minucie Łukasz Zwoliński głową po rzucie rożnym w boczną siatkę.
W końcu radość Lechii. W 16. minucie Diabate pociągnął prawą stroną, podał do środka do Jarosława Kubickiego, wychowanek Zagłębia Lubin uderzył celnie obok interweniującego Sokrátisa Dioúdisa. 1:0.
Strata gola jeszcze przed przerwą
Lechia grała nieźle, miała przewagę. Radość Biało-Zielonych nie dotrwała jednak do przerwy.
W 40. minucie rzut rożny dla Zagłębia, do piłki trzy metry od linii bramkowej, najwyżej wyskoczył Bartosz Kopacz. Były piłkarz Lechii strzelił głową na 1:1.
ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ Z MECZU
Lechia próbowała
Po zmianie stron gospodarze próbowali zmienić wynik meczu, ale mało zdecydowanie. W 59. minucie Ilkay Durmus dogrywał z lewej strony, główkował Joel Abu Hanna, bramkarz Zagłębia nie miał jednak problemu z obroną strzału.
Z kolei w 63. minucie doskonałą okazję dla gości zmarnował Dawid Kurminowski, strzelając z kilku metrów obok bramki.
W 66. minucie Diabate wbiegał w pole karne z prawej strony, będąc przy linii boiska uderzył. Piłkę odbił bramkarz gości, ta odbiła się od poprzeczki i wyszła w pole.
Dwa kolejne gole dobiły gdańszczan
W 70. minucie dramat Lechii. Akcja Zagłębia. Tomasz Pieńko w polu karnym podał do Damjana Bohara, ten wycofał do Kacpra Chodyny, który nie pilnowany przez nikogo wpakował piłkę do siatki. 1:2.
Taki wynik sprawiał, że Lechia spada z ekstraklasy.
Diabate strzelał nad poprzeczką. Chwilę później trener David Badia wprowadził na boisko Macieja Gajosa i Kevina Friesenbichlera, czyli piłkarzy, którzy potrafią uderzyć z dystansu.
Próbował jeszcze Durmus, zbyt lekko by zaskoczyć Dioúdisa.
W 88. minucie Biało-Zielonych dobił Pieńko, który minął Kristersa Tobersa i strzelił obok wychodzącego z bramki Dusana Kuciaka. 1:3.
Spadek stał się faktem
Lechia przegrała 1:3. Spadek z ekstraklasy stał się faktem. Spadek po 15 latach, w ciągu których Biało-Zieloni zdobyli Puchar Polski, Superpuchar Polski i brązowy medal mistrzostw Polski. Wszystko za kadencji trenera Piotra Stokowca, który w sobotę, 6 maja, oglądał mecz Lechii z Zagłębiem z trybuny Polsat Plus Areny Gdańsk.
Lechia ma do rozegrania jeszcze mecz ze Stalą Mielec (na wyjeździe), Legią Warszawa (u siebie) i Piastem Gliwice (na wyjeździe).
Lechia Gdańsk - KGHM Zagłębie Lubin 1:3 (1:1)
Bramki:
1:0 Jarosław Kubicki 16'
1:1 Bartosz Kopacz 40'
1:2 Kacper Chodyna 70'
1:3 Tomasz Pieńko 89'
Żółte kartki: Żółte kartki: Bartkowski, Nalepa, Zwoliński (Lechia).
Lechia: Dusan Kuciak - Jakub Bartkowski, Michał Nalepa, Kristers Tobers, Joel Abu Hanna (84' Rafał Pietrzak) - Bassekou Diabate, Jarosław Kubicki (79' Kevin Friesenbichler), Jakub Kałuziński, Flavio Paixao (79' Maciej Gajos), Marco Terrazzino (58' Ilkay Durmus) - Łukasz Zwoliński
Zagłębie: Sokratis Dioudis - Bartłomiej Kłudka, Bartosz Kopacz, Aleks Ławniczak, Mateusz Grzybek - Kacper Chodyna, Marko Poletanović (83' Tomasz Makowski), Łukasz Łakomy, Filip Starzyński (65' Tomasz Pieńko), Damjan Bohar (72' Sasa Zivec) - Dawid Kurminowski (83' Martin Dolezal)