Ich gdańskie życie we dwoje. Krystyna i Stefan Chwin zawodowo i prywatnie

Gdzież mogłaby się odbyć rozmowa z pisarką i pisarzem, redaktorką i wydawcą książek, jak nie w bibliotece? I właśnie w królestwie książek – bibliotece Europejskiego Centrum Solidarności kolejną rozmowę z cyklu „Jestem z Gdańska” przeprowadziła Agnieszka Michajłow. Jej goście: Krystyna i Stefan Chwin opowiedzieli w przeddzień ukazania się dwóch nowych książek pisarza o pracy, pisaniu i czytaniu, ale i życiu osobistym, swojej relacji i ich Gdańsku.
09.05.2024
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl
Trójka ludzi rozmawia przy stolikach siedząc w bibliotece. Rozmowę prowadzi kobieta, rozmówcami jest małżeństwo. Za nimi regały z książkami.
Biblioteka ECS to idealne miejsce na wywiad z pisarskim małżeństwem Krystyną i Stefanem Chwin.
Fot. print screen www.gdansk.pl

Wyjątkowa para

Nowa książka to doskonały zaczyn do rozmowy z pisarzem. A co jeśli w jednym czasie ukazują się dwie książki tego samego autora? A na dodatek ich redaktorką i wydawczynią jest żona pisarza? To już prawdziwa gratka dla specjalizujących się w wywiadach dziennikarzy. Takiej okazji nie mogła przepuścić Agnieszka Michajłow i na rozmowę do biblioteki Europejskiego Centrum Solidarności zaprosiła wyjątkową parę: pisarkę, redaktorkę i wydawczynię książek Krystynę Chwin oraz jej męża profesora Stefana Chwina, pisarza, krytyka literackiego, eseistę, historyka literatury, grafika. To właśnie jego dwie nowe książki będziemy mogli już za chwilę przeczytać: „Mój Gdańsk” i „Dziennik życia we dwoje”.

Jubileusz 75. urodzin prof. Stefana Chwina. Emisja na gdansk.pl w piątek, godz. 18.00

Wszystko co chcielibyście wiedzieć o Gdańsku, a nie możecie sami spytać Chwina

Co to za książka „Mój Gdańsk”? To Pana Gdańsk? Wasz Gdańsk? - zapytała na wstępie wywiadu dziennikarka.

- To książka, w której można zobaczyć jak mój obraz Gdańska się zmieniał. Pojawiają się w niej głosy z bardzo różnych okresów mojego życia – wczesnych, późniejszych i najnowszych – odpowiedział Stefan Chwin i wyjaśnił, że w publikacji znajdują się zarówno eseje, jak i wywiady, których pisarz udzielał na przestrzeni lat.

Dobór gdańskich impresji Stefana do zbioru to dzieło żony Krystyny, która musiała dokonać benedyktyńskiej pracy.

- Tego było bardzo dużo, zarówno w tekstach publicystycznych, jak i literackich. Dlatego że prawie wszystkie z wyjątkiem jednej książki powieściowej mają w tle miasto Gdańsk czy jego okolice. A dużo tekstów publicystycznych dotyczy historii Gdańska, relacji polsko-niemieckich, tego jak autor rozumie Gdańsk. Trzeba było bardzo dużo stron przeczytać, w tym rękopisów, żeby wybrać to, co wydało mi się reprezentacyjne dla obrazu Gdańska w twórczości Stefana Chwina i żeby pokazać jednocześnie to, o czym Stefan mówił - tę zmianę, ewolucję stosunku autora do Gdańska - mówi Krystyna Chwin.

W książce znalazły się również fotografie i rysunki autorstwa pisarza, które stanowią bardzo ważną jej część.

Dziennikarka pytała także czy Gdańsk jest ich jedynym miejscem do życia, czy rozważali kiedykolwiek zmianę miejsca zamieszkania. Małżeństwo zgodnie odparło, że to ich jedyne miejsce. Stefan Chwin miał niegdyś propozycję pracy w Warszawie, ale jak powiedział, co to za miejsce do życia, skąd nie widać morza. Widok na Bałtyk, fotografowany przez pisarza często o świcie, mają Państwo Chwin z okien swojego mieszkania na Pieckach-Migowie.

Prof. Jerzy Buzek: Słowo “solidarność” łączy i zobowiązuje wszystkich Europejczyków

Czy „Dziennik życia we dwoje” to książka o Państwie Chwin?

- To książka o ogólniejszej tajemnicy – odpowiedział pisarz na pytanie o drugą książkę, przed którą za chwilę premiera. - Tajemnica polega na tym, jak to się dzieje, że ludzie potrafią we dwoje wytrzymać dłużej niż 15 minut.

Para żyje ze sobą już 54 lata i ich punkty widzenia na tak długie wspólne życie krzyżują się w książce, która ma formę dziennika, lecz jest rodzajem powieści o dwojgu ludzi, którzy się kiedyś spotkali. To też obraz życia pokolenia gdańskiej inteligencji. Przy jej tworzeniu pisarz i redaktorka sporo się spierali, mając inne spojrzenie na pewne wydarzenia i postaci.

Państwo Chwin opowiedzieli też dziennikarce o swym codziennym życiu, jego trybie, rytuałach.

ZAPRASZAMY NA CAŁĄ ROZMOWĘ

 

TV

Gdańskie cmentarze na Wszystkich Świętych