Kandydaci Komitetu Wyborczego "Wszystko Dla Gdańska"

Dominik Paszliński/gdansk.pl

Spotkanie Komitetu Wyborczego Wyborców Pawła Adamowicza “Wszystko Dla Gdańska” odbyło 16 września w Oliwskim Ratuszu Kultury w Gdańsku.

- Dziś jest czas na wielką odwagę, spójrzcie na naszych konkurentów, dla nich wybory to czas na poznawanie Gdańska, przebieranie się i udawanie - rozpoczął swoje wystąpienie Paweł Adamowicz. - Dla nas wybory to ocena tego, co wspólnie do tej pory zrobiliśmy. Nie jestem prezydentem aparatu partyjnego PIS, PO, Nowoczesnej czy innej partii. Jestem prezydentem gdańszczan. Nie wyobrażam sobie, żeby odwracać się plecami do jakiegokolwiek mieszkańca czy dziś czy później, po wyborach.

Kandytat na prezydenta Gdańska podkreślił, że droga do prezydentury nie powinna prowadzić przez koneksje, znane nazwiska a przez działanie na rzecz miasta, przez bycie radnym, choćby radnym dzielnicy poznającym realne problemy miasta, z którymi na co dzień się stykamy. Przypomniał też swoją drogę do prezydentury.

- Nie muszę udowadniać, że jestem związany z Gdańskiem - powiedział Adamowicz. - Mając 25 lat zostałem radnym Gdańska, byłem wtedy, w 1990 roku, jedynym prawnikiem na 60. radnych Gdańska, pewnie dlatego powierzono mi stworzenie regulaminu rady miasta, który obowiązuje już 28 rok. Moją drogą do prezydentury było też sprawdzenie się 30 lat temu, kiedy w maju 1988 roku stanąłem na czele strajku studenckiego Uniwersytetu Gdańskiego, aby wesprzeć strajkujących stoczniowców. Później byłem najmłodszym prorektorem uniwersytetu w Polsce, przewodniczącym Rady Miasta Gdańska.

I dodawał: - Gdańszczanie to ludzie wolni, ludzie mądrzy, ludzie odważni i samodzielnie myślący. Ludzie, którzy oddaliby wszystko dla Gdańska! A nie dla takich czy innych partii. Gdańsk jest jeden. Gdańsk jest w tych wyborach najważniejszy.

Paweł Adamowicz odniósł się też do pogłosek, o tym że jeśli wygra wybory, PiS "przyśle do Gdańska komisarza".

- To nieprawda i manipulacja, wykorzystywanie niewiedzy - zapewnił Adamowicz. - Nie ma takiej prawnej możliwości. Nie dajcie się zwieść, nie chcę widzieć strachu na waszych twarzach. Stanąłem do tych wyborów i nikogo, i niczego się nie boję. Nec temere, nec timide, czyli odważnie, ale z rozwagą. Powtarzajcie to sobie codziennie, to dewiza gdańszczan od wieków.

46 kandydatów na radnych z Komietetu Wyborczego "Wszystko dla Gdańska" przedstawiła Aleksandra Dulkiewicz, zast. prezydenta Gdańska.

- My nie mówimy o sztucznych parytetach. Czy wiecie że spośród tych 46. osób 24 to kobiety? - powiedziała Dulkiewicz. - Przejdziemy do historii jeszcze z jednego powodu, jesteśmy pierwszym w historii wolnych wyborów samorządowych komitetem, z którego startują dwie osoby z niepełnosprawnościami. Mamy pasjonatów sporu, kultury, triatlonistów, maratończyków, aktywnego strażaka, działacza KODu, aktywnych rodziców i doświadczonych radnych. Mamy 14. radnych dzielnic, mamy także doświadczonego prezydenta, który też jest kandydatem na radnego i trzech jego zastępców. Pasjonatów środwiska, zdrowego żywienia, elektromobilności. Ale łączy nas praca dla gdańszczan. Gdańsk jest w naszych sercach.

KANDYDACI DO RADY MIASTA GDAŃSKA KWW PAWŁA ADAMOWICZA WSZYSTKO DLA GDAŃSKA