Kwadratowa to nie był tylko klub, do którego chodzi się potańczyć, posłuchac muzyki czy spotkać ze znajomymi. Już od lat 50. chodzenie do Kwadratowej oznaczało pewną przynależność “plemienną”. Znaczenie miały nie tylko gust muzyczny i artystyczny, ale też demonstrowanie określonej postawy życiowej. Liczyły się też poglądy polityczne.
Dziennikarz, autor książek o jazzowej i rockowej scenie muzycznej Trójmiasta,
Stanisław Danielewicz, poproszony przez dzisiejszych opiekunów klubu o zebranie wspomnień z tamtych lat napisał: - Wśród wielu różnych funkcji, jakie spełniały kluby studenckie od połowy lat 50., a potem w latach 60. i 70., należy dostrzec funkcję integracyjną, której siłą napędową było poczucia wspólnoty młodzieży lubiącej, a często wręcz wielbiącej najpierw jazz, a potem rock – mówi Danielewicz. - Klub Studentów Wybrzeża „Żak”, równolegle klub „Kwadratowa”, jak również inne kluby akademickie tego czasu (powstające w domach studenckich), były bowiem enklawami swobodnego myślenia i niezależności, nad którymi władza nie miała całkowitej kontroli.
Przez lata Kwadratowa była ostoją i wylęgarnią talentów, oryginalnych formacji muzycznych, grup teatralnych i kabaretowych, miejscem organizowania koncertów i wieczorków tanecznych. To miejsce tętniło sztuką i życiem. W latach 80. i 90. występowały tu największe polskie ówczesne gwiazdy.
To tu od 1958 roku rezydentem był słynny big-band Flamingo. Założył go pianista Jerzy Derfel, wieloletni kompozytor i akompaniator Wojciecha Młynarskiego. Kiedy Derfel przeniósł się do Warszawy jego miejsce zajął Lucjan Woźniak.
W latach 60. powstał zespół Dixieland Sextet. Również przygrywał do tańca. Na początku lat 70. powstał w Kwadratowej zespół jazzowy Decathlon Dixieland Jazz Band Jerzego Detki, grający i znany do dziś jako Detko Band.
Od 1965 roku organizowano tu Ogólnopolski Przegląd Studenckich Zespołów Jazzowych oraz Ogólnopolski Przegląd Studenckich Teatrów Uczelni Technicznych, funkcjonujący pod nazwą „Przetarg”. Kwadratową odwiedzały takie sławy jak: Juliette Greco, Lucjan Kydryński, Lucyna Winnicka, Jerzy Kawalerowicz, Maria Wachowiak i Gustaw Holoubek. W Kwadratowej zaczynały też karierę zespoły trójmiejskiej nowej fali, na przykład Bielizna Goeringa. Tutaj też, studiując jeszcze w Gdańsku, debiutował Muniek Staszczyk.
![Zespół jazzowy Rama 111 w składzie [od lewej]: Janusz Rejnowicz - instrumenty klawiszowe, Janusz Kadyszewski - gitara, Kamil Mazur - perkusja, Piotr Nadolski - trabka, Tadeusz Petrow - saksofon i klarnet, Adam Wisniewski - puzon](download/2018-09/115156.jpg "Zespół jazzowy Rama 111 w składzie [od lewej]: Janusz Rejnowicz - instrumenty klawiszowe, Janusz Kadyszewski - gitara, Kamil Mazur - perkusja, Piotr Nadolski - trabka, Tadeusz Petrow - saksofon i klarnet, Adam Wisniewski - puzon")
Na przełomie lat 60. i 70. odbywały się dwutygodniowe Spotkania Jesienne, przeglądy dorobku artystycznego studentów z Wybrzeża i z Polski. Studenci organizowali turnieje poetyckie, teatralne i kabaretowe. Tu powstała legendarna w kręgach piosenki turystycznej, grupa „Babsztyl” (lata 70. i 80. XX wieku).
- Zespół mieścił się w kategorii tzw. piosenki turystycznej, zwanej też piosenką studencką, czyli niegłupie teksty plus muzyka w różnych stylizacjach folk - tłumaczy Leszek Bolibok, skrzypek z zespołu. - Później ewoluował raz w stronę bluesa i rocka, innym razem bliżej bluegrass i country.
