• Start
  • Wiadomości
  • Koniec z umawianiem się pod LOTem. Zobacz, jak będzie wyglądał nowy obiekt

Koniec z umawianiem się pod LOTem. Zobaczcie, jak będzie wyglądał nowy obiekt!

W czwartkowe popołudnie rozstrzygnięto konkurs architektoniczny na wygląd nowego budynku, który zastąpi charakterystyczny, nazywany powszechnie LOTem, obiekt. Za kilka lat w tym miejscu stanie hotel. Zachowane zostaną też funkcje handlowo-usługowe. Sprawdźcie, który projekt wybrało konkursowe jury.
12.10.2017
Więcej artykułów poświęconych Gdańskowi znajdziesz na stronie głównej gdansk.pl

Tak będzie wyglądać nowy obiekt, który zastąpi budynek LOTu

Pierwszego miejsca w tym konkursie nie przyznano. Jak tłumaczyli przedstawiciele jury, zgłoszone prace architektoniczne były zbyt... powściągliwe. Przyznano z kolei drugie miejsce, a pracownia, która je otrzymała (KD Kozikowski Design z Gdyni), została zaproszona do dalszej współpracy z właścicielem terenu przy ul. Wały Jagiellońskie 2/4, którą jest firma Elfeko z Gdyni. Konkurs ogłoszono w kwietniu br. Jego organizatorem było Elfeko, a przeprowadziło go Stowarzyszenie Architektów Polskich (oddział Wybrzeże).  

Nowy obiekt powstanie nie wcześniej niż pod koniec 2020 roku. Z kolei obecny budynek LOTu zostanie rozebrany prawdopodobnie jesienią 2018 r.

Tomasz Feil, prezes Elfeko, przypomniał, że firma nabyła działkę, na której stoi obiekt, ponad cztery lata temu. - Przygotowania do konkursu architektonicznego rozpoczęły sie na początku tego roku. To specyficzny element Gdańska, tuż przy wejściu na Drogę Królewską. Budynek nazywany powszechnie "LOTem" to element bardzo charakterystyczny, który ostatnio funkcjonował głównie jako obiekt handlowy. Wiemy, że tak charakterystyczny punkt wymaga nietuzinkowej, ale i ładnej zabudowy. Tu potrzeba czegoś co będzie dopełnieniem, zamknięciem Targu Węglowego od strony północno-zachodniej. Budynek ma spełniać funkcje hotelowo-biurowe. Pierwsza kondygnacja przeznaczona będzie na funkcje usługowo-handlowe.

Tak będzie wyglądać nowy obiekt, który powstanie przy Wałach Jagiellońskich prawdopodobnie pod koniec 2020 roku

Pracownie, które zakwalifikowały się do konkursu, musiały przygotować dwa warianty projektu. Jeden miał być poświęcony wyłącznie działce, która należy do Elfeko, a drugi miał być propozycją zabudowy, która w przyszłości mogłaby powstać na terenach w kierunku Pasażu Królewskiego. Obecnie należą one do miasta. Jednym z wymaganych w konkursie zadań było stworzenie powiązania układu pieszego wokół nowego obiektu, a także pod ul. Wały Jagiellońskie.

- Staraliśmy skupić się na dwóch rzeczach. Po pierwsze: otwarcie od strony Wałów Jagiellońskich musi lekko szokować. Dlatego staraliśmy się wprowadzić architekturę typową dla biurowców, w równoczesnym połączeniu z architekturą ceglaną, która tak naprawdę jest gdańską. Przez to zastosowaliśmy podwójny system szklenia, wprowadziliśmy dość mocną bryłę, ale możliwie maksymalnie wykorzystaliśmy działkę – wyjaśnia Krzysztof Cichoń ze zwycięskiej pracowni Kozikowski Design. - Jednym z wymogów konkursu było przedłużenie istniejącego przejścia podziemnego. Uznaliśmy, że najlepszym rozwiązaniem jest wyprowadzenie go w formie rampy, przez przedłużenie, przy równoczesnym wprowadzeniu dodatkowych schodów i windy, dzięki czemu użytkownicy nie będą zmuszeni do wychodzenia na jedną stronę i cofanie się, ale umożliwi przejście wzdłuż Wałów Jagiellońskich w obu kierunkach.

Paweł Wład Kowalski, prezes oddziału Wybrzeże Stowarzyszenia Architektów Polskich, przyznał, że na przykładzie konkursu widać pewien problem środowiska architektów. - Oczekując interesujących projektów, które mogą stać się ikonami Gdańska, widzimy daleko idącą powściągliwość, nieśmiałość w proponowaniu czegoś, co może być odniesieniem do architektury w kraju, a nawet na świecie. Nie przyznaliśmy pierwszej nagrody, manifestując pewien niedosyt w tej kwestii – podkreślił prezes Kowalski.

Prezes Feil dodał, że prace konkursowe generalnie są ciekawe i wywoływały sporo dyskusji. -To nie jest tak, że żadna z propozycji nam się nie podoba. Jest lekki niedosyt, ale zapraszamy do współpracy biuro, które dostało drugą nagrodę – zaznaczał.

Andrzej Duch, dyrektor Wydziału Architektury w gdańskim magistracie, przypomniał, że teren ten znajduje się w obszarze historycznego śródmieścia. - Najważniejsze jest tu zachowanie gabarytów historycznej zabudowy, z czasów pierwszej połowy XX wieku, z czasów Danziger Hof. Jej wysokość powinna wynosić od 22 do 26 metrów, a linie zabudowy powinny być zgodne z historycznymi liniami. W miejscowym planie jest zapis mówiący o tym, że powinna być to zabudowa w typie historycznej. Wszystkie zgłoszone prace spełniały wymogi miejscowego planu zagospodarowania. Konkurs obejmował nie tylko teren działki LOT, ale także sąsiedniej działki gminnej, na której znajduje się Pasaż Królewski – poinformował dyrektor Duch.

Konkurs cieszył się dużym zainteresowaniem. Aż 37 pracowni złożyło wnioski o udział w nim. SARP wybrał i zaprosił do kolejnego etapu 28 zespołów, z których 19 przesłało swoje projekty. Z tych z kolei, do ostatniego etapu, wyłoniono sześć prac.

Co będzie się działo w najbliższych miesiącach?

- Rozpoczynamy całą procedurę formalno-prawną. Musimy opracować projekt archeologiczny, po czym rozpoczną się prace wykopaliskowe. Te potrwają, przypuszczamy, około roku. W tym czasie nastąpi też faza projektu budowlanego. Oczywiście, podstawą jego złożenia będzie wynik prac archeologicznych. Będzie to więc prowadzone równolegle, ale ostatnia część pracy projektowej będzie oparta o archeologię. Jeżeli wszystko będzie w porządku, wystąpimy o pozwolenie na budowę, a następnie będziemy tworzyli projekt wykonawczy i szukali wykonawcy – zapowiada prezes Tomasz Feil.

Poza drugim miejscem, przyznano też jedno wyróżnienie. Trafiło ono do pracowni Eovastudio z Sewilli. Zobaczcie, co zaproponowali Hiszpanie:

TV

Mikołaj przypłynął do Gdańska i rozświetlił choinkę na Długim Targu