![Gotujący dyrektorzy i pomagające im uczennice Szkoły Podstawowej nr 27, od lewej: Adam Władek (Gdańska Szkoła Szermierki), Paweł Drobnik (Zespół Szkół Specjalnych nr 2), Adam Perzyński (Szkoła Podstawowa nr 27) oraz Artur Jastrząb (Zespół Szkolno - Przedszkolny nr 3)](https://download.cloudgdansk.pl/gdansk-pl/t/202212201476.jpg)
Kto podjął naleśnikowe wyzwanie?
W kulinarne szranki stanęli we wtorek, 20 grudnia, dyrektorzy czterech gdańskich szkół: Paweł Drobnik (Zespół Szkół Specjalnych nr 2), Artur Jastrząb (Zespół Szkolno - Przedszkolny nr 3), Adam Władek (Gdańska Szkoła Szermierki) oraz gospodarz wydarzenia Adam Perzyński (Szkoła Podstawowa nr 27).
- Tytułowe “Dyrektorskie potyczki z jajami” mają dwa znaczenia, bo postanowiłem zaprosić kolegów dyrektorów, z którymi można sobie pożartować i pokazać, że nauka i zabawa mogą iść w parze - tłumaczył Adam Perzyński. - Uznałem że nie mam najlepszych umiejętności kucharskich, nie wiem, jak wy, koledzy (zwrócił się do pozostałych dyrektorów), dlatego zdecydowałem, że będziemy dziś robili naleśniki, każdy po swojemu.
![Lekcja Tymona Walko z robienia naleśników. Z prawej przysłuchuje się Grzegorz Kryger z-ca dyrektora Wydziału Rozwoju Społecznego UMG ds. edukacji](https://download.cloudgdansk.pl/gdansk-pl/t/202212201484.jpg)
Naleśniki finalisty MasterChef Junior
Zanim każdy z uczestników wyzwania stanął ze swoją pomocnicą (wsparcia kucharzom amatorom udzielały uczennice SP nr 27) za profesjonalnym stołem kucharskim wyposażonym w kuchenkę elektryczną, patelnię naleśnikową i mikser, lekcji z robienia idealnych naleśników udzielił im Tymoteusz Walko, uczeń klasy ósmej Dwudziestki Siódemki, ubiegłoroczny finalista turnieju MasterChef Junior.
Młody mistrz kucharski przyrządził naleśniki z pomarańczami, ale nie ułatwił dyrektorom zadania, mówiąc, że ilość składników zawsze dobiera na oko. Pewną wskazówką była kolejność działań - najpierw dwa jaja i mleko, później mąka i odrobina roztopionego masła.
Dyrektorzy kucharze poszli swoją drogą, każdy przyrządził inne ciasto, ale wszystkie dobrze się smażyły, pozwalano sobie nawet na przerzuty naleśnika na patelniach. Również nadzienia i zdobienia były zróżnicowane, choć wszystkie na słodko.
![Praca wre, popisy przy przerzucaniu naleśników wykonał każdy z dyrektorów kucharzy. Tu przerzuca dyrektor Adam Władek](https://download.cloudgdansk.pl/gdansk-pl/t/202212201483.jpg)
Jakie naleśniki robią uczniowie Gastronomika?
Grono degustatorów z młodszych klas nie zostawiło nawet okruszka na talerzach.
- Wszystkie były najlepsze - orzekł Franek.
Przy naleśnikowych potyczkach ekspercką radą służyła Anna Krótki dyrektorka Zespołu Szkół Gastronomiczno - Hotelarskich w Gdańsku, w którym kształcą się m.in. przyszli kucharze.
![Jurorzy już ostrzą widelce](https://download.cloudgdansk.pl/gdansk-pl/t/202212201479.jpg)
- Zrobienie naleśników dla naszych uczniów nie jest trudne, ważna jest wprawa, jak u każdego z nas w kuchni. Przyrządzaniu naleśników poświęcamy w szkole cztery bloki zajęć po trzy godziny - opowiada Anna Krótki. - Uczniowie smażą naleśniki słone, słodkie, biszkoptowe, przygotowują od razu nadzienia i poznają różne formy składania. Słone naleśniki zazwyczaj podajemy w postaci krokietów, słodkie składamy w chusteczkę, ruloniki otwarte lub zamknięte, można też zrobić sakiewki i zawiązać je gałązką.
