Zieleń w Gdańsku - będzie współpraca ponad podziałami?
Dobra wiadomość jest taka, że członkowie Stowarzyszenia “Zadrzewiamy Gdańsk” (Lewica i Zieloni) jeszcze przed sesją Rady Miasta Gdańska umówili się ze wszystkimi klubami radnych na współpracę, jeśli obywatelski projekt nie przejdzie. Opracowany ma być nowy projekt standardów opieki nad zielenią w mieście - ponad podziałami politycznymi.
Jaki będzie Park Południowy? Masterplan jest gotowy. Cztery strefy, most linowy, sady...
I najwyraźniej tą drogą pójdą dalsze rozmowy o ochronie i rozwoju zieleni w Gdańsku. Projekt obywatelski Stowarzyszenia “Zadrzewiamy Gdańsk” zakładał m.in. powołanie ogrodnika miejskiego oraz zobowiązanie Miasta do sadzenia trzech tysięcy nowych drzew rocznie. Pod tym projektem zebrano ponad tysiąc podpisów, zawierał jednak błędy w podstawie prawnej - co było mankamentem nie do przyjęcia dla części radnych. Ostatecznie w głosowaniu został odrzucony niewielką różnicą głosów. Przeciw było 15 radnych KO, za - 12 radnych PiS i jedna radna z WdG. Sześcioro radnych Wszystko dla Gdańska wstrzymało się od głosu.
FOTOGALERIA Z 62. SESJI RADY MIASTA GDAŃSKA:
Zieleń w Gdańsku - kto nie chce bronić drzew TPK
Większością głosów przeszła natomiast rezolucja Koalicji Obywatelskiej. Radni KO zastosowali w niej część postulatów takich, jak w projekcie “Zadrzewiamy Gdańsk” - tych, które uznali za najbardziej wartościowe. Mogły zostać zatwierdzone tylko w tej formie, wobec spodziewanego braku większości głosów dla wadliwej prawnie uchwały obywatelskiej.
Własną rezolucję „w sprawie ratowania gdańskiego dziedzictwa zieleni" zgłosił klub PiS. Ostatecznie jednak ją wycofał z powodu poprawki zgłoszonej przez radnych KO, którzy chcieli, aby treść rozszerzyć o żądanie ochrony terenu Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. To wywołało ostrą dyskusję, pełną emocji i - chwilami - osobistych złośliwości. TPK jest zarządzany nie przez Miasto, lecz przez Okręgową Dyrekcję Lasów Państwowych, która w ostatnich latach wycina - mimo protestów mieszkańców - całe połacie bukowych lasów.
Zieleń i woda - gdańskie strategie i projekty dla miejskiej przyrody
Radni PiS nie zgodzili się na poprawkę radnych KO, ponieważ musieliby stanąć w ten sposób w obronie drzew rosnących TPK, a więc przeciwko wycince prowadzonej na tym terenie przez Lasy Państwowe.
- Poprawka PO likwiduje sens naszej rezolucji - stwierdził przewodniczący klubu PiS Kazimierz Koralewski. - Nie wyobrażamy sobie, żeby mogła zostać przyjęta w takiej formie, bo to złośliwe działanie obu klubów KO i WdG.
Rezolucja klubu PiS nie była więc ostatecznie poddana głosowaniu, ponieważ ją wycofano.
ZOBACZ ZAPIS CZĘŚCI SESJI, KTÓRA BYŁA POŚWIĘCONA ZIELENI MIEJSKIEJ: