• Start
  • Wiadomości
  • Lechia vs wielkoludy z Puszczy. Gdańszczanie mają z nimi kłopot

Lechia vs wielkoludy z Puszczy. Gdańszczanie mają z nimi kłopot

Niezwykle ważny mecz: jeśli Lechia wygra, wyjdzie ze strefy spadkowej. W Gdańsku panuje entuzjazm po serii ostatnich dobrych i bardzo dobrych występów, ale to jest wyjątkowo trudne starcie - za tzw. sześć punktów. Obie drużyny walczą o pozostanie w Ekstraklasie. Lechia to zawodnicy w większości niewysocy, Puszcza Niepołomice - wielkoludy. W rundzie jesiennej mecz z tym rywalem, na wyjeździe, zakończył się dla gdańszczan katastrofą.
21.02.2025
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
gcm-download-1920-stadion_energa-018-67bace0910931
Lechia jest na fali, na - przysłowiowe - wyciągnięcie ręki ma wyjście ponad strefę spadkową Ekstraklasy. Do tego wystarczy już niedzielne zwycięstwo w Gdańsku, w meczu przeciwko Puszczy Niepołomice. Uda się?
fot. Dominik Paszliński/gdansk.pl

Lechia po kolejne punkty

Obie drużyny wybiegną na boisko stadionu Polsat Plus Arena Gdańsk w niedzielę, 23 lutego, o godz. 12.15. 

John Carver, trener Lechii, mówi, że przeciwnik jest gruntownie przeanalizowany i niczym gdańszczan nie zaskoczy. Dobrze to słyszeć, bowiem w sierpniu, w Krakowie - w pierwszym ligowym meczu obu zespołów - Lechia doznała sromotnej porażki 4:1. 

Gdańszczanie grali wówczas praktycznie w tym samym składzie, ale trener był inny - Szymon Grabowski. Niby wszyscy wiedzieli, w jaki sposób gra Puszcza, ale Lechia i tak nie umiała obronić się przed atutami rywala i wykorzystać jego słabości. Średnia wzrostu gdańszczan znacznie ustępuje średniej wzrostu wysokich zawodników Puszczy. Warto też pamiętać o tej różnicy, że Lechia jest najmłodszym zespołem w Ekstraklasie. Jesienią wyglądało to trochę tak, jakby juniorzy z Gdańska grali przeciwko seniorom z Puszczy.

Teraz Lechia jest mądrzejsza o te kilka miesięcy ligowych doświadczeń, i jest w “cugu”. Pod trenerem Carverem gdańszczanie grają z polotem, ofensywnie. Popełniają też mało błędów w obronie. Wszyscy w Gdańsku, a piłkarze w pierwszym rzędzie. liczą na zwycięstwo.

Jak w Puszczy atakują

Gra Puszczy nie zmieniła się od lat. W tym zespole nie ma artystów piłki, jest kolektyw rzemieślników, którzy wychodzą na boiska Ekstraklasy z planem, że urwą chociaż punkt. I często im się to udaje.

Ofensywna gra Puszczy zawsze polega na tym, że wrzucają górne piłki i przy byle okazji mocno uderzają na bramkę. Przy czym “wrzucają” należy rozumieć tutaj dosłownie. Ta drużyna ma w swoim składzie zawodników, którzy przy każdej okazji ciskają piłkę z autu w pole karne przeciwnika. Tam czekają już wielkoludy z Puszczy, które potrafią strącić taką wrzutkę głową - i od razu robi się groźnie. 

W obronie Puszcza też potrafi być skuteczna, o czym świadczy poprzedni wynik z Lechią. 

A oni wciąż to samo

Puszcza gra do znudzenia to, co zawsze. I niby wszyscy rywale o tym wiedzą, ale wciąż jest tak, że nawet czołowe drużyny potrafią z nimi stracić punkty.

Czego w futbolu trzeba więcej, jeśli nie ma się innych atutów?

Napastnik Lechii, Maksym Chłań, na przedmeczowej konferencji powiedział, że jego zdaniem Puszcza Niepołomice nie jest drużyną na poziomie Ekstraklasy.

No cóż, zobaczymy.

TV

Chirurg i artysta