Dyrektorka ZSGH uważa, że nie warto trzymać się uniwersalnego przepisu na naleśniki.
- Nowoczesna kuchnia polega właśnie na tym, że dodajemy coś od siebie, trochę serca, modyfikujemy recepturę na swój sposób - tłumaczy Anna Krótki. - Panowie wykonują naprawdę porządną pracę. Ciasta naleśnikowe są rewelacyjne, każde inne, inaczej przygotowywane, jedno delikatne, drugie puszyste, trzecie bardziej biszkoptowe, a czwarte przyprawione skórką pomarańczową.
“Niech WorldSkills będzie z wami” - medaliści mistrzostw Polski młodych zawodowców wybrani
![Profesjonalne wskazówki od Anny Krótki dyrektorki Zespołu Szkół Hotelarsko - Gastronomicznych w Gdańsku](https://download.cloudgdansk.pl/gdansk-pl/t/202212201482.jpg)
Manufaktura Smaku w szkole - na czym polega?
Wracając do Manufaktury Smaku, jak nazywa się nowa pracownia gastronomiczna otwarta w SP nr 27, została ona zaaranżowana w szkolnej stołówce. Metalowe stoły kucharskie na kółkach wyposażone w elektryczne kuchenki na czas podawania posiłków wyjeżdżać będą na zaplecze, a wyposażenie pracowni - garnki, patelnie, miksery, naczynia, deski itd. chowane będą w szafie i na blatach roboczych pod oknami, gdzie stoi też profesjonalny mikser z misą. Sprzątanie należeć będzie do uczestników zajęć - stąd nowy zlew zamontowany w stołówce. Warto zaznaczyć, że naczyń w pracowni jest tyle, by w lekcji uczestniczyć mogło nawet 27 uczniów.
- Do godziny 11 będzie działać Manufaktura Smaku, a później stołówka. Nie mamy niestety w szkole przestrzeni, którą moglibyśmy poświęcić wyłącznie kulinariom, stąd pomysł, zaczerpnięty trochę ze szkoły w Ostródzie, żeby stołówce dołożyć jeszcze jedną funkcję - opowiada Adam Perzyński. - Chcemy, żeby ta stołówka wtedy kiedy nie działa, żyła i pięknie pachniała. Najczęstszymi uczestnikami zajęć w Manufakturze będą dzieci z oddziału przedszkolnego i z klas młodszych, ale warsztaty kulinarne dla starszych uczniów też będziemy cyklicznie organizować. Tematykę kulinarną chcemy też wykorzystywać do nauczania innych przedmiotów: techniki, matematyki, języków obcych, ale także do realizacji uczniowskich projektów interdyscyplinarnych. Ta pracownia daje nam ogromne pole do popisu, a nasi nauczyciele są bardzo kreatywni, więc nie będzie “leżała odłogiem”.
Jak podkreśla dyrektor SP nr 27, inicjatorkami powstania Manufaktury Smaku były nauczycielki nauczania początkowego Anna Leoszewska i Alicja Stężka.
Finansowe partnerstwo na rzecz szkolnej Manufaktury Smaku
Remont i wyposażenie stołówki na potrzeby Manufaktury Smaku odbył się dzięki (jak mówi Adam Perzyński) finansowemu partnerstwu ministerialno - samorządowo szkolno - rodzicielskiemu. Pieniądze na sprzęt gastronomiczny i sprzęt do robienia relacji na żywo w mediach społecznościowych (pierwszą przeprowadzono na Fb SP nr 27 właśnie z naleśnikowego wyzwania) uzyskano z projektu “Laboratoria Przyszłości” Ministerstwa Edukacji i Nauki; z innego ministerialnego projektu przeznaczonego dla stołówek szkolnych, poprowadzoną nową elektrykę, dodatkowe gniazdka były potrzebne dla piekarnika i mikserów.
Z kolei wyposażenie Manufaktury (naczynia, część mebli, blaty, panele dźwiękoszczelne) zakupiono częściowo ze środków Rady Rodziców SP nr 27, a częściowo z dotacji Wydziału Rozwoju Społecznego gdańskiego magistratu. Malowanie szkoła przeprowadziła własnym sumptem. Plakat zapraszający na "naleśnikowe zmagania" dyrektorów przygotowała Marzena Jarosz, mama jednego z uczniów, która jest grafikiem komputerowym.