Tym razem spotkanie online z radnymi
W środowym spotkaniu uczestniczyła także Małgorzata Polan - zastępca dyrektora Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska ds. Projektów Budżetu Obywatelskiego i Rad Dzielnic, Marcin Dawidowski - dyrektor Wydziału Projektów Inwestycyjnych, Anna Fikus-Wójcik z Biura Rozwoju Gdańska, Piotr Lorens - Architekt Miasta Gdańska oraz Sylwia Betlej - dyrektorka Biura ds. Rad Dzielnic i Współpracy z Mieszkańcami.
- To ważne, abyśmy jak najczęściej się spotykali i podejmowali ważne rozmowy dotyczące wszystkich gdańskich dzielnic - rozpoczął spotkanie Piotr Grzelak, zastępca prezydent.
Współpraca z Dyrekcją Rozbudowy Miasta Gdańska
Z wicedyrektor Małgorzatą Polan radni dyskutowali o formach współpracy z DRMG, by była jak najbardziej efektywna.
Krzysztof Koprowski, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Wrzeszcz Górny, zwracał uwagę, iż radni dzielnic chcieliby uczestniczyć w procesie przygotowania dokumentacji projektowej dla danych inwestycji.
- Chcielibyśmy, żeby z nami to konsultować. Znamy nasze dzielnice, ich potrzeby, problematyczne kwestie w konkretnych miejscach - podkreślał Krzysztof Koprowski.
W odpowiedzi usłyszał, że trzeba wypracować taką współpracę systemowo.
Jaki ma być Plac Solidarności? Miasto ogłosi konkurs
W trakcie kolegium Małgorzata Polan opowiedziała też na jakim etapie są obecnie zadania realizowane ze środków rad dzielnic. Przedstawiono te, które obecnie znajdują się na etapie przygotowania, na etapie realizacji, czekają na dokumentację projektową oraz te, które czekają na rozpoczęcie robót budowlanych.
Krzysztof Knitter, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Wzgórze Mickiewicza, zwrócił uwagę na problem związany z realizacją niektórych zwycięskich projektów Budżetu Obywatelskiego. Zdarza się, że w puli BO określono szacunkową wartość danego projektu, ale kiedy dochodzi do ogłoszenia przetargu na realizację czy też poznania ofert zainteresowanych firm, okazuje się, że realizacja pochłonie dużo większe kwoty niż założono w BO. W ostatnich miesiącach bywa tak, że jednostki miejskie zgłaszają się w takich sytuacjach do rad dzielnic z pytaniem, czy dołożą się do takiej inwestycji.
- U mnie w dzielnicy, na Wzgórzu Mickiewicza, jest właśnie taka sytuacja. W Parku na Zboczu oszacowano, że realizacja oświetlenia kosztować będzie ponad 80 tys. złotych więcej niż wcześniej zakładano. Jako rada dzielnicy mamy niewielki budżet. Te 80 tys. to nasz dwuletni budżet. Musielibyśmy zrezygnować z jakichkolwiek innych wydatków w dzielnicy, by móc dołożyć taką kwotę. Nie mamy kasy - zaznaczał Krzysztof Knitter.
Prezydent Aleksandra Dulkiewicz służbowo na Stogach
Wicedyrektor Polan tłumaczyła, że trudna sytuacja na rynku spowodowana głównie inflacją, sprawia, że koszty inwestycji, w tym tych związanych z BO, mocno wzrastają.
- Dlatego przed ogłoszeniem przetargu weryfikujemy rynek, by wiedzieć na ile wycenić dane zadanie. Poszukujemy też, w razie potrzeby, środków na realizację. Jednym z ostatnich kroków, choć nie jedynym, w takich sytuacjach jest zwrócenie się do rad dzielnic z zapytaniem o dofinansowanie projektu - podkreślała wicedyrektor Polan.
Promocja działań Rad Dzielnic
Dyskusję wywołała też propozycja, by na tablicach informacyjnych o realizowanej bądź zrealizowanej inwestycji zleconej przez radę dzielnicy i sfinansowanej z jej budżetu, które ustawiane są w miejskiej przestrzeni, pojawiała się informacja, że dany projekt został sfinansowany ze środków rady dzielnicy - podobnie, jak dzieje się to w przypadku m.in. projektów Budżetu Obywatelskiego czy projektów realizowanych z dofinansowaniem środków unijnych. Z takim pomysłem wyszedł Tomasz Strug, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Oliwa.
Kolegium Przewodniczących Dzielnic. Jakie plany i pomysły na miejskie budynki?
Prezydent Piotr Grzelak przyznał, że jest temu przeciwny.
- Te inwestycje realizowane są przecież z budżetu miasta. Budżet rad dzielnic jest jednym z elementów budżetu Miasta Gdańska, więc taka informacja mogłaby wprowadzać w błąd - tłumaczył, dodając jednak, że jest to jego osobista opinia, a kwestia ta zostanie przeanalizowana.
