Ks. Magnus Bruski to postać bardzo zasłużona dla Pomorza, Gdańska i kościoła gdańskiego.
Urodził się 31 lipca 1886 w Brusach. Święcenia kapłańskie otrzymał 9 marca 1913 po ukończeniu seminarium w Pelplinie. W latach 1913–1922 był wikarym w kościele św. Mikołaja, w latach 1922-1926 administrator parafii w Świętym Wojciechu, w 1926-1935 proboszczem kościoła Trójcy Świętej w Oliwie, w 1935-1945 proboszczem kościoła św. Mikołaja. Opiekował się szpitalem Najświętszej Marii Panny, kaplicą Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny na Dolnym Mieście, katolickim sierocińcem dla chłopców, Kongregacją Mariańską dla młodzieży żeńskiej i Towarzystwem Trzeźwości.
Był współorganizatorem w 1935 roku I Synodu Kościoła Gdańskiego. Za swoje antyhitlerowskie poglądy i postawę był szykanowany w przedwojennym Gdańsku przez władze i policję.
W marcu 1945 roku, dzięki odważnej postawie i rozmowie z radzieckim oficerem, mimo splądrowania kościoła św. Mikołaja, nie dopuścił do jego spalenia i wymordowania szukających tam schronienia cywilów. Opiekował się na terenie plebanii chorymi, zmarł zarażony tyfusem 9 lipca 1945 roku. Pochowany cztery dni później na cmentarzu św. Mikołaja przy Wielkiej Alei. Po likwidacji cmentarza, 21 października 1968 prochy ks. Bruskiego zostały przeniesione na cmentarz w Oliwie do kwatery kapłańskiej. (za gedanopedia.pl).
W sobotę, 4 września, tablica zawisła na ścianie budynku klasztoru dominikanów przy kościele św. Mikołaja (od strony ul. Pańskiej).
W odsłonięciu tablicy udział wzięli m.in. prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, wiceprzewodnicząca Sejmiku Województwa Pomorskiego Hanna Zych-Cisoń, burmistrz Miasta Brusy Witold Ossowski, biskup pomocniczy Archidiecezji Gdańskiej Zbigniew Zieliński, proboszcz parafii w Brusach ks. Jan Flaczyński, krewni ks. Magnusa Bruskiego oraz wspólnota gdańskich dominikanów.
Jako kapłan pracował w Gdańsku podczas obu wojen światowych i w czasach Wolnego Miasta Gdańska. Zawsze pozostawał wierny wartościom i swojemu duszpasterskiemu powołaniu, także w godzinie najcięższej próby, po przejściu frontu i niemal całkowitym zburzeniu Gdańska. Został zapamiętany jako kapłan niosący pociechę i konkretną pomoc cywilnym ofiarom wojny. Za to trwanie na posterunku, za wierność powołaniu zapłacił najwyższą cenę, zmarł bowiem na tyfus, którym zaraził się niosąc pomoc swoim podopiecznym.
Bardzo dziękuję ojcom dominikanom za to, że pielęgnują pamięć o księdzu Bruskim i opiekują się jego grobem na cmentarzu oliwskim. Dla nas, współczesnych gdańszczanek i gdańszczan niech postać księdza Magnusa będzie przykładem heroizmu w godzinie próby, wzorem tego, jak być dobrym człowiekiem nawet w nieludzkich czasach.
- napisała na swoim profilu na FB prezydent Dulkiewicz.
O godzinie 12:00 rozpoczęła się msza św. pod przewodnictwem ks. biskupa Zbigniewa Zielińskiego.
Tablica ma napis w dwóch językach: polskim i angielskim.
Po polsku brzmi:
Tu mieszkał i pracował jako proboszcz parafii św. Mikołaja ks. MAGNUS BRUSKI (1886-1945), wikariusz generalny w Wolnym Mieście Gdańsku, szykanowany przez władze i policję za swoje antyhitlerowskie poglądy.
Gdańscy dominikanie informują, że dostępna już jest książka wydana przez Fundację Centrum św. Jacka zawierająca rys biograficzny ks. Magnusa zatytułowana „Magnus Bruski - bohater z Gdańska” autorska dr. Leszka Molendowskiego z Muzeum Gdańska oraz o. Michał Oska OP, przeora klasztoru dominikanów w Gdańsku.
|