Medale Wdzięczności w Międzynarodowym Dniu Praw Człowieka
Uroczystość wręczenia Medali Wdzięczności odbyła się na wystawie stałej Europejskim Centrum Solidarności w ramach obchodów rocznic wydarzeń Grudnia`70 i wprowadzenia stanu wojennego w grudniu 1981 roku.
Wyróżnienie ustanowione zostało przez ECS w 30. rocznicę powstania Solidarności (w 2010 roku), żeby podziękować obcokrajowcom, którzy wspomagali Polskę w walce o wolność i demokrację. Medale przyznawane są również pośmiertnie.
Gdańsk pamięta. Obchody rocznic: wydarzeń grudniowych 1970 i stanu wojennego w 1981 r.
- Spotykamy się w szczególnym miesiącu i dniu: 10 grudnia to Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka, ale też czas naszej pamięci gdańskiego i szczecińskiego Grudnia 1970, a także grudnia czasu gdy wprowadzono stan wojenny i przemocą zatrzymano rewolucję Solidarności - powiedział Basil Kerski dyrektor Europejskiego Centrum Solidarności otwierając uroczystość. - Chcemy w tym miejscu upamiętnić tych, którzy wspierali Solidarność i bronili praw człowieka w tych najtrudniejszych czasach, a myślami jesteśmy dziś przy tych, którzy walczą teraz o pokój, demokrację, niepodległość w Europie, szczególnie w Ukrainie i Białorusi.
Basil Kerski przypomniał także, że kilka dni temu Swiatłana Cichanouskaja odwiedziła Gdańsk i ECS w drodze do Oslo, gdzie towarzyszyć miała żonie Alesia Białackiego w odebraniu Pokojowej Nagrody Nobla dla białoruskiego opozycjonisty przebywającego w więzieniu i że uroczystość w norweskiej stolicy toczy się równolegle z tą gdańską.
Swiatłana Cichanouskaja jak Danuta Wałęsa - podróż po Nagrodę Nobla zaczęła od Gdańska
Josif Zisels: Polska, Gdańsk, Solidarność - te słowa i miejsca nadają sens mojemu życiu
Pierwszy wyróżniony tego wieczoru medalem - ukraiński dysydent Josif Zisels, który przybył na uroczystość prosto z Kijowa, jest też bohaterem wystawy stałej ECS - z czasów gdy w latach 70.-tych należał do grona Komitetu Helsińskiego w Ukrainie. Odbierając medal powiedział m.in.
Wypełnia mnie poczucie dumy, nie tylko z otrzymania nagrody. Ten dzień, dzień praw człowieka, Polska, Gdańsk, Solidarność - te słowa i miejsca nadają sens mojemu życiu. W dysydenckiej działalności zawsze przyglądaliśmy się Polsce, w zasadzie zazdrościliśmy wam Solidarności, która w przeciągu pół roku zrzeszyła w swych szeregach milion obywateli (...) przez 40 lat walki dysydenckiej było nas raptem pięć tysięcy. (...) Solidarność to nie słowa, to czyny. To nie ideologia - to wzajemna pomoc. Solidarność to nie polityka, to odwołanie się do sumień i działanie zgodnie z sumieniem. (..)
Nasze społeczeństwa stoją dziś razem, ponieważ w Ukrainie to ruch obywatelski jest najważniejszym elementem. Oczywiście teraz na pierwszym miejscu jest nasza armia i te kraje, które nas wspierają, wśród których na pierwszym miejscu jest Polska i społeczeństwo polskie. Niestety, Rosja, która w tej formie, w której istnieje nie może być krajem demokratycznym, może być krajem tylko autorytarnym i agresywnym dlatego naszym wspólnym celem jest zwycięstwo w tej wojnie i dojście do momentu, w którym Federacja Rosyjska rozpadnie się na grupę państw, które za jakiś czas staną się krajami demokratycznymi.
Dziękuję za waszą pracę dla Ukrainy i dla naszego wspólnego zwycięstwa nad wrogiem.
Bogdan Stanisławski mer Kołomyi: Dziękuję za Wasze wsparcie, bez Was byłoby nam bardzo ciężko
Przyznaną pośmiertnie nagrodę dla ukraińskiego dziennikarza Bohdana Osadczuka przyjął Bogdan Stanisławski mer Kołomyi.
Dziękuję Bogu i naszej armii za to, że jako mer rodzinnego miasta Bohdana Osadczuka mogę być tu z wami dziś, pod spokojnym niebem, w miejscu, gdzie jest prąd i światło, ponieważ w całej Ukrainie mamy z tym teraz problem, bo moskalom, naszym wspólnym wrogom za mało zabijać cywili (...), chcą nas przede wszystkim przerazić i złamać zimnem i ciemnością, ale uwierzcie mi, że to tylko hartuje naszego ukraińskiego ducha i z pewnością zwyciężymy.
