Na pierwszą koncertową perełkę przyjdzie nam czekać do 24 stycznia 2018 r. Co prawda, do Gdańska nie przyjedzie jeszcze wtedy żadna ze znanych gwiazd rocka, ale w Ergo Arenie (Gdańsk-Sopot, Plac Dwóch Miast) odbędzie się niezapomniane muzyczno-filmowe widowisko z plejadą najbardziej znanych amerykańskich aktorów i gwiazd muzyki klasycznej: „The Lord of The Rings: The Fellowship of The Ring in Concert”.
W pięciu miastach Polski: Warszawie, Wrocławiu, Szczecinie, Katowicach i Gdańsku/Sopocie zobaczymy pierwszą część popularnej trylogii J.R.R. Tolkiena - „Władcę Pierścieni: Drużyna Pierścienia in Concert”, na dużym ekranie z muzyką Howarda Shore’a, zdobywcą trzech Oscarów, na żywo. Ścieżkę dźwiękową do filmu odtworzy 250 osób na jednej scenie: orkiestra symfoniczna, chór oraz soliści.
Początek o godz. 19. Bilety: 99-499 zł.
A już 11 lutego po raz pierwszy w 2018 roku zobaczymy na scenie Depeche Mode. Legendarna brytyjska grupa zagra koncert w Ergo Arenie, w ramach światowej trasy koncertowej „Global Spirit Tour”.
Zespół Depeche Mode, którzy obecnie tworzy trio: Dave Gahan, Martin Gore i Andy Fletcher, podczas pierwszej od trzech lat trasy koncertowej wystąpi w Polsce na czterech koncertach halowych: w Warszawie, Krakowie, Łodzi i Gdańsku. Artyści zagrają utwory ze swojego najnowszego, 14. albumu studyjnego, zatytułowanego „Spirit” (wydany w marcu 2017 r.), który promuje singel „Where’s the Revolution?”.
Koncert w Ergo Arenie rozpocznie się o godz. 20. Support: Black Line (Los Angeles). Niestety, zostały ostatnie sztuki biletów - na trybuny, w cenie 799 zł.
Tym, którzy nie zdążyli zaopatrzyć się w bilety, pozostaje Opener, bowiem także podczas tego największego festiwalu muzycznego w Polsce zobaczymy Depechów. I nie tylko - gwiazdami 17. edycji, która odbędzie się w dniach 4-7 lipca 2018 r. będą także Gorillaz, Bruno Mars, Massive Attack, Fleet Foxes i David Byrne.
Bilety: 259-579 zł.
Muzycznych atrakcji nie zabraknie także jak co roku w Dolinie Charlotty. 20 lipca 2018 roku, w ramach12. Festiwalu Legend Rocka okolice Słupska odwiedzi Bryan Ferry, znakomity brytyjski wokalista i kompozytor, który sprzedał ponad 30 milionów płyt i wziął udział w słynnym Live Aid na stadionie Wembley w Londynie (gdzie wspomagał go przyjaciel, gitarzysta Pink Floyd - David Gilmour).
Światowy rozgłos muzyk zyskał jako lider angielskiej grupy glam rockowej Roxy Music, z którą w latach 1972-82 nagrał 8 albumów - od „Roxy Music” po „Avalon”. Wszystkie pokryły się w Anglii złotem, a dwie ostatnie platyną. W ciągu kariery zespół stworzył takie przeboje, jak „Virginia Plane”, „Do The Strand”, „Love Is The Drug”, „Angel Eyes”, „Dance Away”, „Avalon” czy kompozycja samego Johna Lennona - „Jealous Guy”.
Od 1973 r. Bryan Ferry nagrywa także solo - począwszy od albumu z coverami, zatytułowanego „These Foolish Things” - dziś ma ich na koncie już... 15. Chętnie tworzy zarówno własne kompozycje, jak i sięga po utwory innych znakomitych twórców, które interpretuje na nowo – jak choćby piosenki autorstwa Boba Dylana.
Ci, którzy go znają, wiedzą, że Ferry dysponuje bardzo rozpoznawalnym, nieco dramatycznym, lekko drżącym głosem, przez co uchodzi za jednego z najbardziej eleganckich artystów w świecie muzyki rockowej.
Koncert w Dolinie Charlotty będzie jedynym koncertem w Polsce, zagranym w ramach nowej europejskiej trasy koncertowej.
Ferry zaprezentuje się na scenie o godz. 22. Bilety: 160-260 zł.
Zaledwie dzień później, 21 lipca 2018 roku, na tej samej scenie będzie kolejna okazja, by zobaczyć światową gwiazdę rocka - tym razem tytułową legendą 12. Festiwalu Legend Rocka będzie Billy Idol.
Idol był jednym z pierwszych twórców brzmienia, stylu i szaleństwa punk rocka. Stworzył pionierskie nowe brzmienie, przenosząc na parkiet atmosferę roku siedemdziesiątego siódmego, tworząc modny, natychmiast rozpoznawalny styl łączący puls klubowy z desperacją i dekadencją rock and rolla. Jego szyderczy uśmiech i ekspresyjna postać sprawiły, że stał się jedną z mainstreamowych mega-gwiazd MTV oraz jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy muzyki rockowej, na której koncerty bilety znikały w zawrotnym tempie, gdziekolwiek występował.
W ciągu długoletniej kariery sprzedał 40 milionów albumów na całym świecie, z których wiele zyskało status platynowych płyt: dziewięć z czterdziestu top singli w Stanach Zjednoczonych, dziesięć w Wielkiej Brytanii w tym hity takie jak: „Dancing with Myself”, „White Wedding”, „Rebel Yell”, „Mony Mony”, „Eyes Without a Face”, „Flesh for Fantasy” and „Cradle of Love”.
Jesienią 2014 roku muzyk powrócił w światła reflektorów dwoma głośnymi nagraniami, które otworzyły kolejny rozdział w jego karierze. Za brzmienie na nowym albumie - pierwszym od prawie dekady, zatytułowanym „Kings & Queens of the Underground”, współodpowiada Steve Stevens, wieloletni współpracownik i wiodący gitarzysta Idola. Obu muzyków udało się na płycie połączyć przeszłość i melodie znajome wiernym fanom i miłośnikom klasycznego brzmienia Billego Idola, jak również przyszłość i świeże muzyczne spojrzenie. Nic dziwnego - wypełniony mocnym brzmieniem piosenek o grzechu, odkupieniu i miłości do rock’n’rolla album wyprodukowany został przez Trevora Horna, a współproducentem i współautorem dwóch utworów z tej płyty jest Greg Kurstin - zdobywca tytułu Grammy 2017 w kategorii Producent Roku.
„Opakowany w skórę i przesiąknięty nostalgią, punkowy fanatyk żywiołowo wymiata ostre riffy…Idol warczy i kroczy dumnie, napędzany przekonaniem, że rock jest najlepszym lekarstwem na każdą chorobę...ten show to fantastyczna zabawa w czystej postaci” - zachwycał się Dziennik The Guardian, koncertem Idola na scenie teatru Hammersmith Apollo.
Koncert w Dolinie Charlotty odbędzie się w ramach trasy Live! 2018 Tour, będącej kontynuacją trasy Idola „Kings & Queens of The Underground Tour” z 2014 i 2015 roku po Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej - która zakończyła się ogromnym sukcesem.
Billy'ego Idola na scenie zobaczymy o godz. 22. Bilety: 160-260 zł.