• Start
  • Wiadomości
  • Książę William po skosztowaniu gdańskiego likieru poczerwieniał

Książę William po skosztowaniu gdańskiego likieru poczerwieniał

"Cmoknął: cmok! i gdańskiej wódki wytoczył ze łba pół beczki". Tak 195 lat temu Adam Mickiewicz opisywał wyczyny Pana Twardowskiego w balladzie "Pani Twardowska". Williamowi księciu Cambrigde z tym samym trunkiem przyszło się zmierzyć przy gdańskiej Fontannie Neptuna, we wtorek, 18 lipca. Księciu podano na tacy ładny smukły kieliszek - William wziął łyczek i wyraźnie poczerwieniał. Chyba nie był przygotowany na to, że ten ziołowy likier jest tak mocny.
18.07.2017
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Książę William skorzystał z poczęstunku tradycyjnym gdańskim likierem Goldwasser. Chyba nie spodziewał się, że to dość mocny trunek

To był miły wspólny toast księcia Williama, księżnej Kate i prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, w obecności mieszkańców i turystów. Gdańsk na Długim Targu, przy Fontannie Neptuna, pochwalił się swoją gastronomiczną (była też degustacja pierogów) i rzemieślniczą tradycją (warsztat bursztyniarski).

Nazwa Goldwasser lub Gulden-Wasser po polsku znaczy właśnie tyle, co Złota Wódka. To popularna w dawnym Gdańsku wódka o minimalnej 40% zawartości alkoholu - właściwie likier ziołowo-korzenny. Nazwa pochodzi od wirujących w trunku cienkich płatków prawdziwego złota.

Publiczny toast księcia Williama i prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza przy Fontannie Neptuna

Produkcję rozpoczął w Gdańsku Ambrosius Vermoellen, który przybyły z Niderlandów, z Lier (francuskie Lierre, obecnie Belgia, prowincja Antwerpia) i od 1598 roku posiadał obywatelstwo gdańskie. Od roku 1704 likier produkowany był przy Breitgasse 51/52 (ul. Szeroka), gdzie znajdowała się także probiernia-restauracja (Der Lachs – Pod Łososiem). W 1923 otwarto filię w Berlinie. 18 VII 1938 (w 340-lecie założenia firmy) otwarto w gdańskiej restauracji Der Lachs firmowe muzeum. Po II wojnie światowej produkowany był w Polsce w ramach monopolu państwowego, początkowo w Starogardzie Gdańskim, następnie w Poznaniu (w roku 2008 zmieniono wzór etykiety i kształt butelki), produkcję wstrzymano w roku 2009. W Niemczech produkcję wznowiono w 1971 w Hardenbergu. Sprzedawana w charakterystycznych, kanciastych butelkach, początkowo ciemnych, następnie jasnych, przezroczystych (dla prezentacji wirujących płatków złota). Receptura tajna, według prób jej odtworzenia z XVII wieku: na sztof (= 1,4 litra) wchodziło 6 łutów (1 łut = 13,56 g) anżeliki, 6 łutów korzeni tataraku, 2 łuty korzeni mistrzowca, 2 łuty korzeni dziewięćsiłu, 2,5 łutów korzenia kurkumy, łut korzeni gencjany, łut ziela pieprzowego, łut driakwi, łut „diabelskiego ziela”, 10 łutów owoców jałowca, garść winnej ruty, 1 garść świeżej ruty, pewne ilości sandałowca, rozmarynu i innych egzotycznych przypraw, które zalewano w alembiku (naczynie służące do destylacji) sztofem dobrej anyżówki bądź gorzałki francuskiej, a następnie – po odcedzeniu – dolewano 8 sztofów (około 11 litrów) wódki czystej, dodawano do smaku cukier oraz – co stanowiło o marce i wyjątkowości napitku – 22-karatowe płatki złota.

Dostojni goście i gospodarz tuż przed toastem

Znana była odmiana wódki złotej bez dodatku złotych płatków, za to z dużą ilością aromatycznych korzeni, przypraw i owoców. Sporządzano ją z następujących składników: kardamonu, ziela pieprzowego, kameliny, goździków, imbiru, kwiatów i gałki muszkatołowej, kolendry, kurkumy, liści laurowych, anżeliki, skórki cytrynowej i pomarańczowej, rozmarynu, nasion kopru zwykłego i włoskiego, kminku, anyżu, owoców jałowca, majeranku, tymianku, szałwi, galgantu, kwiatów lawendy z dodatkiem chmielu, a nawet nasion natki i korzenia pietruszki, strąków długiego pieprzu oraz truskawek. Łącznie na kwartę (około 8 litrów) wódki przypadało około 22 kg dodatków.

Źródło informcji o Złotej Wódce: Gedanopedia

TV

Mikołaj przypłynął do Gdańska i rozświetlił choinkę na Długim Targu