Maksymilian Kieturakis, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Śródmieście stwierdził z kolei, że jest przeciwnikiem ustawiania jakichkolwiek tego typu tablic informacyjnych.
- Uważam, że w ogóle nie powinno ustawiać się tych tablic, zwłaszcza po zakończeniu inwestycji. One jedynie szpecą przestrzeń publiczną, a w szczególności widać to w Śródmieściu. Rozumiem jeszcze takie tablice w trakcie realizacji inwestycji, bo mieszkańcy często są ciekawi, co się dzieje w danym miejscu - wyjaśniał Maksymilian Kieturakis.
Sprawne realizacje Jaśniejszego Gdańska
Dyrektor Marcin Dawidowski opowiadał z kolei radnym o miejskich programach, w tym o Chodnikowym i Jaśniejszy Gdańsk. Przypomniał on, że kiedy kilka lat temu ruszał program Jaśniejszy Gdańsk, na przygotowanej liście do realizacji były 504 nieoświetlone lokalizacje do realizacji. To nie zawsze były całe ulice, czasem trzeba było oświetlić niewielki odcinek ulicy czy chodnika.
- Zrealizowaliśmy dotąd prawie 300 pozycji, średnio jest to około 50 lokalizacji rocznie. Założenie wstępne było takie, że wszystko uda się wykonać do 2025 roku. Staramy się nie zwalniać tempa, ale zachowanie tego terminu może być trudne. Niektóre projekty oświetlenia staramy się też włączać w ramach innych inwestycji - tłumaczył Marcin Dawidowski.
Pierwsze w tym roku spotkanie mieszkańców i władz Gdańska
W przypadku Programu Chodnikowego, od 2014 roku udało się zrealizować 53 km chodników.
W naszym mieście realizowany był też program termomodernizacji budynków gminnych szkół, z dofinansowaniem środków UE, z perspektywy unijnej, która kończy się w 2023 r. Dotąd w 20 obiektach zakończono już prace, a w 10 jeszcze trwają.
Bartosz Stefański, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Osowa, zaproponował, by stworzyć kolejny miejski program, na wzór oświetleniowego i chodnikowego, który dotyczyłby utrzymania czy rewaloryzacji miejskich parków.
Piotr Grzelak przyznał, że Miasto przygotowuje się na kolejną perspektywę unijną, w ramach której zaproponowano właśnie temat utrzymania parków.
Studium Pasa Alei Grunwaldzkiej
Przed rokiem rozpoczęły się konsultacje w sprawie Studium Pasa Al. Grunwaldzkiej, w ramach którego ustalona zostanie jedna, wspólna koncepcja dla głównej arterii naszego miasta.
Jak powinna wyglądać aleja Grunwaldzka? Ruszają konsultacje w sprawie głównej arterii Gdańska
Trzy godziny o al. Grunwaldzkiej. Sprawdź, jak widzą jej przyszłość mieszkający wokół gdańszczanie
Architekt Miasta Gdańska prof. Piotr Lorens, poinformował podczas środowego kolegium, iż zakończył się już pierwszy etap partycypacji społecznej i spotkań eksperckich. Kolejny etap rozpocznie się za kilka tygodni, a będą to konsultacje nad wypracowanymi dotychczas rozwiązaniami na poszczególnych odcinkach alei.
Do końca bieżącego roku będą gotowe prace koncepcyjne, a cały dokument prawdopodobnie uda się zakończyć na początku 2024 r.
Realizacja projektów Budżetu Obywatelskiego
Ostatnim punktem kwietniowego kolegium był Budżet Obywatelski. Dyrektor Sylwia Betlej poinformowała, iż ze 115 zwycięskich projektów w 2021 roku 80 zostało już zrealizowanych, 33 są w trakcie realizacji, a 2 zostały wstrzymane przez konserwatora zabytków. Natomiast ze 121 projektów BO z 2022 roku 44 już zrealizowano, 76 jest realizowanych, a 1 projekt został wstrzymany przez konserwatora zabytków.
Przewodnicząca Zarządu Dzielnicy Orunia-Św. Wojciech-Lipce Agnieszka Bartków oraz przewodnicząca Zarządu Dzielnicy Aniołki Monika Mazurowska zwracały uwagę na problem z utrzymaniem projektów zielonych, które są realizowane z BO. Okazuje się bowiem, że o ile są środki, z BO, na realizację np. nowych nasadzeń drzew, to nie zawsze są pieniądze na późniejsze ich utrzymanie.
Piotr Grzelak zaproponował, by w tej sytuacji wpisać do Wieloletniej Prognozy Finansowej Miasta zabezpieczenie środków na utrzymanie projektów BO. Dyskutowano też nad innymi rozwiązaniami tej kwestii. Ostateczna decyzja zapadnie w najbliższym czasie.