Dziękuję za zaszczyt przyjęcia nagrody dla naszego sławnego obywatela, który był żyjącym dowodem solidarności pomiędzy wolnymi ludźmi. A wolni ludzie żyją na całym świecie. Dziękuje wam za wsparcie, bez was byłoby nam bardzo ciężko. Dzięki temu, że jesteśmy razem, zwyciężymy. Dziękuję, niech żyje Ukraina.
Borys Łewyćkyj - uhonorowana postać, którą docenił Jerzy Giedroyć
Medal dla odznaczonego pośmiertnie publicysty i aktywisty politycznego Borisa Łewickiego odebrała Anna Bernhardt, prezeska stowarzyszenia Instytut Literacki Kultura, która powiedziała m.in.:
Wszyscy, którym bliska jest tradycja Instytutu Literackiego i związani są z kręgiem pracowników Jerzego Giedroycia bardzo są wdzięczni państwu za uhonorowanie dwóch osób tak związanych ze środowiskiem Kultury paryskiej, tak zasłużonych dla porozumienia polsko - ukraińskiego. Zwłaszcza zapomniany dziś Borys Łewyćkyj, znany tylko badaczom spraw polsko - ukraińskich - uhonorowanie go dziś w tak ważnym dla naszego kraju miejscu jest nie tylko przypomnieniem, ale i docenieniem tej postaci, tak jak docenił go Jerzy Giedroyć, który od lat 50-tych ze swoim uporem i wizjonerstwem zaczął budować porozumienie polsko - ukraińskie (...), które zaowocowało m.in. tym, że jesteśmy tu dziś razem.
Chadanowicz mówi wiersz Baczyńskiego
Andrej Chadanowicz białoruski poeta i tłumacz to jeden z najmłodszych w historii laureatów Medalu Wdzięczności.
- Bardzo dziękuję za solidarność, za poparcie dla Ukrainy, ale też Białorusi. Nie potrafię tak poważnie powiedzieć, jak moi znakomici przedmówcy. Pozwolę sobie w moim języku przeczytać kilka linijek z wielkiego polskiego poety i chociaż żyjącego, każdy już widzi też, wielkiego poety ukraińskiego.
Andriej Chadanowicz sięgnął po wiersz Krzysztofa Kamila Baczyńskiego pt. Kolęda: - Rycerz z tego wiersza przypomina białoruski herb zabroniony przez reżim - podkreślił.
A następnie wyrecytował utwór Serhija Żadana, poety i muzyka, który jest twarzą walczącego i niezłomnego Charkowa, napisany w 2014 roku dla całej Ukrainy.
Zobacz galerię zdjęć z wydarzenia
Kto może zostać laureatem Medalu Wdzięczności?
Wśród laureatów są wybitni intelektualiści z całego świata, dysydenci z byłego bloku wschodniego, politycy, dziennikarze, artyści, ale również setki tych, którzy na wieść o wprowadzeniu w Polsce stanu wojennego spontanicznie zaczęli organizować komitety poparcia, zbiórki żywności, pomoc sprzętową i finansową dla podziemia, angażując często całe lokalne społeczności. Medalem honorowani są również Ci, którzy w duchu ideałów Solidarności stają w obronie uniwersalnych praw człowieka, angażują się na rzecz promocji idei solidarności jako podstawy europejskiego porządku, działają na rzecz porozumienia między narodami..
Odznaczenie przyznawane jest obcokrajowcom, a w wyjątkowych przypadkach osobom posiadającym obywatelstwo polskie, które w latach 80. na stałe mieszkały za granicą. Kandydatów do wyróżnienia Medalem Wdzięczności może zgłosić każdy, posługując się formularzem zgłoszeniowym na stronie internetowej ECS. O przyznaniu wyróżnienia decyduje Kapituła Medalu pod przewodnictwem prezydenta Lecha Wałęsy.
ZOBACZ FILMOWY ZAPIS UROCZYSTOŚCI
Medale Wdzięczności wręczone. Wyróżniono byłego prezydenta Bułgarii, poetów i historyka
Sylwetki laureatów Medalu Wdzięczności - grudzień 2022
Andrej Chadanowicz - Białoruś
Poeta, tłumacz i literaturoznawca, zaangażowany w obronę praw człowieka i walkę o niepodległość Białorusi. Były prezes Białoruskiego PEN Clubu. Członek Związku Białoruskich Pisarzy. Z powodu działalności opozycyjnej zmuszony do opuszczenia swojej ojczyzny.
Jego utwory przetłumaczono na ponad dziesięć języków. Sam przekładał na język białoruski twórczość m.in. Wisławy Szymborskiej, Adama Mickiewicza, Cypriana Kamila Norwida i Czesława Miłosza.
Wykładał historię literatury francuskiej na Uniwersytecie w Mińsku.
