Księga w nowym miejscu
To pierwszy raz w Gdańsku, gdy księga kondolencyjna wyłożona jest w Kunszcie Wodnym, w sąsiedztwie popularnego Forum Gdańsk. Wcześniej zawsze odbywało się to w holu reprezentacyjnego Nowego Ratusza, który jest siedzibą Rady Miasta Gdańska. Dlaczego tym razem w Kunszcie Wodnym? Choćby dlatego, że ten nowy gmach użyteczności publicznej jest siedzibą Instytutu Kultury Miejskiej. Budynek na co dzień tętni życiem. I trudno sobie wyobrazić lepsze pożegnanie pisarza jak to, pośród czytelników. Statyw z portretowym czarno-białym zdjęciem Pawła Huellego stoi w holu, tuż przed przeszklonym wejściem do dobrze zaopatrzonej księgarni. Obok portretu - wazon z białymi różami i dwie flagi: gdańska i biało-czerwona. Na półkach przy wejściu do księgarni eksponowane są dzieła pisarza.
Zmarł Paweł Huelle, wybitny pisarz, autor "Weisera Dawidka". Pogrzeb 7 grudnia
Księga kondolencyjna leży na stole przed portretem.
Paweł Huelle. Brakuje puenty
Agnieszka Owczarczak, przewodnicząca Rady Miasta Gdańsk, zacytowała najpierw fragment z prozy Pawła Huelle “Mercedes Benz. Z listów do Hrabala”. Jest tam mowa o tym, że życie z reguły nie przynosi nam oczekiwanej puenty.
Następnie przewodnicząca RMG wpisała od siebie:
I my zostaliśmy bez zakończenia w oczekiwaniu na kolejne opowieści, które już nigdy nie nadejdą. Wielka strata dla Gdańska.
Poproszona o komentarz, Agnieszka Owczarczak stwierdziła, że - co prawda - Paweł Huelle trochę odżegnywał się od gdańskości, ponieważ kluczowy był dla niego język, a nie konkretne miejsce, ale w powszechnym odczuciu był bardzo gdański przez historie, które opisywał.
- Zostawił nam swoje książki, swoje wiersze, swoje opowiadania, w których możemy doszukiwać się prawdy o Gdańsku starym, wcześniejszym, i o nas samych dzisiaj.
Paweł Huelle - zawcześniony
Prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz również posłużyła się cytatem z książki “Mercedes Benz”. Brzmi on: “W tamtej epoce bardzo było źle się spóźnić, ale jeszcze gorzej zawcześnić, jak mówili we Lwowie”.
Paweł Huelle - Pro memoria. Życie pisarza wspomina kolega z czasów studenckich
I dalej, w nawiązaniu do tego cytatu, prezydent Aleksandra Dulkiewicz napisała:
“Zawcześniłeś” się drogi Pawle… Dziękuję za budowę tożsamości naszego Gdańska. Do zobaczenia po lepszej stronie życia.
- Miałam ten przywilej, że od czasu do czasu Paweł do mnie dzwonił i rozmawialiśmy o różnych rzeczach - podkreśla prezydent Aleksandra Dulkiewicz. - Miał w sobie umiłowanie duszy wschodniej. Mówił, że Gdańsk jest dzisiaj właśnie taki, ponieważ część mieszkańców pochodziła ze Wschodu. Ale najbardziej chyba jestem wdzięczna za to, że pomógł nam stworzyć naszą tożsamość po II wojnie światowej, wtedy, kiedy Gdańsk tak naprawdę w dużym stopniu tworzyli nowi mieszkańcy. Pomógł nam się mierzyć z naszą trudną historią, nie bał się trudnych tematów. Myślę, że jest tą osobą, która po upadku systemu komunistycznego jest kimś bardzo bardzo ważnym dla tożsamości naszego miasta.
Paweł Huelle - jeden z trzech
Wpis Jacka Dehnela jest bardzo osobisty, przywołuje chwile wspólnych spotkań, jedzenia czereśni, rozmów na balkonie i anegdot, których nikt nie umiał opowiadać tak, jak Paweł Huelle.
Tam będę Cię odwiedzał
- puentuje Jacek Dehnel.
Znaczenie pisarstwa i postaci Pawła Huelle dla Gdańska? Zdaniem Jacka Dehnela, był on i na zawsze zostanie jednym z trzech autorów, których twórczość składa się na mitologię powojennego Gdańska: pospołu z Gunterem Grassem i Stefanem Chwinem.
- Paweł Huelle to dla mnie przede wszystkim autor wybitnych opowiadań, które moim zdaniem porównywalne są z artystycznymi osiągnięciami Jarosława Iwaszkiewicza - mówi Jacek Dehnel. - Cenię też jego powieść “Śpiewaj ogrody”, która nie została należycie doceniona, a jest literackim majstersztykiem.