Dwóch w ataku
- Piast to jest taki zespół, który z pewnością znalazł się w trudnym położeniu, ale ma bardzo wielu dobrych piłkarzy, jeśli chodzi o poziom naszej ekstraklasy, którzy wielokrotnie to udowadniali - mówił przed meczem trener Lechii Marcin Kaczmarek.
Liczył na pełną pulę, czyli trzy punkty. W ataku od początku wystawił dwóch napastników: Flavio Paixao i Łukasza Zwolińskiego. Na niewiele się to zdało.
Do przerwy 0:1
W 28. minucie strzał Macieja Gajosa z dystansu. Wprost w bramkarza gości Frantiska Placha.
W 39. minucie pierwszy celny strzał gliwiczan: Michael Ameyaw z około 25 metrów w długi róg bramki Dusana Kuciaka, bramkarz Lechii rzucił się do swojego prawego słupka i złapał piłkę.
Dwie minuty później Conrado z lewej strony wbiegał w pole karne, podał prostopadle do Ilkaya Durmusa, ten jednak nad poprzeczką.
Kontra Piasta, potężny strzał z około 30 merów Michała Chrapka, Kuciak rzucił się, piłka uderzyła w poprzeczkę a potem odbiła się od jego ręki, upadła na linię bramkową i wpadała do bramki. Bramkarz Lechii spadając na murawę natychmiast się odwrócił i wygarnął piłkę z bramki. Wygarnął, ale i tak był gol – piłka przekroczyła linię bramkową. 0:1.
Rzut karny dla Piasta
W 52. minucie Maciej Gajos główkował po rzucie rożnym, Plach odbił piłkę do góry, upadł i zaraz wstał i złapał spadającą piłkę.
W 61. minucie rzut karny dla Piasta.
Dwie minuty wcześniej atakowali goście, Damian Kądzior próbował dojść piłki w polu karnym, Michał Nalepa wpadł na niego, obaj się przewrócili. Sędzia nie zareagował, ale dwie minuty później - gdy Piast miał bić rzut rożny - otrzymał informację z wozu VAR. Słuchał co mówią koledzy, w końcu pobiegł sam sprawdzić. Rzut karny.
Kuciak stanął za linią bramkową, w głębi bramki, Patryk Dziczek ruszył do piłki, Kuciak ruszył do linii bramkowej, Dziczek strzelił w swoje prawo, Kuciak rzucił się tam, gdzie trzeba, ale strzał był precyzyjny tuż przy słupku. 0:2.
Lechia szuka okazji
Potem w kilkudziesięciu sekundowych odstępach dwukrotnie dobrze bronił Plach. Rafał Pietrzak bił z rzutu wolnego, w mur, ale piłka trafiła do Nalepy, który strzelił - Plach przerzucił nad poprzeczką. Chwilę później znowu próbował Nalepa, znowu bramkarz Piasta wybijał a dobitka Durmusa była nad poprzeczką.
Gol dla Lechii a potem feralne doliczone minuty
W 86. minucie Jarosław Kubicki nie pilnowany przez nikogo strzelił z 25 metrów, Plach rzucił się, odbił, ale tam wyskoczył Nalepa - dobił celnie. 1:2.
W 90. minucie Durmus do Marco Terrazzino, Włoch z niemieckim paszportem strzelił nad poprzeczką.
Sędzia doliczył sześć minut. Gdańszczanie cisnęli, Terrazzino strelirzł, Plach złapał pół metra przed linią bramkową.
Lechia miała walczyć o remis, ale straciła piłkę. Michał Chrapek w 97. minucie wymanewrował obronę gdańszczan i Dusana Kuciaka w ostatniej akcji meczu. 1:3.
Po dwóch przegranych, ale dobrze zagranych meczach z Legią Warszawa - w lidze i Pucharze Polski - gdańszczanie znowu przegrali.
W piątek, 18 listopada, w ostatnim meczu w roku na Polsat Plus Arenie Gdańsk rywalem Biało-Zielonych będzie Górnik Zabrze z mistrzem świata z 2014 roku Lukasem Podolskim.
Lechia Gdańsk - Piast Gliwice 1:3 (0:1)
Bramki:
0:1 - Dusan Kuciak (sam.) 43'
0:2 - Patryk Dziczek 63' (k.)
1:2 - Michał Nalepa 86'
1:3 - Michał Chrapek 90+7'
Żółta kartka: Chrapek (Piast)
Lechia: Dusan Kuciak - David Stec (63' Filip Koperski), Michał Nalepa, Mario Maloca, Rafał Pietrzak - Maciej Gajos (72' Jakub Kałuziński), Jarosław Kubicki - Ilkay Durmus, Flavio Paixao (63' Marco Terrazzino), Conrado (72' Bassekou Diabate) - Łukasz Zwoliński
Piast: Frantisek Plach - Tomasz Mokwa, Ariel Mosór, Jakub Czerwiński, Jakub Holubek - Patryk Dziczek, Grzegorz Tomasiewicz (82' Arkadiusz Pyrka) - Damian Kądzior (82' Jorge Felix), Michał Chrapek, Michael Ameyaw - Gabriel Kirejczyk (67' Thomas Hateley)
ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ Z MECZU