Otwarcie występuje przeciwko prześladowaniom i represjom politycznym ze strony reżimu Łukaszenki ,a „Mury” Jacka Kaczmarskiego w jego tłumaczeniu były jedną z głównych pieśni białoruskich protestów w 2020 roku.
Odznaczony srebrnym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis za promocję kultury polskiej za granicą (2015).
Borys Łewyćkyj (1915-1984) - Ukraina (nagroda pośmiertna)
Publicysta i aktywista polityczny, wybitny sowietolog. Działał na rzecz niepodległości Ukrainy, sprzeciwiając się Stepanowi Banderze i proniemieckiej polityce ukraińskiej podczas II wojny światowej. Od 1945 roku mieszkał w RFN, był doradcą Socjaldemokratycznej Partii Niemiec do spraw ZSRR, pisał w miesięcznikach „Osteuropa” i „Oesterreichische Hefte”.
Jeden z architektów zbliżenia polsko-ukraińskiego. Bliski współpracownik Jerzego Giedroycia i paryskiej „Kultury”, na łamach której pisał m.in. o relacjach polsko-ukraińskich w czasie II wojny światowej. Autor kilkudziesięciu książek o tematyce sowietologicznej oraz setek artykułów w prasie niemieckiej i światowej, opublikowanych pod pseudonimem Paul Sikora.
Nagrodę odebrała Anna Bernhardt, prezeska stowarzyszenia Instytut Literacki Kultura.
Bohdan Osadczuk (1920-2011) - Ukraina (nagroda pośmiertna)
Dziennikarz, publicysta, historyk, sowietolog i nauczyciel akademicki. Bliski współpracownik „Kultury” Jerzego Giedroycia. Jeden z głównych zwolenników zbliżenia polsko-ukraińskiego po II wojnie światowej, zawsze stawiający na dialog i zrozumienie w humanistycznym poczuciu odpowiedzialności za innych.
Profesor historii najnowszej Europy Wschodniej na Wolnym Uniwersytecie w Berlinie, wykładowca na Wolnym Ukraińskim Uniwersytecie w Monachium. Popularyzował w zachodniej prasie twórczość polskiej i ukraińskiej emigracji. Pod pseudonimem Alexander Korab drukował we wpływowych gazetach ukraińskich, polskich i niemieckojęzycznych, m.in. „Die Neue Zurcher Zeitung” i „Der Tagesspiegel”. Teksty w paryskiej „Kulturze” publikował przez pół wieku aż do zamknięcia pisma po śmierci Jerzego Giedroycia w 2000 r.
Był współwydawcą pisma ukraińskich intelektualistów na emigracji „Widnowa” (1984–1987).
Laureat wielu nagród, m.in. Nagrody Przyjaźni i Współpracy „Kultury” (1984), którą przekazał na rzecz opracowania specjalnego numeru „Kultury” w języku ukraińskim, a także Orderu Orła Białego, wręczonego przez prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego (2001).
Nagrodę odbierze Bogdan Stanisławski, mer Kołomyi, miasta rodzinnego Bohdana Osadczuka.
Josef Zissels - Ukraina
Fizyk, dysydent, działacz na rzecz praw człowieka, lider społeczności żydowskiej w Ukrainie. Wiceprezes Światowego Kongresu Żydów. Czynnie sprzeciwiał się represjom politycznym w ZSRR, zaangażowany w działalność podziemnych wydawnictw. Od 1978 roku członek Ukraińskiej Grupy Helsińskiej. W tym samym roku aresztowany i skazany na trzy lata więzienia.
Bierze aktywny udział w życiu społecznym i kulturalnym niepodległej Ukrainy, angażując się m.in. w rewolucję godności (2013–2014). Współtwórca instytucji działających na rzecz obrony praw człowieka, m.in. pierwszej ukraińskiej organizacji żydowskiej Czerniowiecka Żydowska Fundacja Obywatelsko-Kulturalna (1988) czy Kongresu Wspólnot Narodowych Ukrainy (1989), skupiającego mniejszości narodowe i etniczne. W 2015 roku trafił na listę 10 największych autorytetów Ukrainy.
Kto zaprojektował Medal Wdzięczności?
Medal Wdzięczności został wykonany według projektu gdańskiej rzeźbiarki Dobrochny Surajewskiej. Słowo „dziękuję" wybito na awersie medalu w 43 językach (m.in. polski, angielski, niemiecki, francuski, włoski, japoński, grecki, litewski, szwedzki, walijski, czeski, portugalski, japoński). Na rewersie widnieje napis "Solidarność", wizerunek przybranej kwiatami bramy Stoczni Gdańskiej oraz łacińska sentencja: Hic nobis adiumento in periculis, solacio in laboribus fuit (Spieszył nam z pomocą w niebezpieczeństwie, z otuchą, gdy było ciężko).