Grający w Kwadratowej na saksofonie tenorowym, a był to początek lat 80., Adam Wendt z zespołu New Coast (zaczynał tu Maciej Sikała) pamięta, że nie tylko studenci odwiedzali Kwadratową: - Do Kwadratowej oczywiście przychodzili głównie studenci, ale było to miejsce tak modne i jedyne w swoim rodzaju (dziś powiedziałbym „kultowe”), że nie mogło zabraknąć przedstawicieli półświatka, głównie cinkciarzy. Co ciekawe, byli naszymi najbardziej zagorzałymi kibicami, znali tytuły utworów, prosili, byśmy zagrali a to „In the Mood”, a to „American Patrol” itp.
Klub szczycił się przez lata jam-sessions, które miały charakter spontanicznych spotkań muzyków. Rozpoczynały się w niedzielę o północy, po cotygodniowym wieczorku tanecznym. Muzycy zjeżdżali się z całego miasta, po swoich koncertach, i grali aż do rana - standardy, jazz tradycyjny, swing, ale też jazz nowoczesny i jazz-rock.
Również budynek, w którym od lat 50. XX wieku mieści się Akademicki Klub Politechniki Gdańskiej KWADRATOWA na ciekawą historię. Wzniesiono go w dwudziestoleciu międzywojennym i był wówczas niemieckim domem akademickim. Dziś należy do Studenckiego Centrum PG „Bratniak” i jest również m.in. siedzibą Samorządu Studentów Politechniki Gdańskiej.
Nazwa “Bratniak” funkcjonuje od powojnia. Wtedy organizowano tu występy chóru i orkiestry, ale po wydaniu przez studentów tak zwanej Jednodniówki (1948 r.) władze zlikwidowały „Bratnią Pomoc”, ale nazwa budynku “Bratniak” przyjęła się i pozostała.
Kwadratowa wiele zawdzięcza Andrzejowi Cykowskiemu, który przez wiele lat był jej kierownikiem i duszą klubu. Po nim schedę przejęli: Marek Lewicki, Władysław Reiss, Czesław Sarnowski.
Ponowne otwarcie klubu miało miejsce 6 listopada 2004 roku. Akademicki Klub Politechniki Gdańskiej „Kwadratowa” zyskał wtedy nowego właściciela - rektora Politechniki Gdańskiej.
Program wydarzeń
PIĄTEK, 28 września 2018 r., o godz. 19 (początek koncertu 20)
Jubileusz 60-lecia AK PG Kwadratowa - z historią w tle
Na scenie pojawią się zespoły, które kilkadziesiąt lat temu tworzyły ten klub i systematycznie w nim grały koncerty:
- Mietek Blues Band
- New Coast
- Rama 111
- Detko Band
- goście
Wydarzenie poprowadzi trójmiejskie dziennikarz muzyczny, związany m.in. z Dziennikiem Bałtyckim, autor książek “Jazzowisko Trójmiasta” i “Rockowisko Trójmiasta” - Stanisław Danielewicz. Dostępną podczas wydarzenia wystawę zdjęć przygotowano z Kroniką Studencką, która również w tym roku obchodzi jubileusz 60-lecia.Bilety 10 zł.
Sobota, 29 września 2018, godz. 20
Jubileusz 60-lecia AK PG Kwadratowa - Międzypokoleniowa impreza taneczna z muzyką na żywo
29 września klub zaprasza na wydarzenie łączące historię z obecną muzyką rozrywkową. Na dwóch scenach wystąpią, jak za dawnych lat, zespoły i artyści, przy muzyce których będzie można potańczyć. Zupełnie tak, jak bywało to kilka dekad temu.
Górna sala:
- Where is the Gooch
- Bixbit
- Deadly Plants
- Veira
- Jan Elf
Dolna sala:
- Craig & Citko
- The Goodfellas
- Adam Kalinowski
- Paulina Jarzembska
Górna sala będzie miała charakter koncertowo-imprezowy. Dolna sala będzie miejscem do spotkań, w trakcie których młodzi wokaliści dadzą pokaz swoich umiejętności.
Bilety: 10 zł, studenci - 5 zł.
